W meczu 9. kolejki drugiej ligi Polonia podejmowała na własnym boisku czerwoną latarnię ligi Siarkę Tarnobrzeg. Do wyjściowego składu „Czarnych Koszul” był asygnowany Mateusz Michalski, niestety pomocnik nabawił się urazu podczas rozgrzewki i w pierwszej jedenastce w jego miejsce zobaczyliśmy Michała Bajdura.
Pierwszą odważniejszą akcję w tym spotkaniu przeprowadzili poloniści. Bartosz Biedrzycki znalazł się w narożniku pola karnego gości, ale zamiast spróbować strzału z dogodnej pozycji wdał się w drybling i stracił piłkę. Po chwili dobrą kontrą zrewanżowali się goście z Tarnobrzega, jednak ostatecznie groźne dośrodkowanie w pole karne wybili obrońcy Polonii. W 20 minucie stuprocentową okazję do zdobycia bramki miała Siarka. Dośrodkowanie z lewej strony spadło idealnie na głowę jednego z napastników stojącego na wprost Jakuba Lemanowicza. Uderzenie było dość silne, ale piłka trafiła w naszego golkipera co uchroniło Polonię przed utratą gola. W 28 minucie Marcin Kluska popisał się świetnym prostopadłym podaniem do Michała Bajdura i przed znalezieniem się w sytuacji sam na sam uchronił gości desperacko interweniujący wślizgiem poza polem karnym bramkarz. Minutę później gorąco było pod naszą bramką, ale fantastyczną interwencją popisał się Lemanowicz broniąc strzał z bliskiej odległości. W odwecie Michał Fidziukiewicz obsłużył Bajdura płaskim podaniem w okolicach jedenastego metra, ale uderzenie poszybowało nad poprzeczką. W 40 minucie przed dobrą okazją stanął Łukasz Piątek. Kapitanowi Polonii spadła pod nogi piłka w okolicach szesnastego metra, niestety skiksował i futbolówkę bez problemów wybronił bramkarz Siarki.
Drugą połowę z większą inicjatywą rozpoczęli goście z Tarnobrzega. Po kilku szybszych atakach wywalczyli rzut rożny który na bramkę próbował zamienić nasz były snajper Szymon Lewicki, ale jego strzał był nieskuteczny. W 50 minucie ponownie piłka była adresowana do Lewickiego. Tym razem napastnik nie dał szans Lemanowiczowi i wyprowadził gości na prowadzenie. W 55 minucie okazję do wyrównania miała Polonia. Fidziukiewicz oszukał w polu karnym pilnującego go obrońcę, niestety jego strzał zablokował drugi z obrońców Siarki. Pięć minut później świetnym rajdem na lewym skrzydle popisał się Biedrzycki. Młody skrzydłowy najpierw ograł dwóch rywali, a później wrzucił idealnie na głowę Fidziukiewicza, który z najbliższej odległości wyrównał stan meczu na 1:1. W 72 minucie na prawym skrzydle znakomicie zachował się Adam Pazio i odnalazł wbiegającego w pole karne Kluskę. Pomocnik Polonii w akrobatyczny sposób uderzył futbolówkę wyprowadzając „Czarne Koszule” na prowadzenie. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Kluska zagrał świetną piłkę do Marcina Pieńkowskiego. Wprowadzony w drugie części meczu pomocnik nie dał szans w sytuacji sam na sam bramkarzowi Siarki i podwyższył prowadzenie. W doliczonym czasie gry goście mieli jeszcze okazję zmniejszyć rozmiary porażki, ale mocny strzał z dystansu minimalnie minął bramkę Polonii.
3.09.2022, Warszawa
Polonia Warszawa – Siarka Tarnobrzeg 3:1 (0:0)
bramki: Michał Fidziukiewicz 60, Marcin Kluska 72, Marcin Pieńkowski 88
Polonia: Jakub Lemanowicz – Eryk Mikołajewski, Jan Majsterek, Maciej Kowalski-Haberek – Adam Pazio (75. Marcin Pieńkowski), Piotr Marciniec, Łukasz Piątek, Bartosz Biedrzycki (66. Jakub Wawszczyk), Michał Bajdur (66. Krzysztof Koton), Marcin Kluska – Michał Fidziukiewicz (75. Krystian Pieczara)
Jak to pisał Jan Brzechwa… uff jak gorąco… walka i kunszt dały nam 3 punkty… jesteśmy szczęśliwy jak cholera, że tak wyszło…
Cieszy wygrana i te trzy akcje bramkowe.
za dużo strat co skutkuje dodatkowym niepotrzebnym bieganiem, i czasem tym co sie zadziało w defensywie przy 0:1 …
zastawaniem sie czy jakąś główkę dziś wygraliśmy.
Grali by bez numerów na koszulkach i tak po zagraniu wiadomo by było, który to Pazio. xD
Pierwsza polowa dupy nie urywała, w drugiej zapowiadało się podobnie ale Lewicki nam rozhulał spotkanie. Dobrze, że nasi się obudzili po takiej lepie na ogarkę, powinniśmy Szymonowi jakiś kosz owoców w podziękowaniu wysłać 😉
Ale seria beniaminka. 7 mecz bez porażki. To bez porównania inna II liga niż za Engelów.
Cieszy wygrana, natomiast nie cieszą wulgarne przyśpiewki w stosunku do kibiców gości, z którymi – o ile mi wiadomo – nie mamy żadnej kosy.
Nie byłem na meczu, co tam śpiewali?
„Siara siara k… stara” oraz „jazda z k…”.
Friq – zdrowo przesadzasz. Do tej pory graliśmy z ogonem tabeli. Łatwiej już nie będzie.
Schody przed nami.
Czy my mamy kosę z siarką?
Pewnie od dziś tak. Kto zaczął bluzgi my czy oni?
Jak zaczęły się bluzgi to spytałem sąsiada z trybuny z jakiego powodu się nie lubimy z Siarką. Powiedział, że sam nie wie ale jakoś tak wyszło ze 30 lat temu i pozostało do dzisiaj. Ot wielką historia konfliktu 😉
Przecież wulgarne przyśpiewki typu „Jazda z ku.. ” albo „Siara siara ku… stara” to do piłkarzy było. Przecież to tylko nakręcało jeszcze bardziej Siarke do ataku. Nie wiem skąd nasi ultrasi wiedzą że piłkarze Siarki czy Łks lub innych klubów uprawiają nierząd? Rozumiem zaśpiewać „Jazda z kukłami” bo przeciwnik gra drętwo jak manekin. Ale niee ,ultrasi wolą przy 0:1 pokazywać frustracje. A cała masa dzieci na C1 byla,czego to uczy? Tylko jakiejś niezrozumiałej agresji. Pozegnanie lata dla dzieci połączone z bluzgami. Widziałem ksiądza Poloniste, który nawet przepraszał zawodników Siarki że to nie do nich te bluzgi, Czarni kulturalni? To smutne.
Ta Siarka gra wyjątowo niefartownie. Od czterech meczy stwarzają sobie kilka sytuacji w meczu a i tak przegrywają. Tak również było i tym razem, na nasze sczęście… Po raz kolejny wygrywamy grając przeciętny mecz. Zastanawiam się na co nas stać w tym sezonie… Za kilka tygodni nikt nie będzie pamiętał o dzisiejszym meczu. Najważniejsze są trzy punkty… Czekamy na Stężycę…
Siarka chyba się nie lubi z Mielcem, Jasłem, Sandecją.
A ponieważ my się trzymamy z Sandecją to ta relacja jest przechodnia.
tak dedukuję.
Kumaci muszą mieć ubaw z tych naszych rozkminek XD
Ale też uważam, że szczególnie jak organizuje się imprezę dla dzieci przed meczem to można sobie darować bluzgi.
Wręcz to powinno iść w pakiecie..
Szkoda,że głupie obrażanie przyjezdnych dominuje w komentarzach po meczu. O to chodzi? Że Siarka tam ponoć nie lubi Sandecji ? Beznadzieja.
Ja zawsze się cieszę kiedy przyjeżdżają goście. Bo to oznacza, że gramy z lepszymi zespołami że gramy w wyższej lidze, że mamy prestiż bo chcą do nas przyjechać. Rozumiem kosę z Olimpią Elbląg czy Motorem. Ale nie z każdym.
Co do meczu- wygrana szczęśliwa, cieszy odwrócenie meczu, Biedrzycki może być kolejny kawał piłkarza. Nasz bramkarz piłkarz meczu, zamienię Lewickiego na Pieczarę (szkoda że tak piszę ale takie są fakty). Z taką grą słabo widzę mecze z górą tabeli. No ale zwycięstwo jest.
Ile było ludzi – chyba ponad 2000. Napiszcie .
Bardzo celna wypowiedź. Też uważam, że najlepszy był nasz bramkarz Lemanowicz, ale gratulacje dla całej drużyny za ważne zwycięstwo.
Frekwencja wg 90minut.pl 1869 kibiców. A zdawało sie że więcej niż na Stomilu. Pewnie wiecej wiary na mecz z Kotwico przyjdzie,oby.
Siarka bluzga od samego wejscia, śpiewa o jakieś antifie, napina się już przed meczem i pisze jakieś brednie o nie atrakcyjnym rywalu.
Dlatego też sektor C odpowiedział i tyle
Szkoda ze nikt nie poświęcił nawet zdania o pikniku, o dziedzińcu który już 2 godziny był wypełniony,a nie tak jak zwykle.
Ale spoko, już po tym jak wyszła prawda z podwyższonym ryzykiem, i że to nie race są przyczyną niektórym odebrało mowę, teraz powrócili.
Tak, piknik był super. Wielkie brawa.
Tak, odpowiedź Siarce była ok, to piłka nie opera, tak się dzieje i już.
Nie, po jednej odpowiedzi nie trzeba potem kilka razy zapewniać wszystkich wokół, że Siara to kurwa stara, bo już się o tym dowiedzieliśmy.
Tak, dzieci z pikniku też się dowiedziały za pierwszym razem.
Tak, można zajebiście kibicować bez rac.
„Ale spoko, już po tym jak wyszła prawda z podwyższonym ryzykiem, i że to nie race są przyczyną…”
Ale rzecz w tym, że nikt nie stawiał takiej tezy, że mecze podwyższonego ryzyka były przez race.
Obawa była taka, że ewentualne race mogą być pretekstem by podtrzymać decyzję o meczach podwyższonego ryzyka na k6, co jest finansową dywersją dla klubu. I uważam, że pogląd jest racjonalny, że jeśli ktoś jest do nas uprzedzony i się na nas uwziął to lepiej nie dawać mu argumentów by mógł podtrzymać idiotyczną decyzję. Poza tym Greg prosił, po co nam kolejne kwasy.
Co do bluzgów- może jestem dziwny, ale ja przy dzieciach nie bluzgam, sorry, możecie mnie mieć za boomera, piknika, wszystko mi jedno, bądźmy ponad jakieś prowokacje jakichś pajaców. Od razu dopowiem, że nie jest to uwaga do Enigmy personalnie, nie winię Was za reakcje tłumu, to był by nonsens.
Sama impreza dla dzieci to była świetna robota i wielki szacunek, a ja ze swojej strony dołożę skromną cegiełkę i wesprę zbiórkę.
Wielkie dzięki za piknik i aktywne, mądre organizowanie naszego kibicowania! Siarce wystarczyło odpowiedzieć RAZ, a potem już tylko kontynuować PAJACE. To taka prośba i sugestia na przyszłość w podobnych sytuacjach.
PS O ile jestem tptalnie przeciw bluzgom, to do rac mam jakąś słabość…
Ja tam ich nie słyszałem ale może tak było. Ale impreza dla dzieci była i chyba ich sporo było. To też nabiło frekwencję. Co do policji to było jej sporo ale aż tak się nie rzucali w oczy, chociaż konie zasrały chodnik przed wejściem. Śpiewy o policji tym razem bardzo celne. No i znowu spisywanie – za chodzenie po trawie czy bieganie po pasach ?
Podziękowania za bardzo mocny doping w 2giej połowie. Jak widać pomógł piłkarzom.
Mi pan policjant, zapraszając do suki, powiedział że jest to w związku z akcją polegającą na poszukiwaniu osób zaginionych lub ukrywających się przed organami ścigania. Jest to zgodne z prawem i nic nie poradzisz.
To fakt, bluzgi na trybunach bardzo źle kontrastowały ze świetną imprezą przed meczem na dziedzińcu.
Znajomy mnie zagadnął z prostą receptą – niech się powyzywają na odludziu . I nie wpuszczać na sektor gości nikogo kto tu przyjechał rozrabiać. Nie będą prowokować.
A że nasi dają się wciągać to i cały mecz trzeba było tego słuchać.
Dojdzie do tego, że lepiej będzie zostać w domu i za dychę wykupić transmisję. Można wyłączyć głos.
A że klub będzie stratny ? Czy
Chodzi aby nie bluzgać na przyjezdnych piłkarzy bo ich gościmy. Tych pseudokiboli siarki po prostu wyśmiać í owszem „pajace” było grane.
Doping po 2:1 znacznie lepszy, szkoda że ci co nie śpiewali to nawet klaskać im sie nie chciało.
Piękny wieczór przy K6.
Brawa przede wszystkim dla drużyny za pierwsze domowe zwycięstwo w tym sezonie i dla organizatorów przed meczowych atrakcji dla dzieci.
W telewizji lewacka poprawność. Mówienie tego, co człowiek szczerze myśli również już nie jest „trendy”…
Widzę, że na forum również jest wielu fanów poprawniactwa…
Twój pomysł OLO z wywiezieniem kibiców na odludzie nadaję się do opatentowania.
Najlepiej dopingujmy bez rac, bez stroboskopów, bez flag, bez używania rąk …. i najlpieij poza stadionem.
ENIGMO trzymaj się ciepło ! Odwalacie świetą robotę ! Malkontenci będą tu zawsze…
Jasne. Jak cię spotkam na ulicy, to powiem, że wyglądasz na grubego, smutnego chuja, a jak się rzucisz z pięściami, to powiem – no co, ja tylko szczerze mówię to, co myślę, a ty, widzę, że jesteś lewackim fanem poprawniactwa i malkontentem. Wiesz, kolego, czym się różnimy od zwierząt? Tym, że nie sramy naokoło, jak poczujemy potrzebę.
Czy ja mam pomysł wywożenia kibiców na odludzie ? Daj spokój i proszę nie przeinaczaj.
Znajomy rzekł, że lepiej aby się wyzywali na odludziu. W sumie nie jest to głupie. Niech sobie tam jadą.
W końcu czemu trzeba słuchać wciąż tych samych bluzgów ?
Właśnie skończył się mecz siatkówki w Gliwicach.