Po wczorajszym meczu Polonii ze Stomilem Olsztyn (1:1) możemy zaprosić Was do odsłuchania kolejnego Magazynu Dumy Stolicy. W rozwinięciu nasza pogawędka o meczu.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Z przyjemnoscia wysluchalem i czekam kiedy wkoncu ta druzyna zdobedzie 3 pkt. Bo dla mnie przegrana ze slabiutka i kadrowo i finansowo pogonia i zutem na tasme remis ze sklejona z nichego kadra stomilu i trenerem dokoptowanym w ostatniej chwili i problemami finasowymi stomilu to niestety chwaly nie przynosi ..i po prostu nie lubie patrzec w tabele 2 ligi bo niemoze byc tak ze klub z takim sponsorem i potecialem jest na dnie tej tabeli.
Trener i zawodnicy zamiast obiecywac i rozadnie dyskutowac po prostu musza sie wziasc do roboty i nicht nawet Piatek nie moze miec placu za zaslugi.
Nie słuchałem Magazynu ale liczę że będziemy grali lepiej . W sumie obrona się spisała (mogło byc po meczu po pierwszej połowie). Na razie skrzydła są słabe , pomoc nierówna , no i atak . Ja bym już Fidziukiewicza dał od początku . W ogóle mamy 3 napastników, z czego Juniora Radzińskiego nie liczę. Nie rozumiem tego.
No, Lewicki by się przydał.
Nie do końca zgodzę sie z pozytywną oceną gry obronnej. Stracona bramka to nie tylko wina Brudnickego. W polu karnym kompletnie bez krycia było dwóch zawodników: podający i strzelec bramki, którego zostawiono próbujać złapać go na spalonym.
Było też kilka innych kwiatków naprawianych przez Kowalskiego-Haberka.
Z trochę innej beczki: żałośnie wyglądała nasza gra przy stałych fragmentach gry. Błąd całego zspołu przy straconej bramce już wspomniałem, z naszych SFG z kolei nie było żadnego zagrożenia. Wydaje się, że cała para idzie w opanowanie systemu trenera Smalca przez odrobinę zmodyfikowaną drużynę, na stałe fragmenty przyjdzie pora później, może w przerwie zimowej.