Wywalczona w czerwcu promocja do II ligi, idzie w parze z coraz większym zainteresowaniem Polonią ze strony ogólnopolskich mediów. Na portalu interia.pl ukazał się dziś wywiad z kapitanem „Czarnych Koszul” Łukaszem Piątkiem.
Na początku rozmowy ze Zbigniewem Czyżem, popularny „Piona” wyraził zadowolenie z faktu, że udało się przełożyć spotkanie 1 kolejki z KKS-sem Kalisz, pierwotnie zaplanowane na poprzednią sobotę.
– Polonia Warszawa dopiero w sobotę rozpocznie sezon w 2 lidze od wyjazdowego spotkania z Pogonią Siedlce. Mecz z KKS-em Kalisz, który miał inaugurować sezon przy Konwiktorskiej został przełożony na prośbę gości. Żałujecie, że tak się stało? – Dla nas to akurat zadziałało na korzyść. Mogliśmy trochę dłużej popracować nad pewnymi rozwiązaniami. Sporo nowych piłkarzy pojawiło się w naszej drużynie i potrzeba czasu, żeby wszystko zagrało tak jak należy.
Zapytany o letnie transfery do klubu, Łukasz ocenił je pozytywne – podkreślając, że dzięki nim rywalizacja w zespole się zwiększy, co z pewnością zadziała na jego korzyść, a dopytywany, która formacja będzie jego zdaniem najsilniejsza, odparł:
– W przypadku naszego zespołu każda formacja może stanowić o jego sile. Staramy się już od pierwszego treningu w sezonie tworzyć zgrany kolektyw, to powinno być naszą siłą. W naszej drużynie nie jest tak, że napastnicy są tylko od zdobywania bramek, a obrońcy od bronienia dostępu do własnej bramki. Staramy się być zespołem w szerokim tego słowa znaczeniu. Mamy taką filozofię, że czasami napastnik musi bronić, a obrońcy będą strzelać gole.
– Myślę, że zawodnicy, którzy do nas przyszli spełniają wymagania, jeśli chodzi o walkę Polonii o czołowe lokaty. Uważam, że ci piłkarze załatali w pełni dziury, które powstały po odejściach niektórych zawodników.
W kontekście stawiania Polonii w gronie faworytów do awansu na zaplecze Ekstraklasy, wychowanek „Czarnych Koszul” zapowiedział walkę o trzy punkty w każdym spotkaniu, podając w tym kontekście przykład swojego poprzedniego klubu, tj. ŁKS-u Łódź, który pokazał, że rok do roku możliwy jest awans nawet z 3 ligi do Ekstraklasy, studząc jednocześnie nastroje, będąc dopytywanym o cel, jaki władze klubu postawiły zawodnikom u progu sezonu…
– Uważam, że my piłkarze sami musimy sobie postawić cel. Każdy walczy o drużynę, ale też o swoją przyszłość, o odrodzenie Polonii. Celem jest zajęcie jak najwyższego miejsca w tabeli. Po kilku spotkaniach będziemy mogli coś więcej powiedzieć w tym temacie. Pewnie wtedy też mniej więcej wyklaruje się sytuacja w tabeli, poznamy siłę drużyn i dowiemy się, kto będzie się najbardziej liczył w walce o czołowe lokaty.
Na zakończenie wywiadu Piątek podkreślił rolę, jaką dla drużyny ma doping kibiców…
– Bardzo liczymy na wsparcie i doping kibiców. Bardzo byśmy chcieli, aby trybuna „Kamienna” była otwarta także podczas meczów w 2. lidze. Na Polonii doping fanów potrafi nam naprawdę dodać skrzydeł. Przy tak dużym wsparciu publiczności jak podczas meczu z Legionovią, gra się nam dużo lepiej.
Nie pozostaje nam nic innego jak przyłączyć się do apelu Łukasza, aby w jak największej liczbie stawić się na zaplanowane na 1 sierpnia 2022 r. pierwsze domowe starcie Polonii ze Stomilem Olsztyn, wspierając przy tym drużynę głośnym dopingiem, a całą rozmowę znajdziecie na portalu interia.pl [link]