Klub oficjalnie poinformował o zakończeniu współpracy z siedmioma dotychczasowymi zawodnikami „Czarnych Koszul”. Wśród nich jest najskuteczniejszy strzelec Polonii wiosną Szymon Lewicki.
Z końcem czerwca z Polonią pożegnają się: Rafał Kiczuk, Dariusz Krzysztofek, Szymon Lewicki, Damian Mosiejko, Wiktor Niewiarowski, Patryk Paczuk i Rafał Parobczyk.
Z końcem sezonu z naszą drużyną żegna się siedmiu zawodników – Dariusz Krzysztofek, Rafał Kiczuk, Wiktor Niewiarowski, Rafał Parobczyk, Damian Mosiejko, Patryk Paczuk, Szymon Lewicki.
Dziękujemy za grę w barwach Polonii Warszawa i życzymy powodzenia w dalszej karierze!⚫️⚪️🔴⚫️ pic.twitter.com/IKLs9WxmNf
— Polonia Warszawa (@polonia1911) June 24, 2022
No to może trochę o piłkarzach, z którymi się żegnamy.
Kiczuk trafił na K6 rok temu z Wisły Puławy. Początkowo był podstawowym środkowym obrońcą, ale po 15 kolejkach III ligi stracił miejsce na korzyść Szymona Jarosza. Zaliczył łącznie 17 gier dla „Czarnych Koszul”.
Krzysztofek przychodził zimą z rezerw Pogoni Szczecin na wypożyczenie. Po odejściu Jana Balawejdera miał być zmiennikiem Michała Brudnickiego. Dzięki dobrej dyspozycji Brudnickiego w lidze grał tylko w pucharze i rezerwach.
Lewicki trafił na K6 również w zimie. Był transferem last minute z uwagi na upadek GKS-u Bełchatów. Mimo początkowego niepowodzenia stał się wspaniałym jokerem i w pewnym momencie wygryzł ze składu samego Krystiana Pieczarę. Wyśróbował fajny wynik. W 15 grach ligowych zdobył dla Polonii 9 goli, co uczyniło go najlepszym strzelcem klubu w rundzie rewanżowej.
Mosiejko miewał lepsze i gorsze momenty. Dobrymi występami dorobił się własnego fan clubu. Trafił do Polonii 2 lata temu z Pogoni Siedlce. Pierwszy sezon był świetny – w 31 meczach zdobył 7 goli, co jak na defensywnego pomocnika jest świetnym rezultatem. Drugi rok na K6 nie był zły. W 24 meczach strzelił 4 gole… Pograł nawet w ataku. Niestety rywalizacja w środku pola była coraz cięższa, a dobra dyspozycja byłego kolegi z Siedlec Piotra Marcińca zrobiła swoje…
Niewiarowski przychodził 2 lata temu do seniorów jako jedno z trzech złotych dzieci akademii MKS-u (wraz z Jakubem Kotko i Jakubem Szymańskim, którzy trafili do Górnika Zabrze). Po niezłym pierwszym sezonie (20/3) w drugim jakby zniknął. Coraz częściej był bezbarwny i mimo 19 spotkań (1 gol) nie odcisnął na zespole większego znaku. Był zdecydowanie w cieniu szalejącego w ofensywie Krzysztofa Kotona, a na wahadle przegrywał rywalizację ze starszymi kolegami.
Paczuk 2 lata temu przychodził jako transfer last minute. Plotki głoszą, że na pierwszy mecz jechał z plaży w Świnoujściu. Mimo to zagrał bardzo fajny pierwszy sezon i w 33 meczach zdobył 9 goli. Podzielił się koroną polonijnego króla strzelców z Łukaszem Piątkiem. Drugi rok przygody z Polonią był słabszy. Nie wygrał rywalizacji z Pieczarą, a po przyjściu Lewickiego grał ogony lub gościł w rezerwach. W 29 meczach zdobył 3 gole w III lidze.
Parobczyk miał być drugim Mariuszem Marczakiem łamane na Konrad Gołoś. Przychodził z Unii Skierniewice i nagle zapadał na tajemnicze urazy. Nie wykorzystał pokładanych w nim nadziei. Jego znakiem rozpoznawczym stały się nieprzyznane karne za faule na nim w obrębie „szesnastki”. Fani zapamiętają go także z gry w teleturnieju VaBank. W drugim roku przygody z Polonią trafił na swojego byłego szkoleniowca Rafała Smalca, który jednak nie rozbudził w Parobczyku skrywanego potencjału. 37 gier w 2 lata należy odbierać z niedosytem…
Zgadzacie się z decyzjami klubu?
Wielka szkoda jeśli chodzi o Mosiejkę i Lewickiego.
Zgadzam się mi jeszcze szkoda Niewiarowskiego młody wychowanek
Też uważam, że Lewicki i Mosiejko powinni zostać.
Dobrze że od razu powiedzieli im : do widzenia , mają więcej czasu na znalezienie pracodawcy. Ja bym jeszcze podziękował Pazio i Pieczarze. Może zostawilbym Lewickiego. Zdecydowany ruch to znaczy zdecydowany pracodawca. Być może mamy grać o coś więcej niż utrzymanie.
Brakuje mi młodego napastnika. Może z MKS Smiglewski ?
Mosiejko i Lewicki zapewne nie chcieli spędzić kolejnego sezonu na ławie, Krzysztofek był tylko wypożyczony a Niewiarowski nie będzie już młodzieżowcem i w związku z tym jego szanse na grę byłyby minimalne. Trochę dziwi brak na liście Górskiego, którego chyba nie chciano wyrzucać z powodu kontuzji (jeżeli tak, to ładny gest) oraz Araka, który też był tylko wypożyczony. Czyżby miał być wykupiony ze Skry?
Co do Śmiglewskiego, to raczej spodziewałbym się go w Lechu lub Zagłebiu Lubin, gdzie miałby szansę debiutu w ekstraklasie, a na co dzień grę w II lidze lub CLJ. Szkoda, ale szans na jego grę w Polonii raczej za dużych nie ma.
Pudło – tam nie zagra 😉
Oby tylko nie poszedł na Łazienkowską, jak jego koledzy ostatnio…
Wszyscy, którzy odchodzą to moje typy. Ale brakuje mnie jeszcze wśród nich dwóch nazwisk: Pieńkowskiego i Pieczary. Nie zrobili do tej pory kariery w II lidze i już jej nie zrobią. Liczyłem, że zrobią miejsce piłkarzom, którzy nas pociągną do I ligi i może się nie przeliczę.
Wśród wzmocnień cały czas wypatruję klasycznej 10-tki i obym się doczekał.
Lewickiego Ci nie szkoda?
Pieńkowski? Jeden z lepszych techników. Wejścia jego zawsze stwarzały sytuacje to, że Pieczara był na boisku nieobecny to nie wina Pieńkowskiego. Idealny zawodnik szkoda, że tak mało dostawał szansy na grę.
To Pieczara, Arak i Pienkowski zostają? Dla mnie zaskoczenie.
To Pieczara, Arak i Pienkowski zostają? Dla mnie zaskoczenie i zdziwienie.
Pieczarze przedłużył się automatycznie kontrakt, Arak jest młody i perspektywiczny – może dlatego. Co do Pieńkowskiego to może trener chce mu dać jeszcze szansę. Na wiosnę rzeczywiście duże rozczarowanie.
Wydaje się, że to nie klub żegna Szymona tylko Lewicki chce grać wyżej. Tak obstawiam.
w rozmowie Smalca i Nitota nasz trener mówi, że potrzebuje zawodnika o innych parametrach, bardziej mobilnego.
ale może to tylko oficjalna wersja..
Nie, Lewickiego mnie nie szkoda. Byłoby szkoda gdyby nie przyszedł Fidziukiewicz. Rozumiem prezesa – aby mógł przyjść ktoś nowy to ktoś musi odejść. Można odwrócić Muchomorze pytanie – którego z nich wybierasz, bo dwóch naraz mieć nie możesz ?
Lewicki ma lepsze CV, był królem strzelców w I lidze i jest wpasowany w zespół. Chyba bym go wolał, ale w wywiadzie z Prezesem jest już wytłumaczone – potrzeba kogoś młodszego i bardziej pressującego (trochę mi to nie pasuje do Fidziukiewicza).
Z decyzją sztabu trenerskiego zgadzam się całkowicie. Odchodzą b. solidni gracze III ligowi, ale z nimi utrzymanie w II lidze byłoby problematyczne.
Tak jak pisze wyżej Waldy – solidni gracze z trzeciej ligi są potrzebni w III lidze.
Każdy z nas – mimo, że tego głośno nie mówi to myśli już o kolejnym awansie. Solidni gracze z III ligi nam tego nie ugrają, a drżeć o to by nie spaść – nie chcemy.
Wracając do Pana Krystiana – nie pograł sobie w ŁKSie, nie pograł w Stali Rzeszów. Przypadek ? Nie sądzę. Jednak dostanie kolejną szansę, ale żeby był podstawowym graczem – raczej się nie uda.
Pieczara i Fidziukiewicz napad, gdzie jest 3ci młody napastnik?
Potrzeba 2 obrońców i 2 pomocników jeszcze. I to nie mogą być ogórki ale zawodnicy z ambicjami. Ja mam obawy czy Pieczara nam pomoże w 2 lidze. To samo w stosunku do Pazio. Pieńkowski? Może się ogarnie a może nie …
Jeszcze mamy 2 tygodnie na dopięcie składu. kasa jest byleby wziąć sensownego piłkarza (a to nie jest łatwe). Może ktoś z Ukrainy?
Z komentarzy wynika, że w sumie wszyscy mamy analogiczne odczucia. najbardziej żałujemy odejścia Szymona Lewickiego. Kto kogo nie chciał – tego nie wiemy. Mnie też dziwi fakt pozostawienia Araka, który niczym mnie nie zachwycił…
Nie zawsze decydują względy sportowe. Lewicki zrobił swoje na boisku ale jak było w szatni? Ma opinię trudnego zawodnika i stąd również takie a nie inne CV. Pieńkowski i Pieczara. Jeden jeździe bez głowy drugi cień zawodnika z przed lat. Widać Smalec wierzy że jest w stanie coś z nich jeszcze wykrzesać. W tym momencie potrzeba jest jeszcze dwóch napastników – bo nie wiadomo czy Pieczi zatrybi.
Pozbycie się Lewickiego który na wiosnę był jednym z ważniejszych zawodników a także Mosiejki ?
Czy ktoś w zarządzie wyłączył myślenie ?
A kto powiedział że to na sto procent zarząd się go pozbył? On miał kontrakt do końca sezonu ale nie wiemy czyja była decyzja żeby nie podpisać nowego. Pamiętajmy też że ma 34 lata, a podobno sam też zerkał na jakiś klub z Podkarpacia. Nie wszystko musi być czarno-biale.
Na ten moment brakuje jeszcze siedmiu grajków do optymalnej kadry.
Drugi bramkarz
Alternatywa dla Wełny oraz Jarosza
Alternatywa dla Piątka oraz Marcińca
Alternatywa dla Kotona oraz Kluski
Na wahadłach mamy czterech zawodników, dwóch napastników i zostaje Arak jako zmiennik Mikołajewskiego.