Takiego scenariusza nie spodziewał się nikt. Polonii wystarczał remis, żeby pozostać w walce o awans do II ligi. Nawet tego nie udało się osiągnąć. Polonistom nie wychodziło dzisiaj właściwie nic i przegrali 1:2. W ten sposób szanse na II ligę pozostają matematyczne, jeśli Legionovia wygra swój mecz, a na razie prowadzi.
04.06.2022, Wikielec
GKS Wikielec – Polonia Warszawa 2:1 (1:0)
bramki: Adam Pazio 89
Polonia: Michał Brudnicki – Filip Arak Ż, Szymon Jarosz, Tomasz Wełna – Adam Pazio, Damian Mosiejko (68. Rafał Parobczyk), Łukasz Piątek, Wiktor Niewiarowski (60. Marcin Pieńkowski) – Marcin Kluska, Szymon Lewicki (68. Krystian Pieczara), Patryk Paczuk Ż (60. Krzysztof Koton)
Spierdoliliscie wszystko, zasługujecie na te III ligę, nic więcej.
Mogą sobie grać w III lidze, ale najlepiej nie w Polonii
Nadzieja umiera ostatnia…
Eh, dość mam już tej III ligi :<
Nie oszukujmy się. Ta liga jest żenująco nudna i nieatrakcyjna
Chuj. Nie ma po co iść na Legionovię…
Z takim wykańczaniem akcji to się daleko nie zajedzie. Można było spokojnie ten mecz zremisować, ale do tego potrzeba dobrego wykończenia akcji. Oczywiście Brudnicki puścił gola, którego nie powinien, ale mecz zawaliła przede wszystkim nieskuteczna ofensywa.
Jeden jedyny błąd się Brudnickiemu w sezonie przytrafił i że akurat w takim momencie :<
Wyłożył się trener na tym meczu. Mówił, że nie ma co patrzeć na Legionovię, dlaczego zatem nie wyszliśmy najmocniejszym składem? Paczuk i Niewiarowski ostatnie prawie nic nie grali, a dzisiaj nagle w wyjściowej jedenastce.
Fadecki wykartkowany. Nie dziwię się, że trener wolał Niewiarowskiego niż Pieńkowskiego.
Wg mnie Pieńkowski jest znacznie lepszy, przynajmniej coś się dzieje z przodu.
Według mnie jest dużo gorszy bo traci bardzo dużo piłek i jest niedokładny.
już po dziesięciu, czerwień dla legionovii
No cóż. To była fajna jazda bez trzymanki przez te parę miesięcy. Czuję się wypruty z emocji. Mecz 11.06 miał być piłkarskim świętem, a będzie prawdopodobnie pogrzebem. Co teraz? Znowu stracimy ludzi. Dzięki Bogu Prezes Nitot się nie odwróci. Nie rozumiem głosów o wyrzuceniu trenera Smalca. Jaka drużyna zrobiła taką serię jak my. Zawiniła na pewno wąska kadra bo wystarczy, że nie ma Marcińca i Fadeckiego i leżymy. Nasi zmiennicy są tragiczni. Kolejną bramkę tracimy przez Araka. Trzeba za przeproszeniem wypierdolić połowę tego składu. Ode mnie leci Pazio, Arak, Kiczuk, Paczuk, Niewiarowski. Dodatkowo mam poważne obawy co do Pieczary i Mosiejki. Trzeba się ścisnąć znowu i zdominować tę ligę od pierwszego meczu żeby nie było takich sytuacji jak teraz. Niestety jest to pokłosie przegranych meczy z Mamrami, Bronią czy brak chociażby remisów w dwóch meczach z legią 2. Czuję się frajersko zważywszy jaka motywacja na to wszystko była. Teraz legijne pachołki będą nam pluły w twarz, a my ponownie się staliśmy pośmiewiskiem piłkarskim bo każdy już się zdążył odbudować oprócz nas. Dużo wzmocnień w lecie jest potrzebnych. Brać młodzieżowców. Ode mnie to tyle, zostało chyba kupić 0.7 i spróbować zapomnieć…
Ale dlaczego ten Arak ciągle gra. Przecież Mikołajewski ostatnio miał super wejścia. Nie rozumiem.
Unia strzela…
Wymiana 80% składu, trzeba poszukać najemników a nie Polonistów bo oni po prostu są za starzy albo nie dają rady. Współczuję kibicom co tam pojechali a muszą wracać załamani. Co będzie 11 lipca , szydera czy jednak podziękowanie ? Sam nie wiem.
Żenada żygać mi się chce, wystarczył nam punkt i tak się zastanawiam jak można było to zje…
legionovia unia 1:1
ich remis daje nam coś w razie co?
Jeśli będzie remis, 2 wygrane dają nam awans, ale Unia gra od 50 minuty w 10.
Unia w 10 . A gra Poloni tragedia żadnego pomysłu po prostu nic…..
I tak legionovia strzeli w 90 minucie..
czerwień dla legionovii, grają po 10-ciu
Kontrowersyjna ta kartka. Akcja była już w bocznym sektorze, nadbiegał drugi obrońca. Według mnie to błąd sędziego.
Ich remis robi tyle, że dzisiejsza nasza przegrana nie ma znaczenia.
Co to za ***ujowy tytuł ? Gramy do końca.
+1
Trzeba mieć w sobie gen masochisty żeby być kibicem Polonii.
Legionovia remisuje. I znowu człowiek będzie się łudził …
Tutaj kardiolog nie pomoże
Ale fart.
Cała naprzód w weekend!
Najlepiej będą mieli ci co to na prawdę poszli po 0.7. Jutro obudzą się na kacu, wejdą na stronkę by dać upust frustracji a tu cud, Unia ugrała remis.
Po dzisiejszych meczach jestem bardziej optymistyczny w sprawie awansu bo najwyraźniej Legionovia nie chce awansować. Kolejny raz, po naszej stracie punktów, robią to samo
Dzisiejszy mecz pokazał, że potrzebujemy wzmocnień w środku pola.
Potrzebny jest pomocnik(6), który będzie w stanie zastąpić Marcińca. Dobre opanowanie piłki z przeglądem pola.
Do tego środkowy pomocnik(8), walczak, z umiejętnościami liderskimi, który będzie w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność w trudnych momentach. Ten pomocnik w miejsce Piątka.
Do tego potrzebna jest alternatywa na wahadle. Pieńkowskiemu należy podziękować. Druga część sezonu w jego wykonaniu słabiutka, zawalił nam mecz z Legią II.
Co do dwóch 10-tek, to tu jesteśmy według mnie dobrze obsadzeni przez Kluskę, Mosiejkę, Kotona. Rozważyłbym natomiast wymianę Paczuka.
Zgadzam się Legionovia wyrażnie nie chce awansować . jeszcze dwie czerwone kartki osłabiajace ich drużynę . To chyba nie fart tylko tak miało być ….
serio?
Tak, legionovia nie chce awansować, piłkarze Polonii też nie chcą awansowac (i przytulić grubych premii), serio ? Szkoda prądu na takie komentarze, ogarnijcie się.
Wg mnie prawda jest znacznie prostsza, Wikielec jest w turbo formie, grają o życie od kilku kolejek i osobiście przed meczem mówiłem że remis to bedzie dobry wynik, nie wyszło.
Legionovia z kolei jest pod formą, stracili juz kilku zawodników (Zjawiński?) i widać to w wynikach.
Dorabianie do powyższego grubych teorii to przerost formy nad treścią.
Za tydzień gramy o wszystko.
Polonia zagrała słabo, ale trzeba też zauważyć, że Wikielec grał nie tylko bardzo walecznie, ale i dosyć skutecznie.
„Dorabianie do powyższego grubych teorii to przerost formy nad treścią.”
oczywiście, że tak
zdumiewa mnie, że ktoś może sądzić, że to było ustawione.
ale no cóż.. emocje..
Niestety, ale dwa wytłumaczenia – granie u buka i strach przed utratą pracy, to kibicowski standard. Można o tym poczytać w komentarzach każdej drużyny, która niespodziewanie przegrywa ważny mecz.