W sobotę o godzinie 19:30 Polonia Warszawa zmierzy się przy Konwiktorskiej 6 z Bronią Radom. Czy „Poloniści” zrewanżują się Broni za jesienną porażkę w Radomiu?
Historia
Broń Radom to klub założony w 1926 roku, a swoją nazwę zawdzięcza Kołu Kulturalno-Oświatowemu Państwowej Wytwórni Broni. Na początku posiadała tylko sekcje kolarską i motorową, jednak z biegiem czasu powstawały także kolejne, w tym piłkarska. Początkowy rozwój klubu zawdzięcza się pracownikom fabryki, którzy nie dość że finansowali klub, to dodatkowo zebrali fundusze na budowę stadionu.
Największe sukcesy Broni wcale nie są przypisywane sekcji piłkarskiej. Na kartach historii radomskiego klubu zapisał się m.in. bokserski mistrz Europy i mistrz olimpijski – Kazimierz Paździor. Do tego zespół tenisowy został vicemistrzem Polski, a drużyna bokserska awansowała do Ekstraklasy. Na przełomie lat 70 i 80 także i piłkarze Broni odnosili sukcesy. Zespół znalazł się w drugiej lidze i był jedną z lepszych drużyn występujących na tym poziomie rozgrywek.
Problemy rozpoczęły się dopiero po upadku komunizmu i przemianach ustrojowych i gospodarczych. W 1996 klub ostatecznie się rozpadł, a każda sekcja stała się samodzielnym podmiotem. W ten sposób sekcja piłki nożnej przyjęła nazwę Radomski Klub Piłkarski 1926 Broń Radom. Przez ostatnich 25 lat piłkarze z Radomia występowali głównie w IV i III lidze, kilka razy nawet znaleźli się na podium III ligi, ale w dalszym ciągu nie udało się nawiązać do sukcesów z lat 70 i 80.
Forma
Broniarze przyjadą do Warszawy w kiepskich nastrojach po wysokiej porażce 0:4 z Unią Skierniewice. Tamte spotkanie podopieczni Tomasza Jasika kończyli w „10tkę” po czerwonej kartce dla Michała Kielaka – najlepszego strzelca Broni w tym sezonie (7 goli). Zespół z Radomia dalej nie jest pewien utrzymania w III lidze, więc każde punkty będą dla nich cenne.
5 ostatnich meczów Broni Radom (najwyżej ostatni mecz):
- 0:4 Unia Skierniewice
- 2:1 Wissa Szczuczyn
- 0:0 Legionovia
- 1:4 GKS Wikielec
- 1:1 ŁKS II Łódź
Poloniści z kolei będą chcieli się zrewanżować za jesienną porażkę w Radomiu (2:1) i tym samym utrzymać (lub nawet zmniejszyć) stratę punktową do liderującej Legionovii. W ostatniej kolejce podopieczni Rafała Smalca mimo lekkich kłopotów pokonali w Giżycku lokalne Mamry, a dzięki porażce Legionovii z rezerwami ŁKS-u zmniejszyli stratę do czterech „oczek”.
W tygodniu nie pojawiły się żadne informacje, jakoby któryś z zawodników pierwszej drużyny doznał urazu, więc wszystko wskazuje na to, że Rafał Smalec będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy.
Rozjemcą tego starcia będzie Konrad Gawroński (Łódź). W przeszłości ten arbiter sędziował dwa mecze „Czarnych Koszul” i można powiedzieć, że nie przyniósł nam szczęścia.
- 20.10.2018 Znicz Biała Piska 1:1 Polonia Warszawa (2ŻK – 1 Znicz 1 Polonia)
- 27.09.2019 Polonia Warszawa 0:2 Ruch Wysokie Mazowieckie (2ŻK – 2 Polonia)
W ogóle czy tylko ja zauważyłem, że Polonia gra u siebie w ten sam dzień co Legia u siebie? UEFA nie zakazuje czegoś takiego?
Kiedyś miewała z tym problemy Policja, ale to już nie pierwszy raz, gdy mecze się zazębiają.
Jeżeli po meczu CWKS dojdzie do jakiś rozrób , mogą przyjść i tutaj. Dużo zależy od wyniku meczu.
Nie interesujemy się tym, mamy wygrać z Bronią.