W rozwinięciu niusa udostępniamy Wam stream do zaległego meczu 24 kolejki III ligi grupa I pomiędzy Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, a warszawską Polonia.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
1:0..
Powinniśmy już przegrywać 3:0
OBUDZIĆ SIĘ KURWA
niestety bęcki…koniec marzen o awansie?
Nasi jakby przestraszeni. Kiczuk nadaje się do pchani karuzeli na wiejskim odpuście a nie do gry w Polonii
Gra do przerwy tragiczna, Swit bardzo agresywny i zupełnie nas zdominował, Pieńkowski do zmiany, obrona słabiutka. No i jak była sytuacja to samobója nie strzelił sobie Swit. Wchodzi Fadecki i Lewicki (za Kotona) i zasuwamy ….. no chyba że nasi nie chcą awansować bo to tak wygląda.
W pierwszych 20-tu minutach nasi się potwornie zestrachali. Lewy stoper bardzo elektryczny. Dramat na lewym wahadle, na prawym nie lepiej, ale Kotona można rozgrzeszyć, bo to młodzian. Pieńkowski baaardzo na minus. Musi w II połowie to nadrobić. Jeden Marciniec to za mało, aby wygrać za wszystkich.
Przegrywamy w sferze wolicjonalnej – Świt bardziej chce się pokazać. nam się chyba wydaje, że położą się przed nami. Samo nie przyjdzie – trzeba wrzucić drugi bieg i ich rozjechać. na to czekam.
Co oni robią , powinno być 2 : 1 dla nas. Coś się nasi obudzili
Pazio – straty, niedokładne dośrodkowania i strzały 100 metrów nad ziemią.
Lewicki – jego zmiany nic nie dają inplus…
10 minut dobre gry po przerwie i tyle.
Albo nie mamy siły aby grać co 3 dni, albo nie chcieliśmy wygrać tego meczu.
Nikt się nie wyróżnił, może Marciniec ale zszedł z kontuzją. Lewicki – dramat, Paczuk i Mosiejko niewiele wnieśli do gry.
Może inne zespoły będą słabsze i będziemy wygrywać ….. brak Wełny aż bił po oczach.
W HODZONEGO to my tej ligi niewygramy.
Wygladalo to tak jaby switowi bardziej zalezalo na zwyciestwie.
Po meczach z ogurkami tej ligi przyszedl sprawdzian ktory wypadl blado ,jezeli bedzie takie zaangazowanie jak w tym meczu tyo my jeszcze duzo puktow stracimy , to byl przyklad meczu pokazujacy jak nie powinna grac druzyna ktora chce awansowac tym bardziej ze ma strate do lidera.
Cały czas wszystko od nas zależy. Będzie ok!
Świt zagrał bardzo dobrze. Byli bardzo agresywni, szybko grali piłką. Trudny przeciwnik.