Poloniści powoli przygotowują się do nowego sezonu. Trener Rafał Smalec nie zapomina o wychowankach akademii MKS-u Polonia Warszawa. W tym tygodniu sprawdza trzech ofensywnych zawodników z zespołu U-19 trenera Mateusza Dudka.
Najbliższy angażu do pierwszego zespołu jest Krzysztof Koton. Wychowanek akademii to środkowy pomocnik, który wyróżnił się w ubiegłym sezonie niezłymi wynikami w juniorach. W rozgrywkach młodzieżowych zdobył 13 goli i zaliczył 8 asyst. Dobrze czuje się w grze kombinacyjnej i potrafił porwać kolegów do szybkich ataków.
W zajęciach uczestniczą także Olaf Bartkiewicz i Jakub Szyszkowski. Bartkiewicz do akademii przywędrował z APN Ostrołęka. Jest skrzydłowym. W ubiegłym sezonie w rozgrywkach juniorskich zdobył 11 goli i 4 asysty. Zagrał w jednym meczu A-klasy.
Szyszkowski to zawodnik, który może grać jako stoper i defensywny pomocnik. Jak na defensora jest dość skutecznym zawodnikiem. W rozgrywkach młodzieżowych dobył aż 6 goli. Zaliczył także debiut w seniorach MKS-u – w spotkaniu z z rezerwami MKS-u Piaseczno zdobył nawet bramkę. Do MKS-u trafił z Talentu Warszawa.
Koton nie jest „najbliższy angażu”. To, że dołączy do zespołu jest już pewne, tylko klub nie ogłosił jeszcze transferu.
Brzmi jak długo wyczekiwana normalnosc, czyli najlepsi juniorzy przechodzą do drużyny seniorów. Brawo
Właśnie słowo „normalność” jest tutaj kluczowe.
Młodzi zawodnicy wiedzą, że jak będa najlepsi to mogą grać drużynie seniorskiej Polonii , nie muszą na siłę wyjeżdżać z Warszawy w poszukiwaniu niepewnego kawałka chleba.
Jest perspektywa, a to jest bardzo dużo dla młodego człowieka, który nie wie co będzie robił w życiu.
A jak nawet część nie zostanie piłkarzami zawodowymi to chociaż łatwiej przyjdzie na trybuny, założą rodziny i będa kibicowac Polonii.
Tak to powinno działać.