Powoli końca dobiegają wszystkie ligowe rozrywki. Z tego powodu warto skorzystać z wyjątkowej okazji spędzenia na K6 całej soboty. Sportowe emocje zaczną się już o 11:00 i będą trwać z przerwami do 23:00.
godz. 11:00, Polonia II Warszawa – Świt II Nowy Dwór Mazowiecki
Dzień rozpocznie nasza druga drużyna. Na własnym boisku zmierzy się z rezerwami ligowego rywala Polonii – Świtem II Nowy Dwór Mazowiecki. Mecze rezerw to gwarancja wielu bramek, wystarczy przytoczyć wyniki ostatnich spotkań: 6:2, 2:3, 9:1, 6:2, 2:4, 5:3 i 5:0. Polonia II cały czas walczy też o jak najwyższe miejsce w tabeli, piąty Naprzód Stary Babice traci tylko 1 pkt. Na awans na podium nie ma niestety już szans. „Czarne Koszule” będą zdecydowanym faworytem, Świt II zajmuje dopiero 11 miejsce.
To przedostatnie spotkanie Polonii II, ostatnie również o 11:00, za tydzień z KS Wesoła na Saharze.
godz. 13:30, MKS Polonia Warszawa – Anprel Nowa Wieś
W A-klasie, jeśli chodzi o Polonię, wszystko jest już jasne. Polonia awansowała do ligi okręgowej i jest już pewna 1 miejsca. Sobotnie spotkanie to ostatnia szansa na zobaczenie, jak wygląda zespół, który wywalczył dwa awanse z rzędu. Do tego w MKSie pojawiają się młodzi zawodnicy, którzy w przyszłości mogą być ważnymi postaciami w pierwszej drużynie. Poza tym można dodać, że Polonia po 25 meczach ma strzelonych 114 bramek, a Anprel to trzecia drużyna od końca, więc goli nie powinno brakować.
godz. 17:00, Polonia Warszawa – Unia Skierniewice
To zdecydowanie najważniejsze wydarzenie na K6 tej soboty. Po raz ostatni w koszulce Polonii na boisko wybiegnie Grzegorz Wojdyga, żywa legenda naszego klubu. Nie wypada, aby taką postać żegnały puste trybuny. Zarówno kibice, jak i klub przygotowali pożegnanie lewego obrońcy. To jednak nie jedyny powód, dla którego warto przyjść na K6. W ostatnim czasie Polonia zaczęła grać przyjemną piłkę dla oka i w sobotę nie powinno być inaczej. Unia skupiona jest na finale regionalnego Pucharu Polski, więc są podstawy do wiary w zwycięstwo w dobrym stylu. Sobotni mecz to też dobra okazji, by pokazać trenerowi Rafałowi Smalcowi, że Polonia w przyszłym sezonie może liczyć na wsparcie swoich kibiców.
godz. 21:00, Hiszpania – Polska
Dzień można zakończyć w polonijnej strefie kibica. Polska zdecydowanie nie jest faworytem, ale niespodzianki to stały element każdego turnieju. Niemniej nawet, jeśli Polska przegra, łatwiej będzie to znieść w polonijnej rodzinie.
Ma byc 32 stopnie , jak tu wytrzymać ? Moze tańsze piwo czy woda w CK ?
Grzegorz Wojdyga – kolejna nasza ikona, może w mniejszym wymiarze ale jednak nas ratował w tych ostatnich chudych latach.
DZIĘKUJEMY !!!
Panie Nitot !
Pomyśl Pan o takich ludziach na przyszłość. Kimś trzeba tworzyć struktury organizacyjne , nie wszystko ograną informatycy z SII.
Na meczu z Unią i w strefie kibica na pewno będą napoje do schłodzenia. Jak będzie wyglądać sytuacja na Saharze niestety nie wiem, ale tam na szczęście jest sporo drzew.
Na tyle wraca na Polonię normalność, że na Saharze ostatnio był catering, piwo i kiełbaski. I każy kto przyszedł na mecz II drużyny miał szansę usiąść przy jednym stole z Prezesem!!! i zjeść kiełbaskę. Tyle, że kibiców było mało.
Mam głupie pytanie – czy strefa kibica konkuruje z CK w kwestii asortymentu i cen ?
„Z końcem sezonu z naszą drużyną pożegnają się: Grzegorz Wojdyga, Bartosz Kowalczyk, Dawid Leleń, Jan Goliński, Kamil Słoma, Tomasz Andrzejewski, Daniel Smuga, Rafał Kujawa.”
Prócz Grzegorza szkoda mi Smugi. Wydaje mi się, że jest na fali wznoszącej, a jako, że pamiętam jakim kocurem był w formie to dał bym mu jeszcze 1 rundę żeby się wykazał.
Też mi szkoda Smugi, ale chyba za brakło miejsca z przodu, zwłaszcza jeśli będziemy grać 3-5-2. Dla porównania: Marcihno (1037 minut): 4 gole i 9 asyst, Smuga (1354 minut): 4 gole i 3 asysty. Niemniej liczyłem, że dostanie rundę u nowego trenera. Potencjał ma.
Smugi mi nie szkoda, ma możliwości ale i problem z nie sportowym trybem życia. Sam sobie winien. Wolę zawodnika słabszego ale równego.
Szkoda Pana Grzegorza ale lepiej jak zapamiętamy Go jako zawodnika przadnego niż miałby odstawać.
plotę o jego rzekomym niesportowym trybie życia znam tylko z komentarzy, nie wiem czy to prawda, nie wiem co o tym myśleć.
Generalnie ufam, że w klubie wiedzą co robią.
W sumie spekulacje transferowe i sezon ogórkowy może być bardziej emocjonujący niż cała ta runda. Przynajmniej dla mnie.