Niecałe dwa tygodnie temu gościem internetowego radia Weszło FM, był były napastnik „Czarnych Koszul” Daniel Gołębiewski, który w ponad godzinnej audycji odpowiadał na pytania Wojciecha Pieli, Adama Kotleszki oraz… wychowanka Polonii Daniela Ciechańskiego.
Oprócz kwestii związanych m.in. z powołaniem na zgrupowanie reprezentacji Polski, czy pobytem w zespole „Bandy Świrów” – jak swego czasu zwykło się określać piłkarzy Korony Kielce oraz przyczynach zakończenia swojej przygody z piłką, popularny „Dyzio” podzielił się wieloma wspomnieniami i anegdotkami z czasów jakie spędził przy K6, dokonując przy tym niejednokrotnie krytycznej oceny sytuacji panującej w klubie, jaka panowała zarówno w czasach Ekstraklasy, jak i w realiach drugiej ligi…
W przedmiotowej audycji Daniel przyznał wprost, że spadek z Polonią z drugiej ligi był największym zawodem w jego karierze, odpowiadając przy tej okazji na pytanie, dlaczego nie został w klubie na następny sezon. Poruszono również m.in. temat wypożyczenia naszego byłego gracza do Górnika Zabrze przed rozpoczęciem sezonu 2011/2012, o którym jak się okazuje Gołębiewski w pierwszej kolejności dowiedział się podczas powrotu z wakacji, od dziennikarza Przeglądu Sportowego… Przytaczane są również zabawne sytuacje, jak np. ta z Euzebiuszem Smolarkiem, który przed jednym ze spotkań jak gdyby nigdy nic, zajadał się w „Czarnej Koszuli” tostami…
Jeżeli jesteście ciekawi jak nasi gracze urozmaicali sobie czas przed słynnym domowym meczem z Górnikiem Zabrze jesienią 2012 roku, który rozpoczął się z półtoragodzinnym opóźnieniem z powodu awarii prądu, albo jakie „podarunki” prezentowali sobie z okazji Mikołajek oraz innych interesujących historii z K6 za czasów Ekstraklasy, zachęcamy do przesłuchania całej audycji: