Polonia wygrała drugie spotkanie w grupie mistrzowskiej. „Czarne Koszule” pokonały 3:0 Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który do Warszawy przyjechał po 4 zwycięstwach z rzędu.
Pierwsi w meczu zaatakowali poloniści. Po dobrej akcji dośrodkowanie dotarło do Patryka Paczuka, który głową uderzył niecelnie. Chwilę później głową pokonać bramkarza próbował Rafał Kujawa, ale strzał był za lekki. Potem zaczęli przeważać goście. mnożyły się rzuty rożny dla Świtu, ale większego zagrożenia pod naszą bramką nie było. Od około 20 minuty inicjatywę zaczęły przejmować „Czarne Koszule”. Początkowo brakowało dokładności w rozegraniu, ale w 24 minucie wreszcie udało się wyjść na prowadzenie. Akcję podaniem piętką kapitalnie napędził Łukasz Piątek. Potem otrzymał podanie zwrotne od Marcinho, ale strzał środkowego pomocnika został zablokowany. Piłkę jednak przejął Adam Pazio, który dorzucił do Kujawy. Ten z bliska wpakował futbolówkę do bramki. W następnych minutach spotkanie było dosyć wyrównane, ale w 36 minucie duży błąd popełnił Sławomir Abramowicz. Bramkarz podał do rywala. Na szczęście szybko naprawił błąd, wyłapując strzał z dystansu. Do przerwy poloniści prowadzili 1:0
Druga część zaczęła się od ataków Świtu. Rywal mocno naciskał, ale był nieskuteczny. W 57 minucie nasz bramkarz ponownie popełnił spory błąd przy wybiciu piłki, na szczęście wszystko skończyło się tylko rzutem rożnym. Ten przyniósł rywalom jednak rzut karny. Jedenastkę kapitalnie wybronił jednak Abramowicz (obronił też karnego w Polonii II w środę). Chwilę później poloniści powinni podwyższyć prowadzenie, ale nasza drużyna nie wykorzystała kontry 5 na 4. W 61 minucie znów było groźnie pod bramką Świtu, bramkarz końcówkami palców wybił piłkę. Dwie minuty później kibice Polonii mogli po raz kolejny łapać się za głowę. Świetnie piłkę odebrał Marcinho, ale zamiast odegrać do niepilnowanego Paczuka, czy Kujawy, wbiegł z piłką w rywali. W 66 minucie wszystko to mogło się zemścić, po kontrze jeden z zawodników Świtu trafił w słupek. W 70 minucie Polonia prowadziła już 2:0. Pazio podał trochę za mocno do Paczuka, ale ten wślizgiem dograł piłkę w pole karne. Tam sfaulowany został Marcinho, który pewnie wykorzystał rzut karny. W 82 minucie zobaczyliśmy kolejną zmarnowaną okazję na kontrę – poloniści szli trzech na dwóch, ale Paczuk dograł do rywala. Świt też atakował, ale zagrażał tylko po stałych fragmentach gry. Tuż przed końcowym gwizdkiem nasz zespół wreszcie przeprowadził udaną kontrę. Junior Radziński miał masę miejsca i nieobstawionych kolegów. Zdecydował się na jednak strzał, trafił w słupek, ale z bliska dobił Kacper Roguski. Ostatecznie Polonia wygrała 3:0
24.04.2021, Warszawa
Polonia Warszawa – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:0 (1:0)
bramki: Rafał Kujawa 24 Marcinho 74, Kacper Roguski 90
Polonia: Sławomir Abramowicz – Adam Pazio, Eryk Mikołajewski, Tomasz Wełna Ż, Grzegorz Wojdyga – Patryk Paczuk Ż, Łukasz Piątek, Rafał Parobczyk (83. Kacper Roguski), Piotr Marciniec, Marcinho (83. Junior Radziński) – Rafał Kujawa (72. Daniel Smuga)
Smalec w plecy 4
Polonia 3-0 z Nowotworem
„Dzieci z Białegostoku” przeleciały 7egiunię 3-0
Rabe Szmul Elektryk ma czarny weekend. :)))
Gratulacje dla drużyny i sztabu szkoleniowego za wysokie, bo aż 3:0 pokonanie zespołu Świtu Nowy Dwór. Dzięki tej wygranej Polonia awansowała na piąte miejsce w tabeli. Dziękujemy!!!
Brawo za grę do końca!