O ogromnym szczęściu może mówić trener Wojciech Szymanek i jego zawodnicy. Sokół Aleksandrów Łódzki nie wykorzystał fatalnej formy polonistów (4 pkt. i 3 strzelone gole – 2 z karnych – w ostatnich 6 meczach) i przegrywając 1:2 z Jagiellonią II Białystok, zapewnił Polonii pierwszą ósemkę. „Czarne Koszule” rundę jesienną zakończyły na ósmym miejscu.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Niewiem czy sie cieszyc czy Plakac….
Chyba ani jedno ani drugie. Cieszyć nie ma się z czego, a płakać to byśmy dopiero mieli powód gdyby i w tej grupie spadkowej nam nie poszło.
nie wiem czy gdybyśmy się znaleźli w dolnej części tabeli czy byśmy się obronili przed spadkiem. Dzięki pozytywistycznej pracy sztabu „szkoleniowego” (sic!), dużemu zaangażowaniu zawodników , a przede wszystkim totalnym samozadowoleniu Prezesa, istniały nawet poważne szanse na spadek. Czy zdobędziemy jeszcze jakieś punkty w tym sezonie? Wydaje się to raczej wątpliwe, zwłaszcza zważywszy na fakt, że grać będziemy z drużynami , które okazały się od nas lepsze w dystansie pierwszej rundy. Mamy niepowtarzalną szansę na, mówiąc dosadnie, wy.. anie wreszcie trenera i zastanowienie się nad tym co można doraźnie i w dalszej perspektywie poprawić. Jeśli ktoś czytał moje wpisy, to wie, że dotychczas po trenerze nie jeździłem, wierząc, że jednak zrobi coś pozytywnego. Niestety, nawet największe zauroczenie, a w takim jednak nie trwałem , nie sprawi, że człowiek , który w życiu obejrzał chociaż kilka meczów, nie dostrzeże nagiego faktu, że ta drużyna się sypie, że totalnie się dezintegruje – a za to, podobnie jak za poziom sportowy , odpowiada przede wszystkim trener. Mam tylko nadzieję, że pan Prezes jest człowiekiem poważnym i ceni własne słowa, bo jeśli teraz nie dokona niezbędnych zmian, będzie to niestety oznaczało, że po (niechybnie) przerżniętym następnym sezonie, splunie ze wstrętem i zabierze swoje zabawki gdzie indziej. A przecież można osiągnąć tak wiele, tyle, że trzeba patrzeć na otoczenie realnie, a nie przez pryzmat pięknych opowieści „czarodzieja” udającego , że jest dodatkowo trenerem…
Sezon stracony.
Mam nadzieję, że Pan Prezes Nitot nie tylko pożegna trenera, ale także dyrektora sportowego i wielu piłkarzy, którzy tak jak trener i dyrektor sportowy nie sprostali zadaniu. Winnych jest wielu i pora się z nimi rozstać.
Mam też nadzieję, że Pan Prezes Nitot jest dogadany z kimś, kto podejmie się zadania wyczyszczenia klubu z piłkarzy, którzy nic nie dają.
Oby już za tydzień ktoś taki pojawił się na stołku trenerskim i oby już tych piłkarzy więcej w naszym składzie nie oglądać.
Sezon powinniśmy dograć młodzieżą, tak aby może coś jeszcze zarobić w PJS, a przy okazji zmężnieją i będą pełnowartościowymi młodzieżowcami w nowym sezonie.
To łatwo powiedzieć „wywalić wszystkich”, ale zwalnianie to są koszty, zatrudnianie nowych to też koszty i ryzyko.
Szczególnie, że to nie są źli piłkarze, większość z nich trener Chrobak wziął by do siebie z pocałowaniem ręki.
Nowy trener z warsztatem i wizją, spokój, kredyt zaufania, brak napinki do końca sezonu i spokojna praca, zgrywanie, selekcja.
Jestem jak najbardziej za ogrywaniem młodych, jestem jak najbardziej za nowymi transferami, ale błagam bez żadnych rewolucji, tu trzeba merytorycznie i na chłodno. I niech to robi nowy trener.
Niestety okienko transferowe już zamknięte. Do końca rozgrywek muszą grać więc ci, którzy są w kadrze.
Teraz to już będzie gra o pietruszkę. Równie dobrze można wszystkie pozostałe mecze oddać walkowerem i tak efekt końcowy będzie ten sam. Drużyna i jej opiekun są i tak bez ambicji i woli sportowej walki. Całe szczęście, że jest ten zakaz stadionowy, bo to oszczędza nasze nerwy. Powtórzę jeszcze raz nie da się patrzeć na to dziadostwo i jaśnie panów piłkarzy, którym brak jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Mam nadzieję, że pojawi się wreszcie trener i potraktuje pozostałe mecze jako okres przygotowawczy i inwestycję na przyszły sezon.
A dla zawodników będzie to nie gra o pietruszkę tylko o przedłużenie kontraktu.
A dzisiaj Krystian dwie brameczki dla Stali…
* * *
15 punktów straty do lidera – jak to brzmi…
A to dopiero 60% sezonu za nami.
Nie, proszę, żadnych przedłużanych kontraktów.
Wełna tak, Grzegorz Tak.
Wystarczy.
Nie gra o pietruszkę – a o awans. Drużyna jest dobra – bardzo dobra. Wystarczy ją poukładać. Dobry trener nie koniecznie z czarnym sercem ( ale to też wskazane) i bijemy się dalej a nie oddajemy mecze ot tak poprostu. Oby do poniedziałku 🙂
A cóż to moj komentarz się nie spodobal ze jest usunięty
Napisałem tylko ze dyrektor sprowadzał zawodników od znajomych menago a nie takich którzy by się przydali czyli kreatywni ofensywni zawodnicy a tacy zgłaszali się do dyrektora ale po co złapali leszcza z kasa to go doją
Nie chcę siać podejrzeń, ale dużo do myślenia dałaby informacja – jaki menedżer polecał tych piłkarzy.
Gratulacje należą się przede wszystkim prezesowi, bo jego misterny plan został 100% zrealizowany. Pierwszy krok do odbudowy wielkiej Polonii uczyniony.
Super klub. Niepowtarzalna atmosfera. Aż chce się kibicować
Niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego Jaga 2 zapewniła nam ósemkę? Przecież gdyby Sokół wygrał, to na dziewiąte miejsce automatycznie spadłyby cwele 2, prawda?
Przy takiej samej ilości zdobytych punktów o kolejności decyduje różnica bramek. Polonia ma +10, więc przy zwycięstwie Sokoła, to ona byłaby na 9 miejscu.