Polonia Warszawa zakończyła rok na trzecim miejscu w trzeciej lidze. „Czarne Koszule” od lata mają nowego właściciela, poradziły sobie z problemami finansowymi i myślą o powrocie na wyższy poziom rozgrywkowy.
– Fajnie, że pojawiła się stabilizacja i nie trzeba martwić się o to, co przyniesie jutro – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL trener drużyny Wojciech Szymanek.
Według szkoleniowca punktów mogło być trochę więcej. – Straciliśmy za dużo bramek w końcówkach spotkań i nad tym trzeba popracować. Musimy zapanować też nad emocjami, bo sprokurowaliśmy aż siedem rzutów karnych. Uważam, że w dwóch sytuacjach nie popisali się sędziowie, którzy mogli podjąć inną decyzję. To jednak my nie powinniśmy doprowadzać do takich sytuacji. Z drugiej strony cieszy mnie, że podnosiliśmy się w trudnych momentach – dodał
Zdaniem Szymanka, jeżeli uda nam się znaleźć w TOP8, wtedy czekają nas dwa starcia z Pogonią Grodzisk Mazowiecki i te pięć punktów straty da się odrobić.
W opinii trenera, nie będzie dużych zmian w klubie – Nie, raczej kosmetyka. Jeśli już kogoś sprowadzimy, to chcemy, by okazał się poważnym wzmocnieniem. Przebudowa była latem, teraz skupiamy się na pracy – zaznaczył. Zdaniem Szymanka Łukasz Piątek, Adam Pazio i Tomasz Wełna to trzy mocne filary drużyny. – Pokazują to zarówno na boisku, jak i w szatni. Jestem zadowolony, że udało się ich sprowadzić – dodał.
Na zakończenie wywiadu z Maciejem Rafalskim Szymanek nie zadeklarował jasno, że klub gra o awans. – Oczywiście deklaruję walkę i poświęcenie w każdym meczu, naszym celem zawsze jest zwycięstwo, taka jest moja natura i to chcę zaszczepić drużynie. Wydaje mi się, że marzeniem wszystkich zespołów jest być pierwszym, nie inaczej jest u nas. Cały czas się rozwijamy, cierpliwie idziemy do przodu. W drugiej połowie sezonu spojrzymy, gdzie jesteśmy i co możemy osiągnąć – stwierdził.
Całość można przeczytać tutaj
Dla jasności. Pięć punktów straty to bez zaległego meczy Pogoni. Swoją drogą z kim tak zaległość? Ktoś wie?
Ok. Widzę z z kim z dołu tabeli. Czyli mamy raczej 8 pkt. straty.
Dzisiaj jestesmy na trzecim miejscu. To nie znaczy, ze na nim będziemy jak w lutym 20201 zostaną rozegrane wszystkie mecze zaległe. Wg mnie, takie rezerwy Jagiellonii maja 3 mecze zaległe (z Ruchem, Legionovią i Concordią). Jak je wygrają to nas mogą wyprzedzić. Ale „treneirho” ma dobry humor.
Czyli „jest super, jest super, wiec o co wam chodzi”
Wydaje mi się, że jednak Pan Nitot ma niewygórowane oczekiwania wobec trenera i wyników a nasze pohukiwania tego nie zmienią. Skoro jednak szukaliśmy mocnych sparingpartnerów to znaczy , że chcemy zobaczyć ile znaczy zespół na tle mocniejszego rywala . Taka Pogoń GM przegrała z Widzewem 0:9 , ciekawe ile my dostaniemy. To też coś powie o kondycji naszego zespołu. Może będzie 1:5 to już jest coś.
A może DOBRZE przepracowany okres przygotowawczy podniesie naszą jakość, może fizyczność niektórych graczy się poprawi (głównie tych młodszych). Mamy obóz przygotowawczy- zespół sie scementuje przy piwie i może zaczną grac jeden za wszystkich wszyscy za jednego. Ja wiem, że to takie dobro życzeniowe myslenie ale są podstawy ku temu.
Bądźmy lepszej myśli.
Przeczytałam cały wywiad z trenerem. Bardzo wyważona i oszczędna w słowach wypowiedź. Rewolucji w składzie nie należy oczekiwać.
Hm …
Jezeli Nitot chce sporo ludzi na trybunach to nie bedzie mial wyjscia druzyna stylem gry i punktami musi ich przyciagac bez tego trybuny beda puste nawet jak bedzie mial najlepszego marketingowca na swiecie …jako Businessmen on o tym wie….a bez kibicow to nich sie do reklam niedolozy….niemysle zeby chcial spoczac na 300 kibicach i dokladac az do momentu wyczerpania srodkow przeznaczonych na zabawe…mysle ze on to powaznie traktoje i zrobi wszystko zeby ten project wypalil…a jak to zrobi to czas pokaze i oby mu sie udalo za to trzymajmy kciuki.
Jeżeli lamus Szymanek zostanie to na 100% nie awansujemy.
A ja w tym całym smrodzie czuje zapach awansu… jest lista okolo 17 graczy na przetestowane… młodzi, starzy, biali, czarni (jest jeden mutombo – wielki i silny jak góra)… od 04.01 będzie dostępnych 6 graczy… reszta w trakcie, aż do początku lutego. Wiem, że goli będziemy strzelać więcej… to już na 80% pewne. Co dalej, czas pokaże. Cierpliwości i bądźcie zdrowi…
Janiu coś mi się wydaje że miałeś przejść do Widzewa…..
No, ale pomagać mogę i w Warszawie 🙂 … wiesz przyjacielu zaufanie nie buduje się tym ile masz pieniędzy, ale jakim jesteś człowiekiem… piękne jest to, że niektórzy to doceniają…
Wesołych, pogodnych świąt. Przede wszystkim odpoczynku.
Hejterami się nie przejmuj. 😉
Janiu to jest fakt że w Łodzi jest nawet lepszy klimat dla Polonii niż w Warszawie. Mieszkam tu od 20 lat i nadal kibicuję kochanej Polonii i nigdy z tym nie miałem tu problemu. Jest bardzo duża życzliwość a nawet proponował bym szykanie sponsora związanego z rynkiem łódzkim.
A prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, na pewno zaś nie wtedy gdy jest nam dobrze. Gdy dotknie nas prawdziwie wielkie cierpienie, jak ciężka choroba, krach finansowy itp. wówczas zostają przy nas ci wierni, którzy nie kierują się w życiu egoizmem. Reszta pseudo przyjaciół znika, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Nie zapominaj Janiu o Polonii, nawet będąc w Widzewie. Może dzięki Tobie wzmocni nas ktoś z Łodzi. Było by to bardzo chwalebne i pożądane.
Ważne jest żeby przyszli piłkarze na dobrym poziomie. Żeby to były wzmocnienia, które podniosą poziom drużyny, a nie uzupełnienie rezerwowych.
Obawiam się że dopóki nieudacznik Szymanek będzie trenerem to właśnie mamy się czego obawiać.
Dziwne że Nitot jeszcze go trzyma. Pewnie nie zależy mu w tym roku na awansie