Tak, jak można było się spodziewać, Sokół Aleksandrów Łódzki postawił bardzo ciężkie warunki polonistom. Mecz był bardzo wyrównany. Rywal grał bardzo twardo, ale „Czarnym Koszulom” udało się w drugiej połowie wywalczyć rzut karny, który został zamieniony na zwycięską bramkę.
Mecz rozpoczął się od ataków rywala. Już w 2 minucie Sokół Aleksandrów Łódzki wykonywał rzut rożny. Dawid Leleń wypiąstkował niezbyt mocno piłkę, ta ostatecznie dotarła do jednego z przeciwników, ale strzał z dystansu był niecelny. „Czarne Koszule” odpowiedziały w 7 minucie, gdy wywalczyły rzut rożny. Niestety nie został on najlepiej wykonany. Pierwszy raz poważnie bramce gości poloniści zagrozili w 15 minucie. Nasi zawodnicy rozegrali bardzo składną akcję, która zakończyła się zgraniem Patryka Paczuka do Łukasza Piątka. Niestety strzał pomocnika został zablokowany. Po rzucie rożnym niezłą okazję miał Tomasz Wełna, ale uderzył głową nad bramką. W następnych minutach „Czarne Koszule” przeważały, ale szwankowało ostatnie podanie. W 30 minucie świetną akcją popisał się Kamil Słoma. Skrzydłowy ograł trzech obrońców, ale niestety dośrodkowanie zostało wybite. Po tej akcji poloniści bardzo mocno przycisnęli Sokoła, przez kilka minut rywal był zamknięty na własnej połowie, ale obrona gości była bardzo szczelna. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0. Remis był sprawiedliwy, mecz był bardzo wyrównany i nie oglądaliśmy nawet jednego celnego strzału.
Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Sokół szybko wywalczył rzut rożny, ale był on bardzo źle wykonany. Krótko później ponownie goście mieli róg, ale piłkę pewnie złapał Leleń. W 54 minucie nareszcie doczekaliśmy się celnego strzału, jego autorem był Adam Pazio. Lewy obrońca dobrze odnalazł się po wrzutce z rzutu wolnego Grzegorza Wojdygi. Strzał głową został jednak obroniony. Chwilę później „Czarne Koszule” wyprowadziły kontrę, która zapowiadała się bardzo groźnie. Dużo miejsca miał Tomasz Andrzejewski, ale strzelił bardzo źle. W 67 minucie poloniści znów zagrozili rywalowi dzięki szybkiemu atakowi. Wrzutka Jakuba Wyszkowskiego dotarła na głowę Rafała Kujawę, ale jego strzał był za lekki, aby zaskoczyć bramkarza. W 70 minucie znów pokazał się Wyszkowski, który wyprzedził rywala i wbiegł w pole karne, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Chwilę później blisko gola był Sokół. Pierwszy strzał rywala zablokował Wełna, ale piłka trafiła do innego zawodnika gości, który fatalnie przestrzelił. W 77 minucie po raz kolejny dał o sobie znać Wyszkowski. Podał z prawej strony do Paczuka. Ten umiejętnie się zastawił i dał się sfaulować w polu karnym. Z 11 metrów nie pomylił się Damian Mosiejko. Już chwilę później poloniści mogli stracić bramkę. Pazio podał za krótko do Jana Golińskiego, który się dodatkowo poślizgnął. W efekcie rywal znalazł się w sytuacji sam na sam, ale genialnie obronił Leleń, a dobitkę wślizgiem zablokował Wełna. W następnych minutach Sokół atakował, ale nie stwarzał wielkiego zagrożenia. Poloniści próbowali kontrować, ale niezbyt im to wychodziło. Ostatecznie spotkanie skończyło się wygraną 1:0 „Czarnych Koszul”.
04.12.2020 r., Warszawa
Polonia Warszawa – Sokół Aleksandrów Łódzki 1:0 (0:0)
bramka: Damian Mosiejko 77 (k)
Polonia: Dawid Leleń – Adam Pazio, Jan Goliński Ż, Tomasz Wełna, Grzegorz Wojdyga – Tomasz Andrzejewski Ż (62. Jakub Wyszkowski), Łukasz Piątek, Damian Mosiejko Ż, Kamil Słoma (62. Wiktor Niewiarowski Ż) – Patryk Paczuk- Rafał Kujawa (85. Junior Radziński)
Bardzo cieszy wygrana! Brawo drużyna! 2–3 miejsce w tabeli, bez okresu przygotowawczego, z całkowicie nowym składem, drużyną tworzoną od podstaw – miejsce na podium na półmetku – to sukces! Teraz może być tylko lepiej. Z optymizmem czekam na wiosnę 2021 w wykonaniu Dumy Stolicy.
No to teraz parę miesięcy przerwy. Zobaczymy, co się wydarzy w tym czasie w klubie. Widzicie potrzebę jakichś wzmocnień kadrowych? Wg. mnie kadrę mamy wystarczającą, aby awansować. Kadra szkoleniowa? Ciężki orzech do zgryzienia dla Monsieur Gregoir….
Wygrana cieszy ale jednocześnie spowoduje to że nieudacznik Szymanek zostanie na rundę rewanżową i w związku z tym szanse na awans zmaleją do minimum
Wyniki lepsze niż gra. Na wiosnę ciekawe 3 pierwsze mecze. Możemy i zdobyć lidera i wypaść z pierwszej ósemki, co oznaczałoby dla nas praktycznie koniec sezonu. Fajnie, że trochę Świt wymiękł pod koniec, tyle dobrego. Jakoś Pogoni dalej nie biorę na poważnie w kontekście awansu, może to ogromny błąd… zobaczymy na wiosnę 🙂
Powoli przychodzi czas podsumowań.
Jak na zespół, który spotkał się pierwszy raz 1 lipca to wynik nie jest zły. Personalnie potrzeba wzmocnień, przede wszystkim młodzieżowcy, skrzydła i rozgrywający. Zmiennik dla Łukasza Piątka też by się przydał.
W zimie ta drużyna wymaga korekt, ale broń Boże nie kolejnej rewolucji. Jesteśmy na dobrze obranym kursie na awans.
Bardzo cieszy zwycięstwo i za to należą się gratulacje.
Człowiek wychodzi z meczu przeszczęśliwy, super, że wygraliśmy po momentami fajnej grze. Więcej już było jakiś chociaż zalążków akcji, wrzutek, coś się działo z przodu.
Sokół jak dla mnie zdecydowanie najlepsza drużyna z którą graliśmy w tym sezonie aż dziwne, że są tak nisko w tabeli.
Wielkie gratulacje dla chłopaków i trenera. Wygrali ciężki mecz pod dużą presją otoczenia i odżywają nadzieje na awans. Jesteśmy w grze.
Weekend spędzę ze świetnym humorem.
Dobry, ciężki mecz… teraz 3 miesiące na kompleksowe przygotowanie i na ewentualne wzmocnienia… dziękujemy za jesień i do zobaczenia… jedzie dużo ryżu – białe podobno rozjaśnia myślenie… do następnego
Bardzo ważne trzy punkty. Podziękowania dla całej drużyny. Ciekawa jestem czy planowane jest jakieś zgrupowanie zespołu przed rundą wiosenną? Niezbędny jest lewy obrońca, bo mamy tylko jednego.
Obejrzałem pomeczowy wywiad z Szymankiem. Jakby postarzał się o parę lat i widać, że wielki ciężar spadł mu z serca.
Wydaje się być zdołowany sytuacją z ostatnich dni i wygląda na człowieka który mocno ją przeżył.
Dlatego właśnie życzył życzliwości dla drugiego człowieka.
Fajnie, że dziś wygrał. W innych nastrojach spędzi zimę a my razem z nim.
Tak, widać było, że przeżywał to bardzo mocno. Piłkarze też mu pomogli, grali dla siebie, ale jednocześnie i o niego także. Podziękowania dla Paczuka za cwane sprowokowanie faulu w polu karnym. Że też nie zadrżała noga Mosiejki przy strzelaniu karnego – ich bramkarz to taki drągal, że wydawało się, że bez trudu dotyka obu słupków naraz.
Muszę obejrzeć jeszcze raz sytuację Sokoła tuż po strzeleniu przez nas karnego. Kląłem na Pazia i Wełnę jednocześnie, ale wydaje mnie się, że ktoś podając Paziowi piłkę wsadził go tym na konia. Zresztą ta akcja pokazała jak groźną bronią jest presing na obrońcach. To trzeba stosować podchodząc w kilku pod obrońców przeciwnika, w pojedynkę nic to nie daje.
@olo Pazio wsadził na minę Golińskiego. Nie rozumiem, czemu Pazio w prawie każdym meczu musi zrobić coś tak nieodpowiedzialnego. Ogólnie gra bardzo dobrze, daje dużo z przodu, ale jeśli nie będzie skoncentrowany w 100% przez 90 minut, powinien stracić miejsce w składzie. Jego błędy są zbyt poważne i destabilizują całą obronę
@Norweg Szymanek trochę sam zaognił sytuację wypowiedziami w wywiadzie z Nitot. Oczywiście, jak wiele razy podkreślałem, jakiekolwiek obrażenie nie powinno być miejsca i choć nigdy nie był zwolennikiem Szymanka, jest mi go autentycznie szkoda. Jednak jak pokazała ankieta, ale i komentarze na FB, kibice są mocno przeciwko Szymankowi. Nitot z kolei go uwielbia. Trwanie w takim konflikcie i ciągłe wzniecanie go, na dłuższą metę jest nie do zniesienia. Nie wiem, czy to nie jest czas, na jakąś wypowiedź trenera bezpośrednio do kibiców. Może powinna wejść do gry firma od PR i sytuacji kryzysowych. W pierwszej kolejności na pewno zablokowałbym możliwość komentowania postów na FB Polonii Prezesowi Nitot.
Gratulacje za zwyciestwo i przedluzenie nadzieji na awans mam nadzieje ze to cos ktorego brakowalo zostanie dodane do druzyny na wiosne.
Strata na dzis jest 2 punktowa i niestety musimy trzymac kciuki za przeciwnikow Pogong .G zeby niebylo 8 pkt …
Styl byl lepszy jak w ostatnich meczach ale szalu nie bylo i przed druzyna duzo pracy.
Z tym Sokolem to nieprzesadzajmy ze to najlepsza druzyna z jaka Polonia grala…..zreszta to nieprzypadek ze sa w tabeli tak nisko.
No i co teraz z naszą ankietą? Wyniki są jakie są (w sumie trudno innych oczekiwać). Ja uważam że awans przy trenerze Szymanku jest bardzo niepewny. A za rok…. nie wiadomo jak będzie. Dlatego obstaję przy zmianie trenera.
Co do meczu : zwycięstwo fartowne, a sami sobie strzelilismy niemal bramkę. Nie mamy przyspieszenia w kontrach a obrona koniecznie musi przetestować naszego bramkarza.
Tak grać nie można!
tez uwazam ze to „pyrrusowe zwyciestwo” bo nic sie przez to nie zmieni
Muchomorze, pozwolę sobie nie zgadzać się z tym co napisałeś.
Jest rzeczą nie do przyjęcia, aby zakazać właścicielowi Polonii, Panu Nitot wypowiadania się w mediach społecznościowych na temat jego klubu. Ma on do tego co najmniej takie samo prawo, jak i każdy inny kibic.
Więcej – on zatrudnia pracowników i on ich rozlicza. On za to płaci. Nie rozumiem tego zakazu.
Ankieta z Dumy Stolicy nic nie pokazuje. Powieszenie jej po blamażu z Morągiem i umożliwienie wielokrotnego głosowania może być odebrane nawet jako manipulacja. Stąd nikt nie wie jaki jest stosunek kibiców do pozostania Pana Szymanka jako trenera.
Więcej powiem – jedni są za, a inni przeciw. Normalne, jak to w piłce. Ale w żadnym klubie kibice nie decydują kto będzie trenerem, a wyłącznie właściciel.
Kogo winisz za wzniecanie konfliktu dotyczącego trenera – Pana Nitot ? Wojciecha Szymanka ? Czy konkretnej grupy kibiców ?
Oczywiście, że Pan Nitot ma prawo do komentowania, ale wg mnie jest to nieprofesjonalna. Nie przypominam sobie jakiekolwiek innego prezesa klubu piłkarskiego, ale i w ogóle biznesmena, który wchodziłby w utarczki w komentarzach na FB. Wg mnie te komentarze niczemu nie pomagają, a tylko zaogniają konflikt, zupełnie niepotrzebnie. Gdyby Prezes zignorował te komentarze, temat znacznie szybciej ucichł. Trener Szymanek też niepotrzebnie w wywiadzie z Nitot mówił, że krytykują hejterzy, a jego wzorem jest Junior Engel. Kibice też przesadzają z ciągłymi komentarzami w stylu Szymanekout.
Natomiast w kwestii decydowania, pełna zgoda. Właścicielem jest Nitot, on wykłada pieniądze i on decyduje. Zwolnienie trenera, bo tak chcą internauci, byłoby nieprofesjonalne i nie fair wobec trenera. Niemniej Prezes chce, aby pieniądze kibiców stanowiły część budżetu, więc ignorowanie ich głosu, a przede wszystkim internetowe kłótnie mogą spowodować pewne kłopoty.
Wiesz Muchomorze – krytyka Szymanka jest powszechna. Ale ….
1. Nikt nie dał mu możliwości odpowiedzenia na zarzuty – merytorycznie, punkt po punkcie. A warto – zrozumielibyśmy wtedy może ( a może wcale nie ! ) dlaczego gra zespołu nas delikatnie mówiąc nie powalała na kolana.
2. Obaj lubujemy się w statystykach więc możemy się wspólnie podpisać pod stwierdzeniem – trener Szymanek zdobył jesienią chyba najwięcej punktów od spadku w otchłań w roku 2013 – najwięcej ze wszystkich dotychczasowych trenerów.
To tak gwoli przypomnienia.
1. Też tak uważam, tak jak właśnie napisałem wyżej, że teraz jest chyba czas, żeby trener odpowiedział w jakimś wywiadzie na zarzuty i poprosił o danie mu szansy.
2. Lepszą średnią punktów uzyskał trener Chrobak w sezonie 2018/2019. Wg mnie ciężko porównywać jednak poszczególne sezony. Trener Szymanek ma bardzo mocną kadrę, a do tego w zeszłym sezonie nikt nie spadł z ligi. Ja oceniam rundę z perspektywy obejrzanych meczów (widziałem wszystkie oprócz spotkania z GKS-em Wikielec) i uważam, że powinniśmy stracić mniej punktów. Remisów z Huraganem i Ruchem nie usprawiedliwia nic. Tak samo, jak porażki ze Zniczem w doliczonym czasie, mając doświadczenia z meczu z Legionovią i Ruchem. Co mnie jednak najbardziej martwi, drużyna przestała się wg mnie rozwijać. Logicznym było, że na początku nie będzie to wszystko dobrze funkcjonować i zgodnie z oczekiwaniami gra poprawiała się, aż przyszły spotkania z Bronią i Radomskiem, gdy zobaczyliśmy taką Polonię, jaką każdy chciałby oglądać. Wreszcie wysokie zwycięstwa bez nerwów, pokaz siły. Potem się wszystko posypało i ani razu już nie wygraliśmy więcej niż 1 golem.
Niemniej Prezes zdecydował, że Szymanek zostaje, więc dla mnie żądanie zmiany trenera to strata czasu. Lepiej apelować, żeby dołączyć do sztabu speca o przygotowania fizycznego, bo sam trener przyznawał, że to nie jest jego mocną strona, a my musimy być już w 100% gotowi na pierwszy mecz.
Spłycasz temat. Pan Nitot bierze w obronę swojego pracownika, bo ma wręcz jako szef taki obowiązek. Szczególnie, gdy nikt tego nie robi. Używa do tego tych kanałów przekazu, gdzie jego trenera się obraża.
Zresztą po ludzku – cała ta akcja „Szymanek w…j” jest poniżej godności człowieka. Można krytykować i wytykać, ale poniżać nie. Nie odnosisz wrażenia, że najgłośniej walą ci, którzy nie znają sytuacji w klubie, stanu jego finansów, a na trenerce piłkarskiej to się już wcale nie znają ?
Po wczorajszym meczu rozmawiałem ze znajomym kibicem Polonii i wiesz, mamy podobną opinię – na przekór hejtowi Nitot powinien zostawić Szymanka na rundę wiosenną, wzmocnić personalnie zespół i osiągnąć awans.
Niestety, czego nie popieram, obrażanie trenerów/piłkarzy w piłce jest powszechne i w obronę graczy/trenera można brać w oficjalnych wywiadach, czy na konferencjach. Ci kibice są na tyle radykalni, że komentarze Nitota niczego nie zmieniają, a tylko dolewają oliwy do ognia, bo Prezes też lubi drobne uszczypliwości. Jedyny efekt komentarza Prezesa po wczorajszym meczu to 38 dodatkowych komentarzy i spora kłótnia. Korzyści nie widzę.
Dla porządku tylko dodam, że sposób prowadzenia drużyna Szymanka krytykują też nie tylko kanapowi eksperci.
Okropne były te niektóre komentarze. Buractwo, roszczeniowość, brak taktu i wyczucia.
Najlepszy był ten wpis, że Nitotowi nie uda się podzielić kibiców, buahahahaha dobre!
Wiadomo, że nie można panu Gregowi zabronić pisania i nawet rozumiem, że intencje mogły być jak najlepsze, tak jak to opisał Olo.
Ale to jest internet. Ludzie na więcej sobie pozwalają, a w takich dyskusjach najczęściej uaktywniają się najwięksi radykałowie. Wchodzenie w polemiki prezesa z fanami to w pewnym sensie wystawianie się na oplucie. Niestety.
Ja osobiście nigdy nie byłem przekonany do Wojtka jako trenera, natomiast podchodzę do tego tak, że jako kibic powinienem wspierać mimo to. Taki trochę zakład Pascala. Nie wiem czy gość się sprawdzi, ale na wszelki wypadek będę zachowywał się tak jak by miał się sprawdzić. Choćby po to by nie robić mu dywersji.