Poloniści nie wykorzystali dzisiejszego potknięcia Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, który zremisował z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Nasze pupile przegrały w zaległym meczu z GKS-em Wikielec (0:1). Na domiar złego jedenastki nie wykorzystał Łukasz Piątek.
W 13. minucie gospodarze wykorzystali rzut rożny i wyszli na prowadzenie 1:0. Bramkę dla gospodarzy zdobył Michał Jankowski. W 50 minucie Marcin Wieczerzak obronił rzut karny wykonywany przez Piątka.
25.11.2020 r.
GKS Wikielec – Polonia 1:0 (1:0)
Polonia: Dawid Leleń – Adam Pazio, Jan Goliński Ż, Tomasz Wełna, Grzegorz Wojdyga – Wiktor Niewiarowski (63. Tomasz Andrzejewski), Łukasz Piątek, Damian Mosiejko, Daniel Smuga Ż (85. Kamil Słoma) – Patryk Paczuk – Rafał Kujawa (85. Junior Radziński).
Sędziował: Dawid Deptuła (Białystok)
A ja myślałem, że to na mróz tak mnie suszy…..
Po takim wyniku odechciewa się wszystkiego. Z Legią można było zagrać zdecydowanie, z zaangażowaniem i z determinacją – a na Wikielec to już spinać się nie potrzeba ?
Nie wiem, czy to brak finansowej motywacji, czy też inne przyczyny – fakt , faktem że Prezes Nitot powinien podarki świąteczne już przygotowywać. Nie dla wszystkich będą miłe, zresztą co mnie to obchodzić będzie, każdy ma swe szanse i musi o nie dbać.
Jebane cioty!!!! To co dziś pokazaliscie… Nie macie w sercu Polonii!!! Frajerstwo!!!
Jebane ciotopedały!!!!
Będą zmiany…
Zmiany? Czyli Junior wejdzie już 79 minucie ?
Janiu ale po co zmiany przecież od początku z uporem maniak twierdziłeś, że nie trzeba, żeby dać czas. Ja bym tak pochopnie nie podejmował decyzji o zmianach. Mamy wspaniałego trenera, który za jakiś czas ogarnie się. Ile to potrwa pewnie nikt nie wie ale może moje pokolenie doczeka się nowej myśli trenerskiej przyklejonego do ławki Szymanka.
Tak Janiu. Na przykład Ursus będzie potrzebował piłkarzy do obrony III ligi. Odnajdą się na swoim poziomie.
Zostały dwa mecze , 6 punktów da nam 3 miejsce i jakąś szansę na przyszły rok. Tylko czy trener i piłkarze tego chcą?
Zmiany muszą być tylko z sensem.
Ciekawe czy my wyjdziemy górą z tej grupy śmierci
Odczekałem, uspokoiłem się i na zimno:
1. p. Szymanek nie ma charyzmy i pomysłu.
2. Im jest dobrze jak jest, po co narażac się na awans i szukanie pracodawcy?
3. Nie da się oduczyć grac w piłkę w kilka dni.
4. A może to jakiś strajk?
A może Emeryt69 ma rację: wywalić wszystkich powyżej 25 lat, ogrywać młodych i awansować za rok? Skoro już niemal ósemka jest pewna …..
Rano było tak fajnie a wieczór do dupy. Panie Nitot pokaż Pan swój charakter ! Teraz !
Jaką mamy rzeczywistość – dostajemy w plecy od teoretycznie słabszej drużyny. Maluczcy górą. Co widzimy? Nieumiejętność zdominowania rywala, brak stabilności (huśtawka) formy zawodników. Nonszalancja w grze i lekceważenie tych słabszych na papierze. Takie wnioski się same nasuwają. O przyczyny takiego stanu rzeczy trzeba zapytać szkoleniowców i może też kapitana.
A może też kapłana… to jest w głowach raczej…
Myślę, że masz rację Janiu. Tyle, że kapłan może dotrzeć tylko do wierzących. A o wiarę nie wolno pytać, więc raczej przydałby się psycholog. Wielu piłkarzom już pomógł i to z tej najwyższej pólki. To na pewno przyniosło by wymierne korzyści.
No dzisiaj to był pokaz nieudolności. Bardzo słaby mecz w wykonaniu chłopaków
Przepraszam za wulgaryzmy
Dramat, dawno mi się to nie przydarzyło ale od 70 minuty wyłączyłem transmisje. Nie żałuję.
Kret szkoda bo od 75 wszedł Remigiusz Sobociński 46 latek i zdążył ośmieszyć kilku naszych kopaczy
Jezeli ktos ogladal poprzednie mecze z Lechią, Zniczem, czy Blonianką to wynik tylko odrobinę zaskakuje. Osobiscie stawialem remis. Czemu? Bo po prostu my tak gramy, jak wpadnie gol po dramatycznym błędzie rywala (Lechia, Blonie) to cos ugramy, a jak rywal gra uwaznie to nie mamy argumentow (Znicz, Wikielec).
Po dzisiejszym wystepie najlepiej byloby ogłosic pandemię w zespole i wrocic do tematu na wiosnę. Nie chcę jeszcze mowic ze z nowym trenerem, ale nie widac progresu, zatrzymalismy sie w rozwoju kilka tygodni temu i tak tkwimy w tym, raz sie uda a raz nie, bramkarz wpuści szmate to do przodu, a jak nie to w plecy. No nie mozemy tak grać i myśleć o awansie bo w 2 lidze nas zjedzą.
Na ławce mamy kilku chłopakow, ktorzy powinni dostac szansę jak Słoma czy Junior, ale czy zmieniliby obraz gry?
Poki co walczymy o top 8. I ze sie uda to wcale nie musi byc oczywista sprawa.
Na ta chwilę wiem ze transmisji tej kopaniny juz nie ogladam. Szkoda mi nerwów.
Przegrywamy czwarty mecz – trzy po 0-1 i jeden 1-2.
To są skutki minimalistycznego podejścia do meczów. Tak na zero z tyłu i może coś z przodu wpadnie. Ale to nam wpada jakiś strzał życia Kluski, karny z dupy wciągnięty za linię, sprokurowany przez bramkarza farfocel, albo sztubacki karny jak w Kutnie. Z przeciwnikami, którzy wobec nas nic wielkiego nie grali.
Ponoć mamy piłkarzy, którzy przerastają tę ligę. Chyba tylko z naciskiem na ponoć. A może nie mają tylko szczęścia, albo tylko genu zwycięstwa – jakby nie patrzeć tacy nie powinni podejmować się walki o awans. Wojownikami trzeba być, nas nie zadowala samo bycie.
Ostatnie dwa mecze i ostatnie dwie szanse na udowodnienie, że trzeba tu być.
Po meczu z Legią II starałeś się przekonać mnie i Luka, że defensywna taktyka Szymanka to dobry pomysł ;). Dlatego ja nie byłem w wielkiej euforii, bo czułem, że z taką grą szybko stracimy znów punkty. Powinniśmy na każdy mecz wychodzić z założeniem, że robota będzie wykonana dopiero, gdy strzelimy 4 bramki. Niestety trener Szymanek jest fanem Mourihno, więc mamy, co mamy.
Wszak z jednym zastrzeżeniem.
W odróżnieniu od Wikielca z Legią była determinacja i poświęcenie.
Dlatego, że premie leżały na stole i mecz oglądał trener Legii ze swym sztabem ?
Wlaczajac sie do Waszej dyskusji, wg mnie taktyka na mecz z Legia byla bardzo dobra, tylko ze w tej lidze mamy w wiekszosci ekipy klasy Wikielca a nie Legii z meczu z nami.
Dokładnie tak właśnie pisałem. Za mecz z Legią II brawo, ale meczów, w których możemy nastawić się zmasowaną grę obronną w lidze będzie raptem kilka. W zdecydowanej większości to my natkniemy się na autobus w polu karnym.
Hm najlepiej by bylo gdyby mozna te dwa mecze zagrac na wiosne ….narazie jest 6 pkt straty moze byc wiecej …po tych meczach to po prostu niestety ale ta druzyna niezasluguje na dzis na awans co potwierdza ilosc zdobytych punktow ….Szkoda wydawalo sie ze naprawde mamy druzyne na awans i odpowiednio zbudowana szczegolnie ze w tym roku niema teoretycznie druzyny na awas w tej lidze …no ale boisko zweryfikowalo ze niestety cos nie tak zostalo dobrane i niezatrybia to niestety …Szkoda sponsora …zaden trener za zawodnikow niebedzie zapiepszal ..na nieszczescie Szymanka i Kosiorwskiego niestety niezciagneli walczakow ktorym by zalezalo na awansie przynaniej tak to wyglada ….i za to obydwaj powinni poniesc konsekwencje …to nie jest tylko wina Szymanka …Kosiorowski niechcial dawac szas nawe chlopakom wyrozniajacym sie i polecanym z Mazowsza na sprawdziany o czym pisalem i to byl duzy blad tu nie ma rywalizacji …a te nazwiska jak straca prace w Poloni to beda musialy wziasc sie za prace nie za granie w pilke z takim podejsciem.
Janiu zwalajmy na cov 19 i odpuscmy sobie te dwa mecze….bedzie czas na przemyslenie …ta druzyna nie pasuje do 2 slabej ligi i jest za wiekowa na ten poziom rozgrywkowy …
Jak tu niebedzie rewolucji w skladzie to tylko na Olczaka seniorow z Mks mozemy liczyc tylko zeby Olczak mial 1/4 budrzetu od Nitota to by pokazal jak mozna zbudowac Druzyne …innej opcji niewidze za duzo doradcow za malo ludzi konkretnych ..mozna nie lubic Olczaka ale nicht mu nizazuci ze niema wynikow za mala kase …i o nim jako doradcy Nitot powinien pomyslec …bo ci co mu doradzali posciagac tych grajkow ktorzy w buraczanej lidze od amatorow lomoty dostaja i to nie raz to bym odstawil w kont…
Witam w wisielczym humorze z rana,
Ciekawe jaki będzie skrót z tego występu „armady Polonii Warszawa”.
Te dwa mecze trzeba rozegrać teraz, nie ma żadnej wymówki a tym bardziej jakiegoś oszustwa.
Wynik 0:1 na wyjeździe piłkarze i trener łatwo obronią: a to nic nie chciało wpaść ,a gospodarze lepiej czuli boisko, a boisko było ciężkie ….
Uważam, że nadszedł czas poszukania zarówno trenera jaki i dyrektora sportowego spoza naszego środowiska. Za bardzo hołubimy tych, którzy są „polonistami” a za mało oceniamy ich kompetencje.
Zresztą to samo dotyczy po części zawodników.
Runda się kończy : może jakiś ranking kto jak się spisał , kto zachwycił a kto zawiódł ?
Ale tak uczciwie, bez patrzenia że to „polonista”. Obawiam się, że zachwytów nie będzie wiele, za to rozczarowań całkiem sporo.
Może jakaś ankieta na tym Forum ?
Pan Nitot narzeka że po porażce jest więcej komentarzy niż po zwycięstwie.
MOŻE PRZECZYTA DLACZEGO NARZEKAMY ? Że niektórzy kibice są od ponad 30 lat i widzieli więcej niż 3 ligowe zmagania a Ligę Mistrzów masz w TV i też możesz coś podpatrzeć.
Wiem, że to niepopularne ale nadszedł czas rozliczeń.
Kasa była, czasem i premie. Więc i apetyty mogły być większe niż porażka z 600 osobową wsią Wikielec (wiem, że mają sponsora może bogatszego od naszego ale).
Chcesz się pozbyć dyrektora sportowego? Tak naprawdę to wydaje mi się, że to dzięki Kosiorowi jesteśmy tak wysoko. Ściągnął naprawdę kilku wartościowych piłkarzy np. Mosiejko, Wełna czy Parobczyk. To, że ten pseudotrener nie jest w stanie poukładać tego to przecież nie wina Kosiorowskiego. Wczoraj bardzo dobrze było widać brak pomysłu na grę gdzie Wełna kilkukrotnie rozkładał ręce i pokazywał, że nie ma do kogo grać. Wstawianie Golińskiego to tak jakbyśmy sami się prosili o kłopoty. Wczoraj moją czarę goryczy przelała sytuacja sprzed pola karnego nie zauważyłem kto to zrobił ale będąc przy linii pola karnego i wycofywać piłkę na środek boiska to już nawet na podwórku się nie zdarza.
Bojkocie, nie odwracaj kota do góry ogonem 🙂
Winny jest tylko trener i nikt inny. 🙂
Piłkarze i dyrektor sportowy to ofiary trenera 🙂
Odejdzie trener to od razu przeskoczymy o dwie klasy 🙂
Ja jestem pewien, że to właśnie dzięki Kosiorowskiemu jesteśmy tak wysoko.
Niestety wszystko jednak sprowadza się do tego, że trener nie pomaga i nie rozwija tej drużyny.
Ale przecież tu od założenia jest wszystko postawione na głowie. Dyrektor Sportowy i Trener na tym samym poziomie w hierarchii. Niech mi ktoś pokaże inny klub gdzie tak jest.
Parę razy się już łapałem na tym, że Szymanek może jednak da radę a potem przychodziła szybka weryfikacja w następnym meczu. Generalnie nie chodzi natomiast o jedną czy drugą konkretną porażkę ale o brak stylu, nie widać u nas żadnego rozwoju jeśli chodzi o drużynę i budowanie akcji.
Jak to się mówi jak trenujesz tak grasz. A treningi naszej drużyny są wolne, lekkie- to co potem można z tego przełożyć na mecz?
Z drugiej strony patrząc na samą „gołą” tabelę ciężko zwalniać trenera który jest na 3 miejscu i nadal ma realną szansę na awans.
Ja patrząc na tabelę mam obawę, że jak się źle poukłada to nie załapiemy się nawet do 8 w tabeli. Serio,
Fundamentalna dla nas sprawa jest jednak inna niż dwa nadchodzące mecze.
Fundamentala sprawa to długa przerwa zimowa w rozgrywkach która nas czeka i to jak przepracujemy ten okres. To tu rozegra się tak naprawdę wszystko co dla nas ważne i to jak zostanie przygotowana drużyna.
I to tu mam największe obawy.
Szczerze mówiąc nie wiem co powinien zrobić Nitot. Sprawa nie jest prosta i klarowna bo jeśli umówił się na coś z Szymankiem i dał mu określony cel a ten cel jest realizowany (miejsce w tabeli) to ciężko żeby łamał dane słowo.
Patrząc na swoje zachowanie, w mojej mentalności niestety następuje jakaś przemiana- po remisie na Ruchu, meczu z Jagiellonią, porażce ze Zniczem byłem tak wściekły, że ciężko było mi się opanować. Po wczorajszej porażce przyszło jakieś zobojętnienie i bardziej smutek niż jakakolwiek pozytywna czy niepozytywna złość.
Też tak macie?
Norweg mam tak samo wczoraj zakląłem tylko dwa razy. W poprzednich meczach bluzg na bluzgu. Obojętność przyszła bo i tak nie mam na to wpływu co się dzieje.
Ja od spuszczenia Polonii z II ligi nie mam sentymentu do Szymanka i żadnych złudzeń. Zauważ nawet wygrane mecze no może oprócz Radomska to były mecze ledwo co wyszarpane zwycięstwa. Dla widowiska i emocji super ale nie wtedy kiedy gramy o dużą stawkę jaką jest awans i ucieka on po golach w końcówkach albo meczach w których ośmiesza nas 46 latek Sobociński. Jeżeli wygramy cudem oba mecze które nam zostały awans jest jeszcze możliwy strata punktów to koniec marzeń. Chyba, że taki jest plan.
Dwa ostatnie mecze tak dobitnie pokazały gdzie my się aktualnie kopiemy.
W pierwszym meczu biegający po boisku pies, wczoraj boisko- orlik gdzie za jedną bramką jest już las i ciemność (być może koniec świata lub mapy), zakładam, że jak tam wpada piłka to już jej nikt nigdy nie znajdzie, za drugą bramką dom jednorodzinny i na transmisji było widać jak ktoś robi sobie w kuchni herbatę. Z całym szacunkiem do rywala bo gratuluję im zwycięstwa no ale k****!
Też. Super komentarz
Norwegu – to nie my się kopiemy tylko piłkarze się kopią na tym wygwizdowie.
Zatem to ich klimaty nie nasze.
Panowie ja uwazam ze to nie tylko wina Szymanka winny jest ten kto robil selekcje i nasciagal tych zawodnikow …i tu jest rez wina Kosiorowskiego….niemozemy mowic ze tylko Szymanek …ci zawodnicy to niestety nie walczaki ktorzy serce zostawiaja na boisku …sciaga sie zawodnikow w formie albo sie ich sprawdza z innymi a u nas niebylo praktycznie selekcji …Szymanek pewnie ze firmuje te towazystwo ale napewno nie cala wina jest po jego stronie jak bym byl Prezesem to bym rozliczyl sprawiedliwie majac wiedze kto doradzal te niewypaly sciagac…niestety musze tak napisac niewypaly bo na tym poziomie jak sie niema sily biegac na dupie niejezdzi i techniki brak a pilka krazy w szerz nie do przodu do tego polowa druzyn sobie dorabia grajac w pilke to jak nazwac pikarzy ktorzy maja wszystko na czas …i sie osmieszaja ..tu niema chci ani stylu ani walki to co oni mieli by ewentualnie robic w 2 lidze…legionlvia 2……,i niebroncie Kosiora bo na ten poziom to jakis wyruzniajacych sie zawodnikow ja niewidze ktorzy by blyszczeli na tym poziomie a Piontek poza poczatkiem rundy to zabiera miejsce mlodym zawodnikom to tyle.
nie wiem czy zauważyłeś, że był lock down na wiosnę i jak rekrutowaliśmy zawodników to nikt nie był w formie, bo od marca nie grali.
osobiście uważam, że to jest dobry materiał ludzki, kilku tych zawodników przerasta tę ligę.
Nie mam do Kosiora żadnych zastrzeżeń.
Kamyku – masz rację.
Najprostsze, ale i najgłupsze jest obarczanie za wszystko Szymanka. Wręcz obnaża to ignorancję obarczającego.
Jeśli bramkarz zalicza pusty przelot to wina trenera ?
Jeśli obrońca podstawia nogę przeciwnikowi we własnym polu karnym to też wina trenera ?
Jeśli zawodnikowi z pola piłka ucieka na kilka metrów to też wina trenera ?
Jeśli napastnik nie strzela bramek to także wina trenera ?
Nie twierdzę że trener Szymanek jest właściwym wyborem, ale twierdzę że za te zgryzoty także odpowiedzialni są piłkarze. Nie można o tym zapominać. A sama wymiana trenera nic nie da, jeśli za nią nie pójdą stanowcze ruchy personalne. Wśród piłkarzy.
I tu się z Tobą nie zgodzę OLO. To wszystko co wyliczyłeś powinno być wyuczone na treningach i w małych gierkach. Tego można nauczyć każdego. Aby wygrać 3 ligę nie trzeba być wirtuozem wystarczy być solidnym rzemieślnikiem i mieć stabilną formę. Trener powinien stosować więcej rotacji, a nie grania jednym składem, bo wtedy brak jest rywalizacji. Nie dajesz z siebie 100% to w następnym meczu siedzisz na ławie. Po za tym zawodnicy nie potrafią udźwignąć presji zwyciężania w każdym meczu. A zbyt nisko postawiona poprzeczka (bycia w pierwszej ósemce) odbija się już czkawką. Nikt się nie musi starać iść wyżej. I ten brak woli zwycięstwa to jest konsekwencja tak postawionego celu. Życie pokazało nie jeden raz, że ten kto nisko mierzy nie osiąga nic. Kto chce być pierwszy na mecie musi mieć jasny przekaz – walczysz o zwycięstwo, a nie okopujesz się na z góry upatrzonej pozycji w pierwszej ósemce.
Nie masz racji – poprzeczka jest ustawiona wysoko. Celem jest awans.
Uważam, że nie wszyscy mentalnie aspirują do tak postawionego celu. Tego o czym pisałem nie nauczy się już w treningu profesjonalnego i zawodowego piłkarza. To wynosi się z lat juniorskich i poważnego podejścia do wykonywanego zawodu. Na treningach wpaja się przede wszystkim przygotowanie fizyczne i rozwiązania taktyczne.
Wasze komentarze są moim zdaniem bardzo światłe, dosyć merytoryczne , nikt nikogo nie obraził, ale najgorsze dla kibica jest kiedy przyjmuje porażkę jako coś „normalnego”. Śmiem twierdzić, iż kibic jest ostatnią osobą, która winna utracić wiarę w swój zespół. Choćby przyjechał Bayern Monachium i tak bym wierzył że zagramy i damy z siebie wszystko.
Teraz kiedy strona finansowa jest ,umówmy się, zabezpieczona na dwa lata , kiedy wystarczy tylko grać porządnie i pilnować zdrowia, kiedy mamy zdaje się piłkarzy – nagle ogrania nas zniechęcenie i załamanie.
Mi sie widzi że „wina” tych wyników jakie są leży 70 % trener, 30 % piłkarze. No raz nas przekręcił sędzia w Wysokim Mazowieckim ( to jest wkalkulowane w sport) .
Może czas napisać na blogu Pana Nitot, że trener nie musi być na dwa lata, że jego zmiana to nie koniec świata, że za dwa lata awansować może być NIEZWYKLE ciężko , a okazje są po to by je chwytać a nie je omijać szerokim łukiem.
Ja po prostu nie wierzę, że zawodnicy ograni w wyższych ligach, nie potrafią zdominować 3-cio ligowców. Trzeba więcej od nich wymagać niż od innych. A dyrygent też powinien się bardziej przyłożyć, aby przestać być dla nich dobrym wujkiem. I pogonić to towarzystwo do ciężkiej pracy. Natchnąć ich nowymi myślami taktycznymi i motywacyjnymi. Potrafią grać za dodatkowe premie – potrafią. No ale nie dajmy się zwariować. Trudno za każdy mecz ze słabeuszami dawać dodatkowe bonusy. Trener musi zareagować na taką nonszalancję i nie chce mi się. A tym, którzy nie mają już ambicji i nie chce się grać na przyzwoitym poziomie, proponuję przejść w stan spoczynku, albo do niższych lig. Dajecie plamę panowie i ten wstyd spada na wasze głowy.
Zmiana tematu czytalem ostatnio o powstajacych Akademiach w Polsce z 6/8 boiskami itp itd …bez tego niedlugo zaden klub w Polsce niebedzie sie liczyl i to nie tylko w Extrakasie ale wogle w ligach centralnych ….i tu jest pole do popisu jak ktos ma mozliwosci …uklady,pieniadze …ziemia kolo Warszawy jest droga niestety miasto terenow raczej nieda choc mozna by bylo zapytac….ale powstaja drogi szybkiego ruchu i w ciagu 30 minut mozna byc dosc daleko od warszawy gdzie jusz nie jest tak drogo tylko musi byc teren przy takiej drodze…zeby mozna bylo autokarem w 30 /40 min nie wiecej … lub rodzice dowiesc dzieci do takiego osrodka…..
Wiem ze Nitot z olczakiem o tym rozmawiali …ciekaw jestem ze to byla tylko luzna rozmowa …czy cos sie dzieje …pisze o tym bo czytam ze Ministerswo sportu doklada do tych osrodkow i samorzady ..unia …jak bedziemy czekac to srodki rozejda sie na inne kluby …mamy duzo intelektualnych kibicow ..moze by sie jakies stowazyszenie zawiazalo i to by bylo fundametem scalajacym kibicow zamiast wytykanie sobie roznych zeczy … bo w miedzyczasie inne kluby po cichu pozyskuja srodki ..moze by bylo warto o tym pomyslec …
Nitot zbudowal wielka forme i jest czlowiekiem sukcesu dlatego niewieze w to ze bedzie zadowolony miejscem w pierwszej osemce na 4 poziomie rozgrywkowym w Polsce w buraczanej pozawodowej lidze …on wie ze to nie jest zawodowa liga …czlowiek jego pokroju uczy sie szybko i szybko wyciaga wnioski bydaje mi sie ze po sezonie zrobi pozadek .Martwi mnie ze nicht wlacznie z Prezesem niepodejmuje tematu budowy osrodka treningowego dla akademi…bez osrodka zwlasza z podejsciem wladz Stolicy do sportu nie zajdziemy daleka nawet jak zrobimy druzyne na extraklase…bezdomi maja ciagle pod gorke…jak bysmy mieli baze do extraklasy mozemy w dzisiejszych czasach olac wladze stolicy i wtedy niech oni mysla co robic…jak by ten skansen w 100 % mieli na swoim utrzymaniu i nicht by tego niewynajmowal…..
Ach Kamyk Miasto by tak chciało!
Wiesz ile apartamentowców, biur i hoteli możnaby nastawiać w takiej lokalizacji?
Aż się boję powiedzieć ale powiem.
Nie przyszło Wam czasem do głowy że tak jak dla Króla tak i dla Francuza Polonia może być pralnią ?
My się napinamy ,liczymy na sukces a tu minęło pól sezonu, styl i gra jest tragiczna a prezes nie grzmi.
Obym się mylił
Nie, nie przyszło.
Rozumiem irytację, ale naprawdę nie przesadzajmy. Nawet nie ma co ich porównywać.
Kolego Piknik.
Po doświadczeniach z Wojciechowskim, Królem, Wąsem, po tym jak na początku b. roku nie wiadomo było czy przystąpimy do rundy wiosennej, wielu z nas ma ptsd lub przynajmniej solidną nerwicę.
Ale twoja paranoja jest na swój sposób unikalna 😉
Rednaczu Kwikster:
poproszę ankietę : czy trener Szymanek powinien zostać ?
Moim zdaniem przyszedł czas: sprawdzam.
Mi się wydaje, że jest jednak za wcześnie. Poczekajmy do 4.12, do ostatniego meczu w tym roku.
Wtedy przyjdzie czas na oceny, nie ma co w tej chwili robić fermentu, to i tak teraz nic nie zmieni, a na pewno nie na dobre. Jeżeli zdobędziemy 6 punktów, to trener pewnie zostanie, w przeciwnym przypadku może być różnie.