Latem wydawało się, że RKS Radomsko może być jedną z tych drużyn, które powalczą w tym sezonie o awans. Rywal latem dokonał kilku ciekawych transferów i zapowiadał chęć walki o wyższe cele. Początek rozgrywek był jednak dla RKS-u słaby i zakończył się zwolnieniem trenera – Dominika Bednarczyka. Po 5 rozegranych spotkaniach radomszczanie z 6 pkt. na koncie zajmują 15 miejsce. Dwa tygodnie temu udało się rywalom odnieść pierwsze zwycięstwo – RKS pokonał u siebie 2:1 Olimpię Zambrów. Warto jednak też dodać, że klub z Radomska na razie również przegrał tylko jedno spotkanie.
Historia:
RKS to młody klub. Założony został w 1979 roku jako spadkobierca Międzyzakładowego Robotniczego Klubu Sportowego „Czarni” i Międzyzakładowego Robotniczego Klubu Sportowego „Stal. Pomimo tego, zdążył już zagrać w Ekstraklasie. Drużyna z Radomsko na najwyższym poziomie rozgrywkowym (wtedy I liga) występowała w sezonie 2001/2002. Ze względu na podział ligi na 2 grupy radomszczanie nie zmierzyli się wówczas z „Czarnymi Koszulami”. Rywal z I ligi spadł po barażowym meczu z Szczakowianką Jaworzno. Oprócz tego przez wiele lat RKS grał na drugim poziomie rozgrywek. Klub odnosił też sukcesy w Pucharze Polski, w sezonach 1999/2000 i 2002/2003 przeciwnik dotarł do półfinału tych rozgrywek. Ponadto w 2002 piłkarz radomskiego kluby – Adam Matysek – pojechał z reprezentacją na Mistrzostwa Świata w Korei i Japonii. Problemy rywala zaczęły się w sezonie 2004/2005. Wówczas RKS całkowicie nie poradził sobie w ówczesnej II lidze, a kolejny sezon przyniósł następny spadek. Radomszczanie IV ligi już nie dokończyli, po rundzie jesiennej wycofali się z rozgrywek. W następnych latach w Radomsku rozwijać zaczął się Mechanik Radomsko, który później stanowił podwaliny pod RKS. Odbudowa RKS-u zaczęła się w 2017 r. i przebiega bardzo sprawnie. Rywal wystartował w lidze okręgowej i po 3 sezonach trafił do III ligi, głośno mówiąc o tym, że aspiracje sięgają jeszcze wyżej.
5 ostatnich meczów RKS-u w lidze (najwyżej ostatni mecz):
- 2:1 z Olimpią Zambrów (D)
- 0:0 z KS-em Kutno (W)
- 1:1 z Unią Skierniewice (D)
- 1:1 z Huraganem Morąg (W)
- 1:4 z Legią II Warszawa (D)
O meczu:
Letnie transfery RKS-u Radomsko na papierze wyglądały bardzo solidnie. Do klubu przyszedł m. in. Konrad Niedzielski. W zeszłym sezonie co prawda leczył kontuzję, ale w rozgrywkach 2018/2019 był ważną postacią Unii Skierniewice. W 23 meczach pomocnik strzelił 7 bramek. Dużym wzmocnieniem wydawało się też przyjście Bartosza Widejko, który w ostatnim sezonie zagrał 11 razy (7 razy w pierwszym składzie) w barwach I-ligowej Puszczy Niepołomice. Zawodnik jednak po rozgraniu jednego spotkania odszedł do Olimpii Grudziądz. Podnieść jakość powinien także Makism Kwiencer – środkowy obrońca, który przez ostatnie 2,5 sezonu grał w Broni Radom. Do tego do RKS-u dołączyło dwóch bardzo doświadczonych zawodników. W ataku będzie grać Łukasz Szczepaniak. 33 letni zawodnik w zeszłym sezonie zagrał tylko 311 minut w I ligowej Puszczy, ale w sezonie 2018/2019 w tym klubie zaliczył 25 spotkań na zapleczu Ekstraklasy, w których zdobył 6 bramek. Ogółem rozegrał 152 spotkania w I lidze (22 bramki i 19 asyst), a także 65 m. w II lidze (12 b. i 7 b.). Oprócz tego RKS dokonał transferowego hitu, na miarę przyjścia do Polonii Łukasza Piątka – do Radomska wrócił Cezary Stefańczyk, wychowanek RKS-u. 36 letni obrońca przez ostatnie 7 sezonów był podstawowym graczem Wisły Płock, w ostatnich 4 sezonach zagrał 108 razy w Ekstraklasie.
Być może RKS nie ma składu, aby walczyć o awans, ale wydawało się, że radomszczanie mają duże szanse na awans do pierwszej ósemki. Początek sezonu był jednak dla rywala był bardzo nieudany. Zaczęło się od wysokiej porażki z Legią II na własnym boisku, a potem przyszły dwa kolejne mecze bez zwycięstwa. Dodatkowo RKS był bliski kompromitacji w regionalnej fazie Pucharu Polski – KS Niedośpielin z ligi okręgowej udało się pokonać dopiero po karnych. Ten mecz przelał czarę goryczy. Po tym spotkaniu zwolniony został Dominik Bednarczyk. Bednarczyka zastąpił jego asystent – Marcin Bryś. Początkowo miał być trenerem tymczasowym, ale ostatecznie postanowiono powierzyć mu funkcję pierwszego trenera. Szkoleniowiec ma opinię bardzo zdolnego, odbył też kilka stażów i zaliczył udany początek. Najpierw RKS odniósł pierwszą ligową wygraną – 2:1 z Olimpią Zambrów. Do tego radomszczanie z dobrej strony pokazali się w Pucharze, pokonując na wyjeździe 4:0 IV ligową Polonię Piotrków Trybunalski. Rywale przystąpią zatem do niedzielnego meczu w dobrych nastrojach. Dodatkowo mieli sporo czasu na przygotowanie się do spotkania, w ostatni weekend pauzowali ze względu na COVID-19 w Ruchu. Wydaje się, że Polonię czeka ciężkie zadanie. RKS na razie nie zachwycał, ale przegrał tylko 1 spotkanie (na razie jako jedyny nie odniósł porażki w Kutnie). Do tego przeciwnicy bardzo dobrze sobie radzą w obronie. Z drugiej strony 5 zdobytych goli to jeden z gorszych wyników w lidze.
Niemniej, biorąc pod uwagę kadrę, jaką dysponuje Polonia, od naszego zespołu trzeba oczekiwać wygranej. „Czarne Koszule” muszą jednak zagrać zdecydowanie lepiej niż z Ursusem. Trudno uwierzyć, żeby można byłoby mieć drugi raz z rzędu tyle szczęścia. Nie zawsze będzie też udawało się zdobyć bramki po stałych fragmentach gry. Trener Wojciech Szymanek niestety nie będzie miał do dyspozycji wszystkich graczy. Z powodu urazu nie zagra prawdopodobnie Kamil Słoma, ale na szczęście na skrzydłach trener ma duży wybór. Wątpliwe też, żeby w pierwszym składzie wyszedł Rafał Kujawa, który trenuje z drużyną dopiero od poniedziałku i jak przyznawał Piotr Kosiorowski, piłkarz musi trochę nadrobić zaległości.
Sędzia: Konrad Lewończuk (Białystok) – do tej pory sędziował 3 mecze Polonii – jedna wygrana, jeden remis i jedna przegrana.
W sezonie 2017/2018:
- 1:0 z GKS-em Wikielec (D); 1 ŻK dla polonisty i 3 ŻK dla rywali
- 2:4 z Pelikanem Łowicz (D ); 1 ŻK dla polonisty, 2 ŻK i 1 karny dla rywali
Polonia II:
W niedzielę kolejna dobra okazja dla Polonii na II na zwiększenie dorobku punktowego. W niedzielę o 18:00 „Czarne Koszule” zagrają na własnym boisku z Agape Białołęka. Rywal zajmuje dopiero 15 miejsce (Polonia II jest na 11 pozycji) i ma tylko 6 pkt (Polonia II zdobyła na razie 10 pkt/). Poloniści muszą jednak podejść do rywala z szacunkiem, Agape do tej pory wygrało dwa spotkania – w obydwu przypadkach rywale byli wyżej tabeli. Rywala doskonale zna nasz trener – Grzegorz Siedlecki, który przez wiele lat grał w tym klubie, był także szkoleniowcem tej drużyny.
***
MKS Polonia Warszawa:
Po wygranej z City Wilanów poloniści są już na drugim miejscu. Do pierwszego Dukarza II tracą 3 pkt., ale mają też jedno spotkanie mniej rozegrane. W najbliższej kolejce nasz zespół zmierzy się z lokalnym rywalem – Progresem Warszawa. Przeciwnik zajmuje 8 miejsce. Progres do tej pory zdobył 7 pkt, czyli o 3 mniej niż Polonia, ale przy jednym spotkaniu więcej rozegranym. W ostatniej kolejce rywal wygrał 3:1 z sąsiadem w tabeli – UKS -em Tarczyn. Początek spotkania w sobotę o 10:30, mecz odbędzie się na stadionie przy ul. Rosochata.
Czyli Kujawa zapuszczony!!! Kurde, chciałbym żeby zagrał 15 minut. No to ciężko będzie, remis chyba musi nas zadowolić. Szczerze oczekiwałbym zwycięstwa ale to jest sport a my nie jesteśmy Bayern Monachium.
Kujawa latem nie miał klubu. Nawet jeśli trenował indywidualnie, to treningów z zespołem nic nie zastąpi. Ja też liczę, że zagra kilkanaście minut.
Macie jakieś wieści z Radomska czy będzie transmisja?
Ma być
Dopiero w ostatnim akapicie Muchomor napisał szczerze, a ja podkreślę bez owijania w bawełnę i nadmiernego krygowania się – oczekujemy zwycięstwa !
Nie wyobrażam sobie czegoś innego.
Piłkarze – do boju.
Tylko zwycięstwo
Z takim składem w każdym meczu gramy o zwycięstwo
Zapomniałem o jeszcze jednym – jedynka gra w Radomsku, w niedzielę 0 15. Czemu zatem i po kiego grzyba dwójka gra tego samego dnia już o 18 ? Nie można tego meczu przesunąć jak zwykle na 20, tak aby jedynka zdążyła wrócić z Radomska ? Ci, którzy tam nie zagrali mogliby zaliczyć jednostkę meczową o stawkę, a nie być odsuniętymi od meczów na dwa tygodnie.
Prowokujemy sytuację, w której drugi bramkarz po na przykład miesięcznym siedzeniu na ławce musi zagrać w pierwszym składzie i … nogi mu się trzęsą, bo nie czuje piłki i boiska. A tacy juniorzy, którzy na krótki kwadrans wejdą w Radomsku mogliby też solidnie pobiegać za piłką w dwójce. A taki Górski – co z niego będzie, gdy będzie wiecznie siedział na ławie ? Jak on zastąpi podstawowych stoperów, kiedy w tym sezonie grę czuł tylko z ławki.
Szkoda gadać …
Olo, przekleiłem twój komentarz na FB Polonii pod post o jutrzejszym meczu, bo tutaj to mogą nie zaglądać/nie zaglądają a tam to już nie ma jak udać że się nie przeczytało – co najwyżej zostawią bez komentarza, ale przeczytają.
Olo
Poruszyles temat o ktorym jusz dawno pisalem i nicht na to w klubie niezwraca uwagi …uwazam ze to jest powazny blad calego sztabu szkoleniowego na czele z Kosiorowskim…po prostu tu jusz niechodzi o to ze dwojka nie jest traktowana powaznie i to widac po miejscu w tabeli…to jest oslabianie pierwszej druzyny ..bo jak slusznie zauwazyles nicht w klubie niepatrzy ze zawodnicy z lawki niemaja minut na boisku z dwojki …poruszalem ten temat teraz Olo to porusza….moze wkoncu ktos w klubie otworzy oczy..
Jak świat światem skład na mecz ustala trener, a nie dyrektor sportowy. Nie rozumiem więc dlaczego winisz za to P. Kosiorowskiego. Przecież to nie są jego kompetencje.
Dyrektor sportowy to jest osoba ktora ustala strategie klubu I ma wplyw na to kiedy powinna grac druga druzyna…. co to ma wspolnego ze skladem na mecz…..
Obwiniam caly sztab szkoleniowy bo to jest w interesie klubu zeby zawodnicy z poza pierwszej 11 byli ograni I gotowi wspomoc jedynke a jak to moga zrobic dobrze jak polityka klubu im na to niepozwala…czyja to jest wina….tylko Szymanka.. moim zdaniem caly sztab jest za to odpowiedzialny na czele z Dyrektorem sportowym.