Polonia II została dzisiaj poważnie wsparta zawodnikami pierwszej drużyny. W wyjściowym składzie znaleźli się: Sławomir Abramowicz, Junior Radziński, Jowin Radziński, Kacper Górski, Daniel Smuga, Wiktor Niewiarowski, Jakub Wyszkowski i Kacper Roguski. Niestety pomimo tego nasz zespół tylko zremisował. Polonia II zdecydowanie przeważała, ale brakowało dobrego wykończenia.
Polonia pierwszą bardzo dobra okazję na bramkę miały w 11 minucie. Po dośrodkowaniu z prawej strony z bliska uderzał Filip Kapela, ale trafił nieczysto w piłkę. W 19 minucie bardzo dobrze uderzył Wiktor Niewiarowski, ale świetnie interweniował bramkarz rywali. Polonia przeważała, ale nie potrafiła za bardzo zagrozić bramce gości. W 30 minucie rywale niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Po rzucie różnym Hutnik utrzymał się przy piłce w naszym polu karnym, jeden z rywali dośrodkował wzdłuż bramki i zawodnikowi Hutnika pozostało ją wbić do pustej bramki. W 43 minucie wyrównać mógł Jowin Radziński, ale strzelił lekko i prosto w bramkarza. Do przerwy niespodziewanie rywal prowadził 1:0.
Druga połowa zaczęła się od okazji Piotra Śledziewskiego. Niestety z ostrego kąta strzelił lekko i w bramkarza. W 64 minucie wreszcie udało się wyrównać. Kolejną świetną akcją popisał się Niewiarowski. Jego strzał zdołał obronić golkiper, ale przy dobitce Kacpra Żakowskiego był bez szans. W 76 minucie ładnie z dystansu uderzył Rafał Wroński, ale golkiper był czujny. Chwilę później z jeszcze większej odległości spróbował Kapela, niestety bramkarz wybił na rzut rożny. Polonia II zdominowała rywala, ale wygrać nie zdołała. W końcówce jeszcze dwie okazje miał Śledziewski, ale jego strzały były blokowane.
06.09.2020 r., Warszawa
Polonia II Warszawa – Hutnik II Warszawa 1:1 (0:1)
bramki: Kacper Żakowski 64
Polonia II: Sławomir Abramowicz – Jakub Wyszkowski, Kacper Górski Filip Kapela, Jowin Radziński (46. Mateusz Smorczewski) – Wiktor Niewiarowski (75. Konrad Rowicki), Kacper Roguski, Kacper Żakowski (89. Damian Slyusarenko), Daniel Smuga (46. Ruslan Koshil) – Piotr Śledziewski, Junior Radziński (65. Rafał Wroński).
Byłem,widziałem ,za płotem stałem.Ten wynik tylko obrazuje jak słaby jest nasz pierwszy zespół
Piknik twoje spostrzezenia tylko nie stety upewniaja mnie w tym ze mimo czasu jaki byl selekcja niebyla do jedynki zdrowa ….pisalem ze niestety ludzie z otoczenia nazekali ze sztab I dyrektor sportowy niechcieli sprawdzac polecanych zawodnikow z Mazowsza tylko mieli swoich ktorzy bez wiekszej selekcji sie dostali…… bo skoro zawodnicy nowi niedaja rady w okregowce z niezbyt silnym rywalem to kto ich wyslekcjonowal…i polecil do jedynki?……I to jest problem ….etaty zajete a potecjalu brak… szkoda bo najstarszy rocznik Mks ktory ogrywal zespoly z okregowki powinien w wiekszosci byc wlaczony w miejsca zawodnikow 15-22 do jedynki…..mam nadzieje ze Olczak wylumaczy ten problem dla pana Nitota I taka selekcja w przyszlosci jak miala miejsce w tym roku niebedzie jusz wiecej praktykowana ….szkoda tylko ze chlopaki z Mks byli testowani a kontrakty byly podpisywane a zawodnikami z poza klubu I to jak widac o niezbyt duzym potencjale…, ktos za to powonien beknac….
Żyjemy w jakiejś bańce, że chłopaki z MKSu to są jacyś zbawcy narodu. A nie są. Byli testowani ale widać byli zbyt słabi i dostało się tylko paru.
Selekcja do drużyny była dobra. Tylko napastnika nominalnej 9 brak…
Tyko jednego napastnika ? Zobacz kto ma najwięcej zdobytych bramek.Tak,to beniaminek Błonianka a zaraz za nimi Wikielec. Świtu nie liczę bo to ligowi wyjadacze.Brakuje na m co najmniej dwóch napastników i co najmniej dwóch mocnych ofensywnych,potrafiących reżyserować grę.Bez tego wzmocnienia skończymy pod koniec tabeli.
nie jest chyba aż tak źle z tymi ofensywnymi pomocnikami. Przyjście napastnika pozwoliło by przesunąć Paczuka np. na skrzydło.
Paczuk, Słoma, Smuga, Piątek, Andrzejwski – to na prawdę jest niezły potencjał na pomoc.
tylko tego cholernego napastnika, a najlepiej 2
Chłopcy z MKS nie są zbawcami , a na pewno nie są zbawcami indywidualnie. Ale już jako zespół ludzi – takim ogórasom jak drugi Hutnik spuściliby ostry wpiernicz.
Wpadłem wczoraj na Saharę, nie chcę używać mocnych słów, ale to co widziałem to dyskwalifikuje już na wejściu grę w pierwszym zespole, nie mówiąc o walce o awans, a dalej w drugiej lidze.
Przerażacie mnie…. przecież w tym meczu grało 8 zawodników z pierwszego składu …z tej drużyny widac nic nie będzie
Tych 8 zawodników, w pierwszej drużynie grało łącznie 344 minuty a gdyby nie Smuga to byłoby tych minut 183, to zmiennicy którzy, miejmy nadzieję, uczą się od kolegów z pierwszego składu.
Tylko, że jeśli to zmiennicy, to powinni robić wszystko, aby w takim meczu pokazać się z jak najlepszej strony i zwiększyć swoje szanse na I skład.
No nic, ja bym tych chłopaków jeszcze nie skreślał, ale meczu nie widziałem, więc może nie zdaję sobie sprawy, jak rzeczywiście tragicznie wypadli 🙂
Tak to zmiennicy z miejsc 13/21 ale codziennie trenujacy ktorzy sa na liscie plac pierwszego zespolu i z druzyna z dolu tabeli okregowki nie daja rady…….to dobrze niewrorzy…..juniorzy Mks by sposcili dla hutnika 2 z 5 do zera ….mimo tego ze nie sa niewiadomo jakimi pilkarzami ….to teraz sobie mozna uswiadomic kogo sztab szkoleniowy tu nasciagal jak oni z ogorami ktorzy jak trenuja to raz albo max dwa razy w tygodniu i graja dla przyjemnosci po pracy……..przeciosz tego sie nieda ukryc ze selekcja byla slaba………
.Norweg tu nie ma argumentow zeby mowic ze selekcja byla prawidlowa.. …..
Sprowadźmy więc sprawę do szczegółów a nie do ogólników.
Uważam, że to wstyd, że 2 drużyna nie wygrała wysoko tego meczu- patrząc tylko po wyniku i czytając komentarze kolegów którzy widzieli mecz na żywo.
Sam Smuga powinien strzelić dwie bramki robiąc co chce z rywalami. Nawet dochodząc do siebie po kontuzji, bo może być nie w formie ale umiejętności się nie zapomina i to by była tylko kwestia zrobienia dwóch zrywów. Duży zawód.
Pozostali zawodnicy to piłkarze którzy tylko z 1 drużyną trenują. Oprócz Górskiego który jest kandydatem do gry w podstawowym składzie ale o którym na dziś zbyt wiele powiedzieć nie umiem poza tym, że zagrał słaby mecz w Kutnie.
Reszta to piłkarze bardzo młodzi którzy w drużynie nie grali albo grali jakiś ogon. Bo oni mają tam być i się uczyć i być perspektywą na przyszłość.
Wyszkowski, Kapela, Niewiarowski to już chłopaki z MKSu i też nie widzę, żeby jakoś przechylili szalę na naszą stronę. MKS nie jest więc w tej kwestii zbawieniem.
Ale teraz do meritum- bo nie wiem czemu występ tych zawodników w 2 zespole ma świadczyć o słabej selekcji zawodników do 1 drużyny? nie bardzo widzę, że to się wiąże.
Kto do nas przyszedł:
Górski- tak jak pisałem wyżej
Smuga- zawodnik w którego najbardziej chyba wierzę. Narazie bez formy, nie przekonywał w meczach ani szybkością ani kluczowymi decyzjami, taki sobie w grze defensywnej. Dla mnie narazie zawód ale jeśli chodzi o umiejętności to piłkarz przewyższający tą ligę i który poradzi sobie też w II lidze spokojnie. Czekam aż odpali. I gwarantuję, że każdy z klubów naszej 3 ligi chciałby go w składzie.
Mosiejko- dla mnie niezastąpiony zawodnik w tym momencie w środku pola. Regulujący grę, dobry w odbiorze. Dopóki wytrzymuje kondycyjnie drużyna gra dobrze (trochę słabiej zagrał z Legionowią)
Piątek- trochę już słabszy fizycznie więc musi wrócić do lepszej formy. Ale gra w piłkę to też albo głównie umiejętność dobrego ustawiania się i walki. Zrywów w dobrych momentach i kluczowych podań. Bardzo dobry transfer też przewyższający 3 ligę
Parobczyk- narazie widziałem go w meczu z Legionowią i już po tym czasie widzę, że będzie mega wzmocnieniem i ożywieniem ofensywy. (apropo zaciągów z Mazowsza to właśnie taki chłopak który ma dobre statystyki goli i asyst)
Pazio- piłkarz bardzo dobry. Jak zacznie podchodzić trochę mniej nonszalancko do swojej gry a także skupi się na cięższym trenowaniu to będzie bardzo dobrym transferem. Tu widzę rolę trenera żeby na nim usiąść i dać mu wycisk. Bo jak złapie formę i siłę fizyczną to będzie grał świetnie- typowo motoryczny zawodnik
Słoma- mimo, że trochę psychicznie zagubiony na boisku w sensie, że po niepowodzeniu trochę się łamie to uważam za jeden z najlepszych transferów bo widzę w nim ogromny potencjał. Nieszablonowe podania, szybkość i drybling. Oceniam jako bardzo dobry transfer. Zresztą ludzie z klubów w wyższych ligach którzy go widzieli na Polonii mają podobne zdanie.
Wełna- na boisku profesor, czytający grę i kasujący akcje rywali w zarodku. Więcej nie muszę dodawać
Wierzbowski- ogromne umiejętności ale musi się obudzić. Po nieudanych zagraniach „pali się” psychicznie i musi to naprawić. Póki co słabo, narazie widzę go w roli tylko zmiennika Parobczyka. Mam nadzieję, że wrócą te dni kiedy załatwiał nam awans do II ligi. Bo tego mu nigdy nie zapomnę
Paczuk- mimo, że nie jest nominalną 9 to i tak radzi sobie całkiem nieżle. Może nie w kwestiach strzeleckich bo akurat poza Concordią sytuacji miał mało ale w przyjęciu, rozegraniu piłki bardzo dobre wybory które napędzały akcje, naprawde jestem miło zaskoczony. W Kutnie wyłożył dwie setki Słomie i Andrzejewskiemu
To czego nam brakuje to środkowy napastnik który potrafi strzelić coś z niczego, typowy lis pola karnego.
Pozostali zawodnicy to młode wybory z potencjałem więc nie chce narazie ich oceniać, zbyt mało ich widziałem.
Ja z selekcji jestem zadowolony i widzę jak duży potencjał jeszcze jest w tych zawodnikach.
Plus dojdzie zgranie.
Wątpię tylko czy za tym pójdzie taktyczny rozwój tej drużyny i będziemy się uczyć schematów rozegrań, ataku pozycyjnego itd czy poprostu polegać na indwywidualnych umiejętnościach i zrywach. I tu się boję patrząc na doświadczenie naszego trenera. Bo o ile selekcja była dobra to może ona być zaprzepaszczona przez błędy trenera.
I chciałbym żeby rozdzielać to co robi dyrektor sportowy od trenera bo o ile selekcja jest dobra to jeszcze trzeba poukładać drużynę do grania.
Zapraszam do wymiany dyskusji dotyczącej poszczególnych zawodników.
I najważniejsza rzecz jako podsumowanie którą widzę- skład jest ewidentnie na pierwszą trójkę tej ligi. a jeśli jest na pierwszą trójkę to można też bić się o awans.
Jeśli o tym nie mówimy głośno i tego się nie domagamy to zdejmujemy tylko odpowiedzialność z piłkarzy i trenera. Jeśli doszedłby jeszcze dobry napastnik to musimy wtedy bić się o awans.
Poklepywanie się po plecach, że za rok, że to trzeba poukładać hmm z jednej strony rozumiem bo takie są prawa piłki, budowania drużyny itd.. ale z drugiej patrzę na skład i tu nie ma co się zabezpieczać słowami, że gramy na spokojnie o pierwszą ósemkę, Tu trzeba grać o awans
Gramy o awans. Ktoś, kto mówi inaczej nie mówi prawdy.
Norweg
Ja nie oceniam zawodnikow z pierwszej 11 bo jeszcze chce poczekac …powiem krutko niepowinnismy byc tak nisko w tabeli….piszac o selekcji ocenialem zawodnikow z lawki pierwszej druzyny …ci chlopcy trenuja codzienie i amatorow to przynajmniej zabiegac powinni i ta selekcje zawodnikow z miejsca 14/21 oceniam negatywnie…a miejsce w tabeli drugiej druzyny mowi samo za siebkie..nizej niz w tamtym roku…