Polonia wygrała drugi mecz z rzędu, dzisiaj nasi zawodnicy na wyjeździe pokonali 2:1 Olimpię Zambrów. Oczywiście zrobili to w swoim stylu, zapewniając nerwową końcówkę. Poloniści do 90 minuty prowadzili 2:0, a powinni wyżej, ale dali się skontrować po własnym rzucie rożnym. Na szczęście potem już „Czarne Koszule” mądrze się broniły. Bohaterem został Tomasz Andrzejewski, który zdobył 2 bramki.
Polonia wyszła na prowadzenie w 14 minucie. Z lewej strony piłkę dorzucił Grzegorz Wojdyga, a akcję skutecznie sfinalizował Tomasz Andrzejewski. Prowadzenie do przerwy Polonii powinno być wyższe. Niestety nasi zawodnicy zmarnowali dwie bardzo dobre okazje. Rywal tylko raz poważnie zagroził naszej bramce, ale strzał Kamila Zalewskiego obronił Dawid Leleń.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Polonia została zepchnięta do obrony. Na szczęście w 62 minucie udało przeprowadzić się zabójczą kontrę. Piłkę na lewym skrzydle dostał Andrzejewski, pognał na bramkę i pokonał bramkarza strzałem z ostrego kąta. Minutę później mieliśmy w Polonii drugi debiut tego dnia (pierwszy zaliczył Leleń). Na boisku pojawił się Rafał Parobczyk, który z powodu kontuzji nie zagrał nawet minuty w żadnym ze sparingów. W 83 minucie doszło do kolejnego debiutu – za Patryka Paczuka wszedł Junior Radziński. Gdy wydawało się, że Polonia spokojnie wygra spotkanie, nasi zawodnicy sami wpędzili się w kłopoty. Prosta strata po naszym rzucie rożnym w doliczonym czasie zaowocowała kontrą, która zakończyła się rzutem karnym. Rywale go wykorzystali. Na szczęście potem już nasz zespół dobrze się bronił i zasłużenie zdobył 3 punkty.
22.08.2020 r., Zambrów
Olimpia Zambrów – Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
bramka: Tomasz Andrzejewski 14 i 62
Polonia: Dawid Leleń – Adam Pazio, Jan Goliński Ż, Tomasz Wełna, Grzegorz Wojdyga Ż– Tomasz Andrzejewski (70. Jakub Wyszkowski), Łukasz Piątek Ż, Mariusz Wierzbowski (63. Rafał Parobczyk Ż), Damian Mosiejko Ż (83. Marcin Szymczak), Daniel Smuga (70. Kamil Słoma) – Patryk Paczuk (83. Junior Radziński).
Komentarz nieprzemyślany ale z serca, na gorąco:
Jest progres. Chłopaki się zgrywają ze sobą i to jest na plus.
Trzy osoby zaczynające dzisiaj w podstawowej jedenastce powinny zostać wywalone na zbity ryj z zakazem zbliżania się do K6 na dwa kilometry. Nazwisk nie podaję, kto oglądał, ten wie.
Ale generalnie i całościowo wygląda to wszystko ZNACZNIE lepiej.
A co masz na myśli? Mało kto oglądał.
@Muchomor Chyba mnie nie zrozumiałeś. Mój komentarz nieprzemyślany, bo z serca i na gorąco, do Twojego wpisu słowa jednego nie napisze krytyki. Mowy nie ma i tak trzymaj Bro!
Nie napisze kto kolejny raz zawiódł, jeszcze zamknę buzię na dwa-trzy mecze. Ale co mnie napełnia smutkiem, to nie poziom sportowy „tych gorszych” a mentalny. IMHO u niektórych głowa rozmija się z nogami. strach? Za bardzo chcą? Może. Dlatego wstrzymam się z osobistymi wycieczkami i z naciskiem powtórzę: JEST LEPIEJ.
Ja chyba też nie nadążam za autorem 😉
Miło, że wywieźli punkty z Zambrowa. Oby kolejne zostały zdobyte na Legionovii!
Czy wyrzucać od razu na zbity pysk? Nie popieram. Wygrała drużyna i widać, że w końcu coś zaczyna trybić. Wierzba ma momenty słabe ale ma też przebłyski co może napawać optymizmem, że w końcu odpali. Pazio? Może wystarczy porządnie nim wstrząsnąć bo trochę ospały jest na boisku. Trzeciego nie mogę namierzyć. Goliński?
A, chodziło o wyrzucanie za słabą grę. No nie, nie przesadzajmy; myślałem, że jakiś poważny incydent ;). Z Concordią Pazio był jednym z lepszych. Wierzbę pewnie posadzi Parobczyk.
Kto sprokurował karnego dla Olimpii. Czy znowu Pazio?
Wydawało mi się, że Goliński, ale trzeba poczekać na skrót, bo nie było szans z tej transmisji dostrzec tego.
Żółtko dostał Goliński ale z trybun nie było widać dokładnie. Jedno jest pewne karny przypadkowy po ewidentnym rozluźnieniu w końcówce. Podobnie było z Elblągiem kiedy Szymanek cofnął wszystkich do obrony. Boję się, że wraca koszmar z końcówki II ligi.
My z radością wracamy do wawy 🙂 gra jeszcze trochę potrzebuje zgrania, ale widać motywację… zostaliśmy poczęstowani dobrymi smakołykami z Podlasia… i parę „Łomży” dla radości zostało wypitych… fajny klimat… oby na K6 też się nie zapomniało, że każdy kibic to przyjaciel… dziękujemy – Zambrów… do zobaczenia u nas 🙂
Za chwilę naleję sobie coś dobrego za dzisiejszą Victorię. Tu nie ma praktycznie zasięgu i musiałem wleżć prawie na drzewo aby go zdobyć i ucieszyć się wygraną.
Z opisu Muchomora wynika, że to było pewne zwycięstwo. I dobrze bo Zambrów zawsze był trudnym rywalem.
Widziałem tylko transmisję robioną przez kibicowski fanpage – kręcona komórką zza bramki, więc wiele nie widziałem. Wydaje się (również z opisu tych, którzy byli na meczu), że pierwsza połowa super. Nasza duża przewaga, ale duża nieskuteczność. Powinniśmy prowadzić minimum 3:0. Druga połowa zaczęła się od naszej głębokiej defensywy, ale w końcu udało się wyprowadzić świetną kontrę. Od tego momentu znów przeważaliśmy i mieliśmy co najmniej jedną świetną okazję na gola i jedną kontrowersją – żółta za symulkę Parobczyka, wg kibiców to powinien być karny. Wszystko było dobrze do 91 minuty. Prostą stratę przy naszym rożnym zaliczył Piątek, poszła kontra i karny, a potem spora nerwówka. Po bramce Olimpii nie było jednak poważnego zagrożenia naszej bramki – dwa słabe stałe fragmenty gry Olimpii tylko.
Fajnie, że Andrzejewski odpalił.
Mam nadzieję, że te gole go podbudują.
Mówiłem, że będziemy mieć z chłopaka pożytek.
Na początek wielkie gratulacje dla chłopaków!
Polonia wygrywa a ja od razu mam dużo lepszy weekend
Z tego co widzialem podczas transmisji ( a widać było dość słabo) i z tego co słyszałem po meczu zagraliśmy bardzo dobry mecz. To cieszy
Mam jednak dużego minusa- po co przy stanie 0:2 i w 90 minucie mając rzut rożny wchodzimy w pole karne i robimy wrzutkę? Z wrzutki poszła kontra i karny i ostatnie sekundy były nerwowe. Zupełnie niepotrzebnie.
Rożnego w takim momencie gra się na krótko i kradnie czas.
A czy tam nie było czerwonej dla naszego na sam koniec?
Chyba dla Łukasza Zwolińskiego na ławce
@Mario1976 Trzeci to ten uzurpator, co udaje trenera. Nie ma co kryć i udawać, że jest inaczej. Bez logicznych zaleceń taktycznych nawet najlepsze tuzy się gubią i chodzą jak dzieci we mgle.
Zgadzam się jest progres .Polonia i jej zawodnicy rzeczywiście byli lepsi w meczu szczególnie świadczy o tym ilość
otrzymanych indywidualnie żółtych kartek ,bo w meczu przeważnie żółte kartki otrzymują zawodnicy lepsi bo to oni faulują ci którzy są szybsi i lepiej wyszkoleni ,
Czyli powoli ale konsekwentnie poziom drużyny rośnie. Być może nie będziemy mieli klasycznego napastnika ale ważne by inni zawodnicy umieli strzelić w dogodnej sytuacji. Powoli kwształuje się tabela; nic nowego – Swit NDM i Cwks 2 są mocne, doszlusuje Sokół AŁ, coś mi się widzi że Pogoń Grodzisk MAz Chrobaka też. No i mam nadzieję – my. Obyśmy za tydzień wybili z głowy Legionovii walkę o awans.
Co do szukania hamulcowych : proszę aby zapisywać w notesach te nazwiska, jeszcze co najmniej dwa mecze do oceny i wtedy można kierować zarzuty. Nawet do właściciela, poparte argumentami – ja myślę, że wysłucha oby tylko można do niego się dostać a na razie chyba jeszcze można.