Część kibiców pewnie o tym nie pamięta, ale w sezonie 2005/2006 w Polonii Warszawa występował zawodnik z Gwatemali (jedyny w historii Ekstraklasy) – Luis Arturo Swisher Salguero. Wczoraj o naszym byłym zawodnik przypomniał kibicowski profil „Czarnych Koszul”, przywołując anegdotę o ogromnym zapotrzebowaniu na koszulki Polonii w Gwatemali.
Tak się złożyło, że zawodnik został wczoraj również przepytany przez Adama Kotleszkę, który na „Kanale Sportowym” prowadzi Magazyn Lig Egzotycznych (wczorajszy odcinek był poświęcony futbolowi w Gwatemali).
Swisher obecnie żyje w USA, gdzie pracuje w akademii piłkarskiej jako trener zawodników u-12. Mimo sporej odległości expolonista orientuje się, jak potoczyły się losy niektórych zawodników, poznanych przy K6, np. Piotra Stokowca albo Dariusza Dźwigały. Poza tym Swisher utrzymuje dobre relacje z Łukaszem Piątkiem. Przez social media ma także kontakt z Pawłem Kieszkiem, czy Krzysztofem Bąkiem.
Obrońca zapytany o wspomnienia z gry w Polsce wskazał na pierwszym miejscu nieprzyjemną pogodę. Niemniej powiedział także, że to był bardzo udany czas i ma nadzieję, że Polonia wróci do Ekstraklasy. Swisher chciałby także odwiedzić Warszawę, którą pokochał.
Cały wywiad można wysłuchać tutaj:
Coraz więcej mówi się o Polonii i to cieszy. Na portalu 90minut.pl też rozgorzała dyskusja na temat transferu Łukasza Piątka. Większość ludzi bardzo chwalących transfer pokazała dużą klasę, w odróżnieniu od jednego fanatyka ziejącego nienawiścią. Ale tym człowiekiem powinny zająć się raczej służby zwalczające terroryzm.