Sandecja Nowy Sącz na cztery kolejki przed końcem rozgrywek I ligi postanowiła zwolnić trenera Tomasza Kafarskiego. Misję utrzymania „Sączersów” w lidze powierzono duetowi dwóch byłych piłkarzy Polonii: Marcinowi Jałosze i Piotrowi Świerczewskiemu.
Nasi przyjaciele z Nowego Sącza są obecnie w dość nieciekawej sytuacji. Na cztery kolejki przed końcem rozgrywek zajmują 15 miejsce w tabeli I ligi. Nieznacznie wyprzedzają Odrę Opole (o jedno oczko). Do rozegrania pozostały jej mecze:
- ze Stalą Mielec (domowy),
- z Wigrami Suwałki (wyjazd),
- z Podbeskidziem Bielsko-Biała (domowy),
- i z Olimpią Grudziądz.
Może być trudno, bo Stal Mielec i Podbeskidzie Bielsko-Biała nie są jeszcze pewni bezpośredniego awansu do Ekstraklasy (mogą spaść na miejsca barażowe), a Olimpia Grudziądz także walczy o utrzymanie.
Jałocha grał dla Polonii w latach 1997-99 (42 mecze i 1 gol, zdobył wicemistrzostwo Polski w 1998 r.). Jako trener prowadził ostatnio IV-ligowy Orzeł Piaski Wielkie (średniak grupy małopolskiej zachodniej). Świerczewski trafił na K6 w związku z przejęciem licencji Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski (3/0). „Świr” kilka tygodni temu był przedstawiany jako przyszły trener KTS-u Weszło, ale nie zdążył poprowadzić drużyny w żadnym meczu. Jego ostatnie trenerskie pracy wiąże się z reprezentacją Polski do lat 21. W latach 2015-16 był asystentem Marcina Dorny.