Na stronie oficjalnej pojawiła się informacja o nie przedłużeniu umów z ośmioma zawodnikami „Czarnych Koszul”. Kacper Wasilewski dostał „wolną rękę” w poszukiwaniu nowego klubu.
Młody pomocnik w ciągu dwóch lat spędzonych w pierwszej drużynie rozegrał 30 spotkań dla warszawskiej Polonii, w których zdobył 3 gole.
Kto odszedł? Wśród zawodników, którzy odejdą definitywnie są:
- Wiktor Babiński (obrońca, 30 spotkań);
- Juliusz Koprowicz (bramkarz, bez rozegranego meczu);
- Damian Niedojad (napastnik, 1 mecz);
- Adam Niemyjski (pomocnik, 13 meczów);
- Sebastian Pociecha (obrońca, 1 mecz);
- Aleks Silski (pomocnik, bez rozegranego meczu);
- Radosław Śledziewski (pomocnik, 1 mecz);
- Szymon Więckowski (obrońca, 1 mecz).
Co ciekawe pożegnano się z piątką zawodników, którzy przyszli zimą (Koprowicz, Niedojad, Pociecha, Silski i Śledziewski) oraz dwoma, którzy pojawili się latem, przed rozpoczęciem sezonu 2019/20 (Niemyjski i Więckowski).
Kto zatem zagra z Victorią? Może jakieś typy?
A ilu jest obecnie w kadrze tzn ilu zostaje ….
Te chlopaki wogle nizaistnieli w klubie …..poza jednym i niemieli wplywu na wyniki i przedostatnie miejsce ….czy to swiadczy ze byli tak slabi czy sztab bal sie rewolucji mimo tragicznych wynikow….czas pokaze…powodzenia w dalszej karieze…..
Mi wychodzi, że mamy zdrowych 7 ludzi z pola – Goliński, Wojdyga, Sidor, Smuga, Kobiera, , Szymczak, Andrzejewski. Ludzie z dwójki nie mogą zagrać, bo grali w okręgowym Pucharze Polski. Będzie problem z jedenastką, chyba, że wezmą jakichś głębokich rezerwowych albo juniorów.
A po co grać puchar jeśli cel jest tylko jeden – awans do II ligi.
Niby co grą w pucharach osiągniemy???? Jakiś cel szkoleniowy? Kasa? Ogranie zmienników ??
Tak jak Szymek powiedział – budujemy drużynę – a nie ogrywamy.
No chyba, że już są nowi zawodnicy i trzeba puchar potraktować jako grę kontrolną, żeby drużynę ograć.
Wtedy im więcej meczy tym lepiej.
Po pierwsze – pieniądze za wygranie Wojewódzkiego Pucharu Polski – 30 tys. Poza tym mamy budować drużynę, więc lepiej ją budować w meczach o stawkę niż sparingach. Co więcej, po zmianach w formule pucharu, już w pierwszej rundzie ogólnopolskiej fazy można trafić na drużynę z Ekstraklasę, co byłoby super wydarzeniem. W zeszłym sezonie Huragan Morąg wyeliminował Zagłębiu Lubin.
Jeśli jednak nowi zawodnicy mają zostać podpisani przed startem ligi, granie pucharu nie jest możliwe. Ewentualnie można wystawić drużynę juniorską – niech chłopaki się przetestują w seniorskiej piłce.
„A po co grać puchar ”
Bo to najkrótsza droga do europejskich pucharów 🙂
Dla mnie jest to pozytywna informacja. W końcu wreszcie robi się miejsce dla nowych zawodników. Budujemy w końcu nowa Polonię. Oby lepszą niż ostatnio. A puchar ? Sam jestem ciekaw czy zbierzemy jedenastkę chętnych. Walkoweru też nie wykluczam.
muchomor – drużyna której nie ma, ma zarobić pieniądze, których nam jak na razie nie brakuje???? Po co?
No i nowa koncepcja budowy drużyny…. Jeśli buduje się drużynę w meczach o stawkę a nie w meczach kontrolnych czy szkoleniowych , to jaka to budowa?????????????
Chyba jak u Andrzeja Talara – za wszelką cenę ale 300% normy ma być.
A na drużynę z ekstraklasy prawdopodobnie trafimy i bez tego.
Juniorzy w seniorskiej lidze ot tak, tak po prostu… niech se pograjom z drwalami z 5 ligii …
Nie szkoda Ci tych dzieciaków?
Budujmy drużynę – ale to nie pora na wyniki za wszelką cenę
Tzn. wg mnie idealnym scenariuszem byłoby zamknięcie kadry wraz z końcem czerwca i zgrywanie od tego momentu nowej drużyny. Oczywiście nie z nastawieniem na wygranie pucharu za wszelką cenę, ale lepszym testem będzie gra przeciwko rywalowi, któremu zależy na zwycięstwie. Niemniej ten scenariusz nie wchodzi w grę, bo nowych zawodników podpiszemy pewnie dopiero w sierpniu.
Dlatego wg mnie lepiej posłać juniorów – zespół u-19. To już nie są dzieciaki i piłkarze w tym wieku, a nawet młodsi grają na wyższych poziomach. Poza tym top 4 ligi to naprawdę nie jest drwalka; taka typowa młócka po nogach to B-klasa i czasami A-klasa. Nawet w lidze okręgowej mecze nie wyglądają wyjątkowo brutalnie.
Brawo trenerze.
Proszę iść tą drogą. Jesteśmy zawsze razem. Wierzymy, że zbuduje Pan silniejszą drużynę i sprowadzi wartościowych zawodników.
muchomor – Jest jak jest i nie ma co gdybać. Uważasz, że lepsze są mecze o stawkę żeby zgrać drużynę niż sparingi? Hmmm ja ma inne zdanie. W sumie po co trenować, układać skład, ćwiczyć systemy gry i ustawieni na placu?? Bierzemy ludzi, piłke i gramy tylko mecze i za każdym razem za wszelką cenę o zwycięstwo?
Po co się uczyć w podstawówce jak można od razu iść na studia???
Uwierz mi. Nie warto 19 latków puszczać przeciwko drwalom z IV ligi . Bo to drwale .A w Bundeslidze i Seriee A grają pasjonaci a nie drwale. Pasjonaci, którzy często zamiast w piłkę trafią w nogi . Tyle, że przypadkiem i bez żadnego wyrachowani. W IV lidze grają niedowartościowane , niedoszłe gwiazdy światowe i prawie czołowi gracze reprezentacji. I nie pozwolą żeby byle młokos im np. siatę założył. Oczywiście koloryzuję na jakieś 80% ale taka prawda. Szkoda dzieci nawet tych 19 letnich.
To się może składać w całość.
Pożegnanie połowy zespołu jest (pewnie) spowodowane koniecznością zrobienia miejsca nowym zawodnikom. Ci, którzy odeszli nie gwarantowali walki o awans. Poza tym byli z zaciągu sprzed Pana Nitota, kiedy to brano tych którzy chcieli tu przyjść, a nie tych którzy powinni tu się znaleźć.
Co prawda mogliby zasilić szeregi dwójki, ale tam się nie płaci więc to nie dla nich miejsce, choć sportowo pewnie tak.
Do tego podstawową dwójką będzie pewnie szeroki zaciąg z MKS-u, więc i tak miejsca dla nich by nie było.
Do końca czerwca nie poznamy szczegółów, bo nowi zawodnicy mają jeszcze płatne umowy z dotychczasowymi pracodawcami, więc muszą czekać z ujawnieniem się.
Dlatego też nie ma co dziś jakoś specjalnie trenować, bo nie ma jeszcze chyba nawet z 3/4 nowego zespołu.
I dlatego też odpuszczą Puchar z Sulejówkiem, choć może spółka zdąży spisać kwity z MKS-em i da radę wystawić chłopaków stamtąd. Nie byliby bez szans, a ja bym postawìł na ich wygraną.
I na koniec, Pan Piotr nie śpi. To że jeszcze nikt nowy się nie pojawił, to nie znaczy że nikogo jeszcze nie ugadał.
Czekamy spokojnie.
A kwestii piłkarzy, którzy odeszli, mnie dziwi trochę pożegnania Niedojada. Patrząc na jego statystyki w Lechii, wydaje się, że byłby dobrym wyborem do napadu. Poza tym był jedynym napastnikiem w kadrze.
Mnie nie dziwi. Widać Niedojad musi zrobić miejsce nowemu napastnikowi. Lepszemu od siebie.
Piątek dziś znów tylko na ławce. Może … 🙂 Na drugą ligę w Łodzi potrzebny nie będzie.
Całkiem spora rewolucja w składzie, ale wierzę, że potrzebna i kierownictwo wie, co robi i niebawem poznamy znacznie lepszych następców. Trochę szkoda Kacpra Wasilewskiego, ale trzeba przyznać szczerze, że nie spełniał pokładanych w nim nadziei.