W trakcie trwającej przerwy od rozgrywek, większość kibiców Polonii zastanawia się nad dalszym losem rozgrywek III ligi i gdzie znajdzie się nasz zespół w przyszłym sezonie. Bardzo duża niepewność towarzyszy jednak też najstarszemu zespołowi MKS-u Polonia Warszawa. „Czarne Koszule” szykowały się do walki o powrót do CLJ, ale panująca pandemia może zniweczyć ciężką pracę wykonaną przez drużynę Adama Chmielewskiego.
Budowa drużyny, która pozwoli powrócić Polonii do najstarszej Centralnej Ligi Juniorów zaczęła się w zeszłą zimą. Wówczas do MKS-u powrócił trener Chmielewski. Szkoleniowiec w przeszłości dwukrotnie doprowadził polonijnych juniorów do półfinału Mistrzostw Polski. Dodatkowo miał duży udział w utrzymaniu Polonii w III lidze w sezonie 2014/2015, gdy pomagał Igorowi Gołaszewskiemu. To nie była jedyna pozytywna wiadomość. PZPN zgodził się, aby w walce o awans do CLJ u-18 w tym sezonie wyjątkowo mogli jeszcze wziąć udział zawodnicy 19-letni, czyli rocznik 2001.
Zespół u-19 siłę pokazał jesienią, nie dając szans rywalom w rozgrywkach Ekstraligi Mazowieckiej. Polonia w 12 spotkaniach zdobyła 34 pkt, o 14 więcej niż druga Wisła Płock. O jakości „Czarnych Koszul” może świadczyć też bilans bramkowy – 46 gole strzelone i tylko 7 straconych. Duży udział mieli w tym piłkarze z wspominanego rocznika 2001, wspomnieć trzeba o dwóch środkowych obrońcach: Danielu Krulikowskim (12 m.) i Michale Kosikowskim (11 m., 5 asyst i 1 bramka), bramkarzu Mateuszu Małeckim (11 m.), uniwersalnym Krzysztofie Salaku (12 m., 3 b. i 2 a.) i niekwestionowanym liderze ofensywy Wiktorze Niewiarowskim (11 m., 12 b. i 4 a.), najskuteczniejszym zawodniku jesienią.
Zimą poloniści nie spoczęli na laurach i rozegrali bardzo dużo meczów towarzyskich, chcąc jak najlepiej przygotować się do piłkarskiej wiosny. Polonia kilkukrotnie grała z IV ligowcami, a także z czołowymi zespołami CLJ u-18 i ligowymi rywalami. Zdecydowaną większość spotkań nasz zespół wygrał.
Z tego powodu „Czarne Koszule” mogły uchodzić za jednego z faworytów Ligi Makroregionalnej. Zresztą już w pierwszym spotkaniu poloniści pokazali jakość, rozbijając 5:0 Jeziorak Iława. Niestety pierwsze spotkanie było, jak na razie, ostatnim meczem.
Co dalej? Na pewno ciężko sobie wyobrazić rozwiązanie z uznaniem wyników na moment przerwania rozgrywek. Do tej pory rozegrano tylko jedną kolejkę i obecnego stanu w żadnym wypadku nie można uznać za miarodajny.
Drugą opcją jest anulowanie rozgrywek. To byłoby zdecydowanie najgorsze rozwiązanie dla Polonii. Oznaczałaby, że w pewnym stopniu 1,5 roczna praca MKS-u zostałaby zmarnowana [pod względem wyniku zespołowego; kilkoma piłkarzami zainteresowane są już kluby z wyższych lig, nawet z Ekstraklasy]. Zarówno rocznik 2001 i 2002 wraz z końcem sezonu kończy wiek juniora. W takiej sytuacji w przyszłym sezonie o CLJ u-18 walczyłby bardzo zdolny rocznik 2003, który jesienią wygrał CLJ u-17. Z jednej strony oznaczałoby to, że Polonia znów będzie wśród faworytów, ale MKS-owi bardzo zależało, żeby tak zdolni piłkarze grali na najwyższym poziomie rozgrywek juniorskich.
Trener Chmielewski ma nadzieję, że ziści się 3 scenariusz i rozgrywki zostaną dokończone. Takie rozwiązanie na pewno nie będzie łatwe do wdrożenia. Do rozegrania zostało 13 spotkań, a część zawodników musi jeszcze w tych trudnych warunkach przygotowywać do matury. Niemniej trzeba liczyć, że młodzi zawodnicy będą mogli wrócić na boisko, a ukoronowaniem ich ciężkiej pracy będzie awans do CLJ u-18.
Konia z rzędem temu kto zrozumie strukturę i zależności regulaminowe rozgrywek juniorskich. W przypadku naszego MKS – są znakomici jak pisze Muchomor, dokopują wszystkim, którzy im staną na drodze, kluby z wyższych lig ustawiają się w kolejce po najzdolniejszych chłopaków, a ci …. póki co jak czytam grali w ichniejszej drugiej tj regionalnej lidze bez rywalizacji z najlepszymi w Polsce. Tak to czytam i rozumiem.
Mam zaufanie do Muchomora i skoro pisze, że chłopcy rokują to znaczy, że tak jest.
Może zostaną i przejdą do nas , a pan Nitot będzie miał dyrektora sportowego z prawdziwego zdarzenia, który będzie potrafił ich ocenić i zaoferować granie w Polonii.
Z tym do tej pory było różnie – z winy obu stron.
Trzeba pamiętać, że o tym, gdzie gra dany rocznik, decydują ich starsi koledzy. W zeszłym sezonie najstarsza drużyna MKS-u zajęła 3 miejsce jesienią w Ekstralidze Mazowieciej i nawet nie awansowała do ligi makroregionalnej, w której walczy się o awans do CLJ. W efekcie w tym sezonie MKS czekała w 1 rundzie na gra na niższym szczeblu.
Co do zawodników. Mnie jesienią zachwycał Niewiarowski, szalał na skrzydle, niejednokrotnie ośmieszając rywali. Statystyki też ma imponujące. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, czy odniesie jakiś sukces. Mam z tyłu głowy, że na razie w wieku 19 lat brylował na 2 poziomie rozgrywek młodzieżowych o charakterze regionalnym. Jego rówieśnicy potrafią być już zawodnikami pierwszego składu zespołów seniorskich. Niemniej dziwi mnie, że po testach w seniorskiej drużynie, trener Chrobak nie wziął go.
Też słyszałem o chłopaku same dobre rzeczy, tyle że słyszałem, a nie widziałem go, a to różnica.
Może ktoś celowo podbija bębenek, aby go dobrze opchnąć ?
Z drugiej strony co z tego, że ośmiesza rywali w swej regionalnej lidze, kiedy tam nie grają żadni godni piłkarskiej przyszłości chłopcy.
Tu mnie się przypomina Zych, który w A-klasie na Saharze mijał przeciwników jak tyczki, ale w jedynce nie istniał.
Ale co by nie pisać na temat tego chłopaka i jego przyszłości w seniorskiej Polonii najpierw trzeba by przebrnąć przez MKS, a to zadanie tak trudne, jak poznanie meandrów regulaminu rozgrywek juniorów.
Mysle ze jezeli klub Polonia chce sie rozwijac to nowy wlasciciel musi zaczac od akademi czy da sie prawnie podlaczyc mks do Poloni zeby pzpn to aceptowal i byl przeplyw zadodnikow jak w jednym podmiocie tego bez dobrego sportowego adwokata pewnie nie da sie rozwiazac i od tego pewnie nowy dobrodziej zacznie….ja bym zostawil cale kierownictwo z trenerami z mks bo w tych warunkach supet maja wyniki ….
Miasto doklada do mks i szkoda by bylo ta kase stracic dlatego adwokat by sie przydal zeby stwierdzic czy da sie to zrobic nietracac dotacji z miasta….
A ten rocznik Mks napewno jesli pilka mlodziezowa nie wystaruje by sie przydal czy to do pierwszej czy drugiej druzyny…..
W tym calym zawirowaniu jeszcze nicht niewie ile bedzie lig i w jakich skladach …ale nawet na poczatek zagranie 1/2 sezonu w seniorach w okregowce mysle ze by wyszlo tym chlopakom na plus a moze 4 liga jesli pierwsza niespadnie…
Kamyku pamiętaj o jednym – do tańca trzeba dwojga. W naszym przypadku spółki i MKS-u, a im do tej pory nie było po drodze.
Pamiętaj też o drugim, to jest zwykły biznes. MKS zarabia na szkoleniu młodzieży, zresztą tak jak spółka i nikt nie chce z tego zrezygnować .
Olo ja sobie doskonale zdaje z Togo sprawe ,malo Togo w zaistnialej sytuacji uwazam ze to normalne ze kazdy podmiot broni swoich praw I garnie w swoja strone… dlatego napisalem potrzeba dobrego sportowego adwokata ktory prawnie by stwierdzil czy sie da zeby niestracic dotacji z miasta jednoczesnie prawnie tak to zalatwic zeby pzpn niemial problemow a wychowankami czyli kasa za mlodziezowcow I byl normally przeplyw zawodnikow z juniorow do seniorow w weekend na mecze jak by byla potrzeba ….bo I mks I spolka to Polonia I jak by ktos im to wytlumaczyl ze da sie to zrobic to niemysle zeby byl problem …mks super sportowo daje sobie rade wiec napewno by chcieli jakiegos zabespieczenia …take zeczy da sie zalatwic wewnatrz natomiast to co napisalem na poczatku jusz nie chyba ze adwokat by znalazl jakas sciezke….jesli adwokat stwierdzi ze sie nieda w oparciu o prawo to niestety a bulem serca trzeba budowac bez mks akademie innej drogi niema… I to powinno byc wyjasnione w pierwszej kolejnosci….
To nie jest Kamyku kwestia godzącego interesy prawne adwokata, tylko rozdętego ego szefa MKS, który biznesowo na Polonii nie wiem z kim się póki co do tej pory zgodził.
Jakie jest ego Pana Nitot nie wiem, ale abyśmy nie byli hurra optymistami.
Olo czasy sie zmienily,jezeli nowy dobrodziej bedzie chcial tak jak zapowiadal zrobic dobre fundamenty bedzie musial zaczac od przeplywu juniorow do seniorow itp itd …mks tez o tym wie do tej pory byli niezagrozeni teraz albo sie dogadaja albo beda drugozedna postacia w niedlugiej przyszlosci…wiec teraz jest zdecydowanie inna sytuacja jak byla jeszcze pare miesiecy temu….w tej chwili jest gotowa akademia z dobrze sportowo poukladana struktora co by o Olczaku niemowic a z drugiej strony powazny Businessmen ktory nieda wodzic sie za nos ….. Olczak o tym wie …wiec uwazam ze teraz albo nigdy….moim zdaniem nigdy spowolni plany Nitota ale na dluzsza mete bedzie mialo wplyw na upadek sportowy mks wiec czas na reflekcje….
Janiu moze ty ktory blisko pana Nitota sie krecisz zdradzisz rabek tajemnicy…planow…bo ja uwazam ze to bedzie kluczowa decyzja..