Dziś rano opublikowaliśmy cytaty z wypowiedzi wiceprezydent m.st. Warszawy, Renaty Kaznowskiej, która oświadczyła na łamach „Gazety Wyborczej”, że magistrat nie sfinansuje inwestycji, która miała zmodernizować obiekt Polonii. Mimo braku formalnego dokumentu niestety można zacząć godzić się z fiaskiem projektu Centrum Sportu Młodzieżowego przy K6.
Warto doprecyzować, że termin marcowy o którym wspominała Kaznowska dotyczy pierwszej sesji Rady m.st. Warszawy w roku 2020. Upatrującym szansy do zmiany decyzji magistratu należy jednak odebrać nadzieję na jakieś modyfikacje. Drugim problemem w zaistniałej sytuacji może być przesunięcie sprawy stadionowej w wieloletniej prognozie finansowej m.st. Warszawy na lata 2018-2045. Stadion dla Polonii najprawdopodobniej zniknie z afiszy na dłuższy czas…
***
Do słów wiceprezydent m.st. Warszawy i finału rozmów z Miastem ustosunkował się także ośrodek Kibice Razem Polonia Warszawa, który na swoim profilu na Facebooku napisał:
Nowy obiekt Polonii skreślony z budżetu. „Uruchamiam proces zdjęcia tego zadania z budżetu miasta (…) Władze klubu nie są dziś dla nas partnerem” – potwierdza wiceprezydent miasta Renata Kaznowska.
Nie są partnerem dla nikogo.
Minął termin ultimatum dla Polonii.
Brak sponsora, rosnące długi, ciągłe zmiany w zarządzie. Spółka miała czas do końca listopada, by przedstawić plan naprawczy.
Przedstawiła pismo, pięć stron. Streszczenie tego, co działo się w klubie w ostatnich miesiącach i kilka informacji o tym co zamierza spółka. Żadnych konkretów. NIC.
NIE załączono sprawozdania finansowego, żadnego planu rozwoju, nie wskazano sponsora strategicznego.„To, co robią władze Polonii, jest niepoważne” – mówi wiceprezydent.
Za ich ignorancję zapłaci całe środowisko polonijne, koszykarki, pływacy… my wszyscy.
To nie miał być tylko stadion.
Ja to skomentować …?
eSA w tak perfidny sposób wystawiła całą Polonię na ten jeden strzał że az szok. inicjatywa, PR, konkurs, projekt, oni koncertowo dołożyli swoje.
Kaznowska w sumie zmarnowała miejskie pieniądze organizując konkurs, na który wydała prawie 300 tysięcy złotych.
Jeśli z góry wiedziała, że to tylko kiełbasa wyborcza i ani projektu, ani budowy nie będzie – to już będzie defraudacja, a za to są odpowiednie paragrafy.
Tak, czy inaczej prezydent Warszawy zmarnował prawie 300 tysięcy złotych. Nie swych prywatnych pieniędzy.
Widać Pani Kaznowska liczyła, że środowisko Polonijne ogarnie się. Buta i pycha jednak jest ważniejsza niż dobro Polonii. Najlepiej jest zwalić na innych.
Po 1. nie udowodnisz wiec możesz sobie pisać bzdury. Nikogo to nie obchodzi
Po 2. spółka jest takim syfem ze nie powierzyłbym im nawet ugotowania mi herbaty a co dopiero takiej infrastruktury
Po 3. akcjonariusze mieli zachętę – miasto wyciągnęło dłoń – albo nie chcą, albo się spłukali wiec wypad z K6
Po 4. czas na Stowarzyszenia i jasny plan co dalej. Do projektu można wrócić. Najważniejsze ze konkurs się odbył i jesteśmy te kilkanaście miesięcy do przodu i wiadomo co ma powstać w odległej przyszłości
Mario, bredzisz.
Środowisko koszykarskie pracuje znakomicie – masz złą opinię o nich ? Hali nie będzie.
Klocek usługowo – biurowy miał zarabiać na siebie – do niego też masz pretensje ? Jego też nie będzie.
Stadion miał być domem polonijnej piłki – do spółki masz prawo mieć pretensje, bo dała pretekst. Ale do kibiców też masz pretensje ? Stadionu nie będzie.
Zatem młodzieżowego centrum sportowego nie będzie.
Bolszewicy w 53-cim zbudowali nowoczesny na tamten czas kompleks sportowy.
Neo nie będę dobrze pamiętał. I nie zapomnę.
Najlepiej powiedzieć, że ktoś bredzi. Widzisz jedność wśród kibiców? Wierzysz w dobre intencje Popielarza i reszty? Bo ja po początkowym entuzjazmie i kilku jak się okazało pseudo informacjach Jania traktuję tych ludzi na równi ze spółką. Ujawniona oferta czy też warunki przejęcia pokazały prawdziwe intencje. Szkolenie dzieci i młodzieży zajrzyj do środka co tam się dzieje czy to w piłce nożnej czy koszykówce. Koszykówka kobiet? Życzę jak najlepiej ale dobre wiesz, że ten entuzjazm kilkudziesięciu kibiców przeminie. W Polonii nigdy nie będzie dobrze dopóki każdy nędznie chciał rządzić Polonią dopóki nie będzie jedności i dopóki nasze środowisko nie pozbędzie się jątrzycieli a Polonia nie stanie się klubem dla wszystkich bez podziałów politycznych, bez homofobii i bez rasizmu.
Tak, homofobii i rasizmu… Chyba tylko to Ci siedzi w głowie.
Na marginesie – tego na Polonii nie ma.
Olo, bardzo bym chciał, żeby rasizmu na Polonii nie było. Ale niestety jest. Dwa przykłady publicznych zachowań, których byłem świadkiem:
1. Obraźliwe i skandaliczne skandowanie przeciw uchodźcom.
2. Wulgarne antysemickie okrzyki w reakcji na osoby, które w tygodniu rocznicy wybuchu Powstania w Getcie kibicowały Polonii z wpiętymi w czarne bluzy żonkilami.
Obydwa zawstydzające zachowania prezentowane były przez naszych braci po szalu, którzy regularnie pojawiają się na naszych trybunach.
Nie będę pisał o rozmowach przy innych okazjach, bo tak długo jak zostawiamy swoje prywatne poglądy przed wejściem na stadion, nie powinny być one tematem roztrząsanym na niniejszym forum.
Nowy, nie ma rasizmu na Polonii. Nie wmawiaj rzeczy, które nie istnieją .
1. Nie znam sytuacji obraźliwego i skandalicznego skandowania przeciw uchodźcom. Nie znam, a jestem na każdym meczu. Oczywiście bluzgi i wyzwiska lecą w stronę legionistów. Na każdym meczu. Bluzganie na legionistów nie stanowi problemu, a wyimaginowane i nie mające miejsca bluzganie przeciw uchodźcom już tak.
2. Nie znam, nie byłem świadkiem, nikt mnie o tym do dziś nie mówił – aby ktoś na Polonii był mieszany z błotem za to, że żonkile 19 kwietnia przypinał do ubrania. Kolejny wyimaginowany problem. Jeszcze dodaj, że kibice z żonkilami przechodzili przed szpalerem polonijnych troglodytów lżących ich i opluwających.
Olo, masz prawo mi nie wierzyć, ale ja powtórzę, że byłem świadkiem takich zachowań. Może nie warto zaklinać rzeczywistości? A czy doniesienia, bo na tamtym meczu nie byłem, o incydencie z wypraszaniem z trybun byłego, młodego gracza Polonii ze względu na kolor jego skóry też uważasz za nieprawdziwe?
Mamy czas do marca 2020 ogarnąć definitywnie sprawę formy prawnej i finansów klubu albo stadion na długo nie powstanie i miasto w ogóle nie pomoże w jakikolwiek sposób.
Zaczynam dochodzić do wniosku, ilu kibiców Polonii tyle sposobów na jej ratowanie ( co w efekcie nic nie daje).
Spieracie się że na trybunach jest nie zawsze cacy, to może ktoś się przespaceruje na ł3 tam jest na pewno szkółka niedzielna. Mario1976 – po prostu daj se spokój.
Jeżeli myślisz, że mizerna liczba kibiców na K6 jest wynikiem tylko słabej gry to porozmawiaj z tymi co nie przychodzą. A na Ł3 sam się wyślij widać dobrze znasz panujące tam zwyczaje i atmosferę.
Tak Mario, niska frekwencja jest powodowana rasizmem i ksenofobią na trybunach. To jest jej przyczyna. I tylko przeflancujmy się na tęczowo to od razu trybuny będą pękać w szwach.
Póki co Ku Klux Klan w kapturach biega między rzędami.
Olo, jasne jest, że przyczyn jest więcej. Poziom rozgrywkowy, infrastruktura. Ale też zanikająca kultura kibicowania, jak również przypadki ksenofobii. Możesz w to nie wierzyć, ale ja mam prawo tak uważać, opierając się na ograniczonych badaniach terenowych.
Przypomnij sobie pozytywną modę na Polonię panującą wśród warszawki za czasów Dziewickiego? Artykuły o kibicach Polonii w dominikańskiej „W drodze”, itp.
Czy sądzisz, że jeśli zamiast „dalej chłopki na wykopki” i im podobnych skandowalibyśmy LTSK, to mielibyśmy taką dobrą prasę i frekwencję?
Ja bym jednak dał spokój z tym rasizmem. Dla mnie to jest jakiś wydumany problem, przynajmniej jeżeli chodzi o frekwencję na Polonii. Jeżeli były takie przypadki, to raczej odosobnione i częściowo przynajmniej spowodowane frustracją z powodu sytuacji klubu. Oczywiście ja tego nie usprawiedliwiam, ale kiku troglodytów zawsze się znajdzie na meczu piłkarskim. Gdyby oni byli problemem, to wszystkie kluby miałyby problemy z frekwencją. Gdyby na Polonię przychodziło wiecej osób, to zginęliby oni w tłumie. Niestety niski poziom sportowy, a przede wszystkim brak jakichkolwiek perspektyw i ogólny marazm panujący w całym środowisku (kibice, działacze, trener, piłkarze) powodują, że coraz więcej osób rezygnuje z wizyty na stadionie. Tu nie chodzi nawet o to, że to jest III liga, ale nie widać żadnych przesłanek, żeby mogło być lepiej.