Wyborcza pisze o dwóch głównych akcjonariuszach Spółki

W dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” Piotr Wesołowicz pisze o właścicielach Polonii, czyli o Krystynie Bnińskiej-Jędrzejowicz i Lucjanie Siwczyk. Według sprawozdania finansowego klubu z 2018 r. posiadają oni ponad 50% akcji klubu (Bnińska-Jędrzejowicz jest właścicielką 1575 akcji klubu, czyli 39,5% wszystkich akcji, natomiast Siwczyk posiada ich 776, czyli niemal 20%).

W artykule Wesołowicza możemy przeczytać, że Bnińska-Jędrzejowicz urodziła się w Anglii, gdzie przez wojnę trafiła jej rodzina. Należy do krzeszowickiej linii potockich. To dla tego przez kibiców bywa nazywana „hrabiną”. (…) Z wykształcenia jest politologiem i sinologiem, od dziesięcioleci jednak nie praktykuje w zawodzie. Pracowała jako nauczycielka, a od 2000 r. starała się o to, by odzyskać rodzinne dobra w Krzeszowicach i Zatorze. Mężem hrabiny jest Edward Mier-Jędrzejowicz, który w kwietniu 2017 r. był gościem Jerzego Engela na spotkaniu „Rady Wsparcia Projektu Konwiktorska 6” w Business Centre Club w pałacu Lubomirskich przy placu Żelaznej Bramy w Warszawie. (…) Dziś Mier-Jędrzejowicz zasiada w zarządzie różnych spółek zajmujących się energią odnawialną. 

O plany właścicieli „Czarnych Koszul” „GW” próbowała pytać reprezentującego Jędrzejowiczów mecenasa Marka Czarnotę. – Pieniądze lubią ciszę. A wyjątkowo duże pieniądze lubią wyjątkową ciszę. Dlatego póki trwają negocjacje, nie będziemy udzielać komentarzy – powiedział sprawujący funkcję przewodniczącego rady nadzorczej Czarnota.

Drugim najpoważniejszym akcjonariuszem w Polonii jest Lucjan Siwczyk, to biznesmen, właściciel firmy Transcolor zajmującej się oświetleniem scenicznym, obsługuje koncerty, festiwale i imprezy plenerowe. Siwczyk wspierał finansowo „Gazetę Polską”, zainwestował też w Telewizję Republika. Był także inwestorem, który włożył znaczne pieniądze w produkcję „Smoleńska”.

Według informacji „Wyborczej” negocjacje co do tego, czy główni akcjonariusze sprzedadzą swoje akcje, trwają. W poniedziałek mija do złożenia wyjaśnień na ultimatum Miasta…

Źródło: własne / Gazeta Wyborcza