Polonia II, solidnie wzmocniona zawodnikami pierwszej drużyny, pokonała rezerwy Mazura Karczew. Dzięki wygranej nasz zespół umocnił się na 8 miejscu.
Na pierwszą bramkę czekaliśmy do 18 minuty. Rzut karny wykorzystał wówczas Szymon Kamiński. W następnych minutach poloniści dalej atakowali, ale liczne akcje skrzydłami nie przynosiły korzyści. Pod koniec pierwszej połowy rywal mógł wyrównać. Po strzale z rzutu wolnego piłka trafiła w poprzeczkę, a dobitkę dobrze obronił nasz bramkarz. Chwilę później znów było niebezpiecznie pod naszą bramką. W ostatniej chwili strzał wślizgiem zatrzymał Wiktor Babiński. Tuż przed końcem pierwszej części w wyśmienitej sytuacji przestrzelił Maciej Wilanowski.
W drugiej połowie poloniści ponownie strzelili z rzutu karnego. W 66 sytuacji minucie w sytuacji sam na sam po ładnej akcji znalazł się Dominik Kubicki, który został sfaulowany. Z 11 metrów nie pomylił się Kacper Wasilewski. Chwilę później powinno być 3:0. Po kontrze sam przed bramkarzem był Kamiński. Zdecydował się na podcinanie piłki. Zrobił to za lekko i kładący się bramkarz zdołał złapać futbolówkę. W 81 minucie rywal świetnie uderzył z wolnego, ale pięknie obronił nasz golkiper. W następnych minutach dwie dogodne szanse miał Wasilewski. Niestety obie zmarnował. W doliczonym czasie gola blisko był Adam Niemyjski, ale niestety świetnie interweniował bramkarz i mecz zakończył się wygraną 2:0.
10.11.2019 r., Warszawa
Polonia II Warszawa – Mazur II Karczew 2:0 (1:0)
bramki: Szymon Kamiński 18, Kacper Wasilewski 66
Polonia II: Juliusz Koprowicz – Wiktor Babiński (46. Piotr Śledziewski), Mateusz Sidor, Sebastian Olczak Ż (46. Marek Koćwin), Szymon Więckowski – Bartłomiej Frańczuk (80. Krystian Ambroziak), Adam Niemyjski, Maciej Wilanowski (46. Dominik Kubicki), Tom Dobek-Pietrowski Ż, Szymon Kamiński – Kacper Wasilewski.
No i super teraz tylko zeby sie ulozyc z tym nieszczesnym stowarzyszeniem i moze jakies swiatelko zaswieci w tej ciemnosci….
Skoro trener Chrobak usłyszał i skorzystał 🙂 z naszych podpowiedzi i wystawił z dobrym skutkiem dla wyniku i jakości gry pana Bartka Wiśniewskiego na środku rozegrania, to może …
Czemu nie sprawdzić młodego Koprowicza na bramce i Więckowskiego na lewej obronie ? Nie sądzę, aby byli gorsi odpowiednio od Kowalczyka i Rakowskiego.
Wg mnie gra Kowalczyka bardzo się poprawiła, sporo sytuacji nam uratował w ostatnich spotkaniach. Niczego też nie zawalił.
Ja na to patrzę inaczej – chyba tylko o jednym meczu mogę powiedzieć, że nam wybronił. Nie daje rady w swym polu bramkowym przy wszelkiego rodzaju dośrodkowaniach – może wynika to z postury, a zwinnością tego się nie nadrobi. Dziesięć porażek, w których ma swój udział tak jak oczywiście zdecydowana większość obecnej drużyny.
Koledzy raczą chyba żartować:-)
Pan Krzysztof znalazł optymalną pozycję dla najbardziej doświadcznego zawodnika po 15 kolejkach, Niemyjskiego odsunął po 14, to teraz nagle zacznie eksperymentować?
Czy wziął kiedykolwiek kogoś z drugiej drużyny?
Dlatego właśnie potrzebny jest ktoś nowy, choć patrząc na ostatnie wyniki w naszej grupie i sytuację w II lidze, gdzie Legionovia jest już jedną nogą w III, a Pogoń S. i Znicz ledwie nad kreską, to chyba już za późno:-(
To ja może ku pokrzepieniu serc …
W pierwszym sezonie po awansie z IV ligi do trzeciej ( sezon bodaj 2014/15 ) drużyna Dźwigały była po rundzie jesiennej też na miejscu spadkowym z zaledwie 17-toma punktami. Po sezonie się utrzymała i w ostatniej kolejce na wyjeździe rozgromiła Sokoła Aleksandrów 5:0. W kolejnym sezonie w cuglach wygrała grupę i awansowała do II ligi.
Historia lubi się powtarzać 🙂