Wywiadu dla „Gazety Wyborczej” udzieliła wiceprezydent Warszawy, Renata Kaznowska. Wiceprezydent za obecny stan rzeczy obwinia „Czarne Koszule”: – Czujemy się zawiedzeni. Jeśli nie dojdzie do budowy stadionu i całego ośrodka, jedynym winnym będzie sama Polonia.
Według Kaznowskiej klub z Konwiktorskiej miał wywiązać się z trzech rzeczy: przygotowania i wdrożenia planu naprawczego w klubie, znalezienia sponsora strategicznego i regularnego spłacania długu i bieżących zobowiązań wobec miasta. Prezes Piotr Kaluba mi to obiecał. Ale klubowi nie udało się ani jedno z tych zobowiązań – przyznała wiceprezydent m.st. Warszawy w rozmowie z „Wyborczą”.
Według zastępcy prezydenta Rafała Trzaskowskiego magistratowi dużo lepiej współpracowało się z Kalubą. Ponownie zostały skrytykowane kontakty z zarządem Polonii, kierowanym przez Jerzego Engela.
Kaznowska wskazała na problem długu Polonii wynikającego z wynajmu stadionu. – (…) 386 tys. zł rozłożyliśmy na raty, termin spłaty mija w czerwcu przyszłego roku. Do tego obniżyliśmy stawkę wynajmu stadionu w dzień meczowy – z 48 tys. zł do niecałych 10 tys. zł. A mimo to dług wciąż rośnie – mówi „GW”.
Proces modernizacji został zawieszony do 30 listopada 2019 r. Do tego czasu Polonia musi złożyć bilans Spółki, zaopiniowany przez biegłego rewidenta, wprowadzenia kultury zarządzania spółką, znalezienia partnera strategicznego dla klubu i spłaty zadłużenia. Kaznowska podkreśliła, że na razie nie widzi we władzach klubu partnera do rozmowy na temat stadionu.
Na całe szczęście Miasto zabezpieczyło w budżecie 150 mln zł na modernizację. Te środki miały być uruchomione 5 listopada. Niestety 23 października podjęto decyzję o zawieszeniu negocjacji z wykonawcami. Polonii złożono powyższe ultimatum, którego spełnienie może być trudne.
Nowa pani prezes klubu, Anna Wyganowska-Krzynówek, po rezygnacji Kaluby poprosiła o czas na zapoznanie się z tematami bieżącymi. Dzień po tym jak poprosiliśmy o ją o wywiad dla DS, jak grom z jasnego nieba, spadł na nią temat stadionu. Komentarza władz Spółki nie doczekaliśmy się nawet dla Kuriera Warszawskiego na antenie warszawskiej TVP3.
„Do tego obniżyliśmy stawkę wynajmu stadionu w dzień meczowy – z 48 tys. zł do niecałych 10 tys. zł. A mimo to dług wciąż rośnie – mówi „GW”.”
Kurde, pół darmo, promocja, okazja.
To mielismy najdrozszy wynajm na swiecie za toy toyki brawo pani prezydent za zniechecenie sponsora…a teraz za odbudowe skansenu do wynajmu ktorego miasto powinno doplacac nie pobierac kase….piekno ma przyszlosc mlodziez Warszawy ..musza jezdzic po sulejowkach ,zabkach itp itd …sportowa stolica europejska z jednym klubem na centralnym poziomie ….brawo czas na fudbol amerykanski zrubcie im stadion wzorujac sie na Dallas arena…..te kibeki napewno przyciagna sponsora i odbuduja warszawska mlodziez zeby grala w extraklasie lub 1 lidze w lodzi bedzie najblizej bo w warszawie warszawiacy niegraja.