– Bawię się w trenowanie, wydaje mi się, że to dobre określenie – tłumaczy były bramkarz „Czarnych Koszul” Robert Mioduszewski.
– Nie pracuję w żadnym profesjonalnym klubie na szczeblu centralnym, pomagam dzieciom w doskonaleniu ich umiejętności bramkarskich. Osiedliłem się na Śląsku i tutaj próbuję powolutku założyć szkółkę bramkarską. Nigdy nie podejmowałem tematu szkółki w sposób profesjonalny w sytuacji, gdy byłem związany umowami z innymi klubami. Teraz nie jestem z nikim związany i przymierzam się, żeby założyć coś autorskiego – argumentuje Mioduszewski, który po zakończeniu kariery nadrabia lata, kiedy nie wszystko było mu wolno – W zimowym okresie jeżdżę na nartach, czego nie można było mi robić, kiedy byłem zawodowym sportowcem. Oczywiście jeżeli nie muszę pracować i mogę odpoczywać. A jak chce się od wszystkiego oderwać, to po prostu koszę trawę – kończy golkiper, który bluzę bramkarską przy Konwiktorskiej zakładał 13 razy.
Mioduszewskiego do Polonii ściągnął Krzysztof Chrobak na początku 2003 roku. Mioduszewski miał wielki wkład w utrzymanie ligowego bytu przez Polonię w sezonie 2003/2004. Dzięki jego interwencjom „Czarne Koszule” zakończyły sezon na 8 miejscu, choć przed startem rundy wiosennej ze względu na problemy finansowe i kadrowe, byliśmy głównym kandydatem do spadku z ligi w środowisku dziennikarskim.
1 thought on “Mioduszewski na sportowej emeryturze”