Polonia zremisowała bezbramkowo w Tomaszowie Mazowieckim. Obie drużyny stworzyły sobie kilka sytuacji, ale brakowało zawodnikom dokładności.
Pierwsza połowa od początku była dosyć wyrównana. Ani jedna, ani druga drużyna, nie potrafiła zdominować rywala. Raz atakowała Polonii, raz Lechia Obydwa zespoły miały jednak spory problem z dokładnym rozegraniem akcji. Zazwyczaj ostatnie podanie nie docierało do adresata. Dosyć dużo było stałych fragmentów gry, ale te nie przynosiły większego zagrożenia. Pierwszy raz Bartosz Kowalczyk wykazać się musiał w 34 minucie. Po składnej akcji rywal uderzył sprzed pola karnego, nasz bramkarz na szczęście złapał piłkę, choć na raty. Polonia odpowiedziała 10 minut później, na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Eryk Rakowski, ale piłka nieznacznie przeleciała nad bramką. Pierwsza część zakończyła się sprawiedliwym bezbramkowym remisem.
Druga połowa rozpoczęła się od zmasowanych ataków rywala. Polonia na kilka minut została głęboko zepchnięta, ale dzięki mądrej obronie, Kowalczyk nie miał za wiele roboty. Później do głosu zaczęli dochodzić nasi zawodnicy, ale za każdym razem zawodziło ostatnie podanie albo dobrze ustawieni byli obrońcy rywala. Najbliżej bramki „Czarne Koszule” były w 61 minucie. Pięknie z rzutu wolnego uderzył Bartosz Wiśniewski, niestety świetnie interweniował golkiper rywali. W 88 minucie Lechia rozegrała bardzo składną akcję, z płaskim strzałem bez problemu poradził sobie jednak Kowalczyk. W ostatniej minucie doliczonego czasu Polonia mogła zdobyć upragnioną bramkę. Na 16 metrze piłka spadła pod nogi Macieja Wilanowskiego, który uderzył niestety bardzo niecelnie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, który nie krzywdzi żadnej drużyny.
24.08.2019 r., Tomaszów Mazowiecki
Lechia Tomaszów Mazowiecki – Polonia Warszawa 0:0 (0:0)
Polonia: Bartosz Kowalczyk – Wiktor Babiński Ż, Sebastian Kobiera Ż, Sebastian Olczak, Eryk Rakowski – Patryk Zych Ż (67. Szymon Kamiński), Marcin Szymczak, Kacper Wasilewski (74. Maciej Wilanowski), Adam Niemyjski, Bartosz Wiśniewski – Krystian Pieczara
Sędzia: Mateusz Skrzypko (Białystok)
Nam strzelać nie kazano…4 mecz bez gola…marnie to wygląda 🙁
No cóż, czas na pierwsze podsumowania. Potwierdziły się obawy co do jakości obrony. Niestety doszła do tego niemrawosc w ataku. Ci co grają nie mają umiejętności a i nieco odwagi by się przydało. Czy z czasem zabaczymy lepszą grę? Wierzę że tak ale czy o to nam chodziło? To dalej będzie środek tabeli i trwanie bez ruchu.
Trener Chrobak chyba chce wygrać klasyfikację dla najmniejszej ilości strzelonych bramek. Póki co jest na najlepszej drodze do tego.
Przynajmniej nie spieramy się o asysty ;).
Trener Chrobak zapewne chciałby wygrać ligę i awansować.
To nie jego wina, że odeszło tylu zawodników bo klub nie płaci na bieżąco
W kadrze nie mamy nominalnego stopera, ci co przyszli to chłopaki na dorobku
Nie ma co na Chrobaka psioczyć..
Polonia obecnie żyje tylko i wyłącznie dzięki trójce: trener Chrobak, Krystian Pieczra i Bartosz Wiśniewski.