Niedługo trwała przygoda Krystiana Przyborowskiego z Polonią. Pomocnik, który przyszedł do zespołu zimą, wedle słów trenera Krzysztofa Chrobaka (wywiad) zakończył już współpracę z Polonią.
Były zawodnik Gwardii Koszalin rozegrał 10 meczów w pierwszym zespole i 3 w drugiej drużynie. Dziękujemy za grę i życzymy powodzenia w dalszej karierze.
A taki był piękny, zagramaniczny…
Warszawiak. Z DNA MKS-u. Wincyj takich. Wincyj
Dla mnie odejście Przyborowskiego to oznaka lepszych czasów.
Grał on ( oczywiście, gdy grał, a nie siedział na ławce ) w środku pola, a tu mamy Kobierę, Kluskę, Olczaka, Sołoduchę a także mogącego grać na ósemce Wiśniewskiego i Wilanowskiego.
Facet nie przebiłby się, a dwójka i ławka to nie jego ambicje.
Dlaczego oznaka lepszych czasów ? Ano ci ludzie zostają – dla mnie personalnie stać ich na walkę o awans.
Tyle, że odszedł przez brak spływających pensji 😛