PZPN zaczął uznawać pomocnika Polonii, Mateusza Małka, za wychowanka. Według polskiej federacji liczba minut spędzonych przez „Małego” od meczu z Unią Skierniewice będzie dawała lepsze rezultaty w końcowej klasyfikacji Pro Junior System.
Nasze zestawienie zakładało, że Małek powinien punktować jak wychowanek od początku rundy wiosennej (przechodził z MKS-u do pierwszego zespołu w lutym 2016 r.). Według prezesa Piotra Kaluby PZPN powinien skorygować tabelę już wkrótce:
Będzie korekta w tabeli PJS PZPN od początku rundy. 3 lata minęły 10 lutego.
— Kaluba. (@peter_kaluba) April 24, 2019
Poza skrzydłowym z Nowego Sącza w zestawieniu liczeni są także: Cezary Sauczek (1723), Jan Balawejder (1710), Arkadiusz Zajączkowski (1691), Adrian Sołoducha (176), Wiktor Babiński (142), Kacper Wasilewski (76), Tomasz Gnypek (17) i Szymon Kamiński (8).
Kolejne zestawienie klasyfikacji PJS znajdziecie na łamach DS po meczu z Ruchem Wysokie Mazowieckie.
i to jest całkiem dobra informacja.
Zasada jest prosta: 270 minut i 5 meczów. Stąd trener musi wpuszczać na boisko Babińskiego, Sołoduchę i Wasilweskiego, aby ich punkty się nie zmarnowały.
I tak sezon jest stracony więc przynajmniej to ugrajmy.
A może też Puchar ? 🙂
No i git. Światełko się rozświeciło w tym długim czarnym tunelu …
Straciłem zaufanie do Pana Kaluby, więc dopóki nie będzie potwierdzenia ze strony Związku – nie ma co się cieszyć.
Jest z czego się cieszyć., bo już pewne że od 10 kwietnia Małek to wychowanek. Co do pozostałych kolejek może być dodatkowy plus
Oczywiście jeśli związek potwierdza to należy się cieszyć. Nie jestem zwolennikiem teorii, w myśl której im gorzej tym lepiej. Nawet jeśli jestem antagonistą wobec spółki.
Na marginesie – czemu dopiero od 10 kwietnia ? Małek jest zawodnikiem spółki Polonia od stycznia 2016 i jak widzę grał już w meczu z Wartą Sieradz z 10 marca 2016 roku ? Powinien być liczony podwójnie od początku tej rundy.
Zgadza się, dlatego w tym wypadku zaufałbym Panu Kalubie. Chyba po prostu błąd na stronie laczynaspilka.pl