Doczekaliśmy komentarza Marka Jakubiaka dotyczącego bojkotu piw BRJ przez fanów Legii Warszawa. – Nigdy nie przypuszczałem, że mogą posługiwać się taką małostkowością – mówi „Sportowym Faktom” poseł.
W ramach przypomnienia SKLW w ramach protestu zerwało rozmowy z browarem Bojan, który miał wykonać dla kibiców z Łazienkowskiej dedykowane piwo, oraz szeroko zakrojoną akcję bojkotu wszelkich artykułów produkowanych przez przedsiębiorstwa związane z panem Jakubiakiem.
– Coś niesamowitego. Jestem rozżalony, bardzo mi przykro z tego powodu. Nie z tego powodu, że chcę ratować warszawską historię, tylko, że tak mogą zachowywać się warszawiacy. Ja jestem kibicem Legii. Chodziłem na mecze tego klubu, jak były jeszcze drewniane ławki, jak jeszcze Deyna grał. I wtedy duch sportowy był na wyższym poziomie. Ale to nie będzie zupełnie rzutowało na moją działalność. Ja zrobię wszystko, żeby uratować Polonię. Taka małostkowość kibiców Legii mnie nie interesuje. Chcę ratować warszawską historię – zapowiada Jakubiak.
– Szczerze mówiąc, to nawet nie wiedziałem o tych rozmowach – powiedział poseł Jakubiak i dodał, że nie ma żadnego wpływu na moją decyzję. Z wielkim żalem przyjmuję stanowisko kibiców Legii Warszawa, ponieważ nigdy nie przypuszczałem, że mogą posługiwać się taką małostkowości.
Dlatego na stadionach w Polsce mamy taką śmieszną frekwencję – z jednej strony fatalny poziom, z drugiej zacietrzewione kibolstwo, skoncentrowane na tym żeby tylko drugiej stronie dowalić. Pan Jakubiak najwidoczniej nie jest do końca zorientowany w tym środowisku, pozostaje mieć nadzieję, że go to nie zrazi.
A ja uwazam ze pan Jakubiak ma darmowa reklame….a pszy okazji zyska sporo nowych klijentow ja jestem jedym z nich …malo tego moj kolega legionista odcina sie od dresow i sam zacznie kupowac Ciechana…
Głupi klub to i kibice debilni…
Osobiście czuję, że coś się ruszyło na plus.
A co robi Sebastian P. na foto – będzie powrót 🙂