W minioną środę na stadionie miejskim przy ulicy Łazienkowskiej kandydaci walczący o fotel prezydenta Warszawy debatowali o sporcie w stolicy. Rozmowa trwała prawie dwie godziny. W rozwinięciu znajdziecie najważniejsze naszym zdaniem elementy.
W debacie udział wzięło 9 spośród 14 kandydatów: Patryk Jaki, Marek Jakubiak, Andrzej Rozenek, Paulina Piechna-Więckiewicz (w zastępstwie Jana Śpiewaka), Rafał Trzaskowski, Jacek Wojciechowicz, Piotr Ikonowicz, Krystyna Krzekotowska oraz Sławomir Antonik.
Podczas debaty padło wiele obietnic, lecz mało konkretów. Politycy dyskutowali m.in. o współpracy miasta z klubami, odbudowie stadionu Skry oraz funkcjonowaniu Legii. Wszyscy kandydaci oczywiście chcieliby, aby dzieci jak najwięcej czasu spędzały na boiskach, miały gdzie ćwiczyć i trenować. Niestety łatwo dało się zauważyć, że nie bez powodu większość kandydatów w trakcie kampanii o sporcie wspominała niewiele bądź wcale. Oczywiście nie obyło się bez wzajemnych, politycznych uszczypliwości i wycieczek personalnych.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy Patryk Jaki apelował, żeby kandydaci wyszli poza spory partyjne i spojrzeli szerzej na sport w stolicy. Zwracał uwagę, że sport służy również promocji miasta. Podkreślał, że w fatalnym stanie znajdują się dziś obiekty m.in. Skry, Sarmaty czy Hutnika, więc warszawiacy nie mogą z nich korzystać. Powołał się także wynik badań Sponsoring Insight, które pokazuje poziom finansowania sportu przez europejskie miasta. – W Europie jest tendencja, by przeznaczać na sport 5 procent budżetu. W Polsce ponad 5 procent wydaje Opole, a na ostatnim miejscu w rankingu jest Warszawa, która wydaje ledwie ponad jeden procent – powiedział Jaki. Wiceminister sprawiedliwości sporo uwagi poświęcił Legii, wskazywał, że klub płaci prawie 4 mln zł czynszu oraz prawie 1,5 mln zł podatku od nieruchomości. Kandydat Zjednoczonej Prawicy przypomniał również Trzaskowskiemu akcję „Widelec”.
Marek Jakubiak, kandydat Kukiz’15 mówił o tym, że finansowanie sportu w mieście powinno być zadaniem dzielnic. – Burmistrzowie dzielnic najlepiej by wiedzieli, jak ten sport powinien być kształtowany na ich terytorium – powiedział Jakubiak. Kandydat Kukiz’15 mówił, że: – wielkim wyrzutem sumienia (dla miasta) jest Polonia Warszawa i Skra Warszawa. Miasto musi brać odpowiedzialność za zdrowe wychowanie swoich mieszkańców – podkreślał. Odnosząc się do budowy stadionu Legii, powiedział, że miasto przeznaczyło na to 460 mln zł i ocenił, że inwestycje była przepłacona. Jakubiak powiedział też, że nie zgadza się na płacenie zawodnikom, jeśli nie ma wyników sportowych. Wskazywał, że zaletami Legii są: stadion, miejsce i historia oraz kibice.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski podkreślał, że debata zorganizowana została na stadionie Legii, który został odbudowany za czasów rządów PO, przywoływał też budowę orlików za czasów rządów PO-PSL. Zapowiedział, że chciałby wybudować halę widowiskowo-sportową na błoniach Stadionu Narodowego, odbudować Skrę oraz zadaszyć orliki czy tor łyżwiarski na Stegnach. Trzaskowski powiedział, że podatki dla Legii można obniżyć na mocy uchwały rady miasta o pomocy operacyjnej. Dodał, że opłatę z tytułu dzierżawy można zmniejszyć, wskazywał na korzyści płynące z umów promocyjnych oraz na wsparcie dla klubów od spółek miejskich. Trzaskowski zapowiedział również budowę przy Konwiktorskiej Młodzieżowego Centrum Sportu, lecz żadnych konkretnych szczegółów nie ujawnił. Ciekawym zabiegiem było unikanie nazwy naszego klubu.
Z kolei były wiceprezydent stolicy, kandydat bezpartyjny Jacek Wojciechowicz również opowiedział się za odbudową Skry oraz zadaszeniem toru na Stegnach. Wskazywał, że na chwilę budowy stadion Legii był najtańszym stadionem budowanym w Polsce. Wojciechowicz ocenił, że dofinansowanie i ulgi dla klubów powinny być uzależnione od osiąganych wyników.
Lider Ruchu Sprawiedliwości Społecznej Piotr Ikonowicz mówił, że w tym tygodniu wybrał się na Skrę, gdzie kiedyś trenował, a obecnie są tam chaszcze. – Chciałbym, żeby ten klub się odbudował – podkreślił. Mówił także, że w stolicy w ostatnich latach „pozamiatano sport masowy”. – Pamiętam czasy, kiedy pani Hanna Gronkiewicz-Waltz właściwie chciała Skrę likwidować i sprzedawać tereny deweloperom – mówił. Ikonowicz podkreślał, że Skrę obroniła m.in. polska mistrzyni olimpijska Anita Włodarczyk. Podczas debaty nie zapomniał o kibicach z Łazienkowskiej: Legia posiada fantastyczny kapitał uwielbienia w całej Polsce.
Krystyna Krzakotowska na wstępie pozdrowiła wszystkich kibiców, wszystkich Warszawiaków a w szczególności kibiców Legii, bardzo ubolewając nad faktem, że klub z Łazienkowskiej nie zakwalifikował się do LM. – Trzeba zastanowić się dlaczego ten wspaniały klub nie wchodzi do mistrzostw europejskich. Krzakotowska uważa, że należy zmienić system, który musi być dostosowany do standardów europejskich i w swojej wypowiedzi skupiła się na dalszym inwestowaniu w obiekt miejski przy Łazienkowskiej. Kandydatka Światowego Kongresu Polaków zapowiedziała m.in. stypendia dla trenerów. Przekonywała również, zwracając się do Patryka Jakiego, że część pieniędzy, które odzyskała dla miasta komisja weryfikacyjna mogłyby być przeznaczone na sport w stolicy. Zadeklarowała ponadto, że jeśli zostanie prezydentem stolicy, nie tylko Skrą, ale wszystkimi zaniedbanymi obiektami sportowymi „zaopiekuje się osobiście”.
Andrzej Rozanek zapewnił, że będzie współpracował ze wszystkimi klubami, – Tak ważnymi jak Legia i takimi zupełnie amatorskimi jak AKS Zły. Kandydat SLD Lewica Razem przekonywał, że jeśli zostanie prezydentem stolicy zostanie odbudowana Skra. Powstanie lekkoatletyczny stadion na miarę XXI wieku, który będzie nosił imię śp. Ireny Szewińskiej. Zapowiedział również budowę toru żużlowego i hali widowiskowej oraz podwojenie wydatków na sport i turystykę. Obiecał, że wszelkie opłaty za wynajem obiektu przy Łazienkowskiej zostaną zniesione. Zadeklarował również przywrócenie właściwej funkcji basenom Legii – Powrót do dawnych tradycji, aby te baseny były ośrodkiem kulturotwórczym gdzie będą przebywały całe rodziny. Ten pomysł poparł również Trzaskowski. Kandydaci zapomnieli tylko o tym, że baseny Legii nie istnieją już od ponad 30 lat. W tym momencie należało by je odbudować od podstaw. O pływali Polonii przy Konwiktorskiej nie wspomnieli ani słowem.
Reprezentująca komitet Wygra Warszawa Paulina Piechna-Więckiewicz, która wzięła udział w debacie w zastępstwie za chorego Jana Śpiewaka, zwracała uwagę na masowość sportu i infrastrukturę, która pozwoli ćwiczyć młodzieży. Dodała, że jeżeli mają być jakieś preferencje dla klubów w postaci np. niższych podatków, to zdemokratyzowane powinno być zarządzanie klubami otwierając je na mieszkańców. Podkreśliła konieczność „wykopania” ze stadionów faszyzmu.
Sławomir Antonik, obecny burmistrz Targówka, zapowiedział budowę hali sportowej, która – według niego – powinna powstać na Targówku.
***
Całą debatę kandydatów można obejrzeć tutaj:
Niestety, można odnieść wrażenie że fakt, że debata odbyła się w miejscu w którym ligowe mecze rozgrywa zespół Legii sparaliżował wszystkich kandydatów i żaden nie miał odwagi by zadeklarować konkretną pomoc dla Polonii. Nasz sąsiad zza miedzy, który był współorganizatorem zyskał najwięcej w tej debacie. Zdołał narzucić narrację i ustawić całe spotkanie w dogodny dla siebie sposób. Kandydaci w dużej mierze zamiast o sporcie w stolicy skupiali się na aktualnych problemach Legii: czynsz za wynajem stadionu czy podatku od nieruchomości, a na początku swojej wypowiedzi praktycznie wszyscy nie omieszkali w wylewnych słowach podziękować organizatorom za otrzymane zaproszenie.
Dzięki za szczegółową relację – ja nie dałem rady obejrzeć tego w całości, za duże nerwy patrzeć na ignorancję tych ludzi w kwestiach warszawskiego sportu…
Jedna poprawka co do „przywoływał też budowę orlików za czasów rządów PO-PSL. Zapomniał tylko dodać, że pierwsze orliki powstał jeszcze za czasów PiS”. Orlik 2012 to jednak w 100% dziecko Tuska, program jego rządu (neutralnie patrząc – w miarę chyba udany). Pierwszy oddany został 1.06.2008 w Izdebkach na Podkarpaciu.
Powszechnie często nie odróżnia się orlików od boisk szkolnych czy Syrenek. Zresztą większość kandydatów na prezydenta Warszawy też ich nie odróżnia (vide choćby to stwierdzenie o czekaniu przez dzieci, aż na orliku wyrośnie trawa ;)).
Jaki:
1. „Sport służy promocji miasta” – większej bzdury nie słyszałem.
2. ” W fatalnym stanie znajdują się obiekty Skry, Hutnika i Sarmaty”- Polonii Jaki nie dostrzega!
3. ” 5% na sport wydaje Opole, a Warszawa tylko 1 %” – potworna manipulacja Jakiego, powinien podać kwoty bezwzględne w złotówkach.
4. „Legia płaci 4 mln czynszu i 1,5 mln podatku” – według niego za mało ? Nie podał ile Legia pieniędzy otrzymuje od sponsora za nazwę stadionu i jakie ma inne wpływy z tytułu użytkowania stadionu. Nie podał ile miasto rocznie wpłaca Legii tytułem „promocji” miasta, ile miasto wydało na remont kortów Legii ( ok. 22 lub nawet 28 mln ) i ile ma z tego „interesu” wpływu.
5. Jaki dodał jeszcze, że Legia powinna być wiodącym klubem w Europie, ja tylko nieśmiało spytam – ile miasto ma do tego dopłacać rocznie ? 100 milionów, 200 milionów ? Więcej ? Skąd on na to weźmie pieniądze ??!!! Sam da, ze swego konta ?
6. Nie tylko Jakiemu słowo Polonia nie przeszło przez gardło.
7. Nie tylko Jaki nie rozumie, że kibice Legii to głównie mazowieckie miasteczka i wsie, a wybory dotyczą funkcji prezydenta Warszawy, a nie za przeproszeniem burmistrza Tłuszcza.
Olo bądź precyzyjny: za nazwę dostają 0 zł. (Słownie: chuj).Dlaczego?Bo nikt nie wykupił nazwy stadionu.
A i odnośnie pkt 7 – pierdolisz.
Nie piwtarzaj bzdur, bo to taka sama prawda, jak to,że za Polonią są tylko emeryci i renciści.
szału nie ma ale czego można było spodziewać się po tak moderowanej konferencji. nikt nie mówi ze maja obiecywać złote góry i dżonego łolkiera sączącego się z fontanny przed budynkiem. proste mówią o czynszu kanalarzy zacieśnianiu współpracy miasta nimi to samo w odpowiednim wymiarze powinno być u nas i niech sie ustosunkują do takich argumentów, tam chcą ładować kolejny hajs na baseny niech podobny pieniądz dostanie Polonia na swoich zawodników którzy takie dyscypliny muszą uprawiać w innej lokalizacji. Podkreślić że jeśli w końcu i u nas zacznie się budowa będziemy z miłą chęcią wspierać o poprawę infrastruktury dla innych klubów skra warszawianka etc. Ale nich nie łapią wszystkich srok za ogon bo w tym miecie budowania wszytko na raz nikt nie zrobił i nie zrobi.
Reprezentacja Polski w siatkówce zdobyła właśnie trzeci w historii, drugi z rzędu tytuł Mistrza Świata. Do tego mistrzostwo olimpijskie, wicemistrzostwo świata i wygrane/tytuły w siatkarskich pucharach. Polska siata to światowy top, a reprezentacja do lat 21 wygrywa wszystko i wszędzie.
Dlaczego nikt nie pyta: jak to możliwe, że w piłce jest takie dno.
jest jednak subtelna wielopoziomowa różnica płacowo, finansowa między tymi dwiema dyscyplinami, jeśli chodzi o widza też. Kopana jest jednak bardziej ogólna i stąd byle jakie wyniki.
Różnica jest taka, ze siatką kierują ludzie kompetentni, a kopaną nie. Druga kwestia to finanse, kopana to globalny finansowy układ (żeby nie powiedzieć mafia) z jego lokalnymi filiami, siatka to (ciągle jeszcze) oaza względnej normalności.
1/ jak mnie wkurza ta propaganda z akcją widelec.. Klasyczny przykład na to, że kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się „prawdą”.
2/ Kto pisał, że Trzaskowski kibicuje Polonii? Przecież to oczywiste, że on kibicuje sobie.
Dla mnie nie ma prawa mówić o sobie, że jest Polonistą.
3/ Co do siatki to ostatnie mistrzostwa były zaprzeczeniem normalności,
Jestem laikiem ale wydaje mi się, że o wiele mniej państw rywalizuje w tym sporcie. I chyba łatwiej jest zmontować dobrą ekipę niż w nożnej.
W sensie nawet w małej pipiduwie może się znaleźć sponsor, który za o wiele mniejsze pieniądze niż w nożnej zakontraktuje topowych zawodników i będzie miał drużynę walczącą o najwyższe cele w kraju i za granicą.
W siatkę za ułamek sumy wydawanej przez Amicę czy Drzymałę można bić się o jakąś ligę mistrzów (czy co oni tam mają), a do jakiegoś bełchatowa może potencjalnie przyjść gwiazda formatu Ronaldo w tym sporcie.
Chłopie choć dobrze prawisz, to muszę coś sprostować.
Siatkówka zrzesza ponad 150 federacji krajowych. Nie jest więc niszowym sportem.
Nie jest też tanim sportem w utrzymaniu. Budżet przytoczonego przez Ciebie Bełchatowa z czasów gry w Lidze Mistrzów oscylował koło 30 milinów zł.
I jeszcze jedno – finałowe mecze naszych siatkarzy gromadziły przed telewizorami nie mniejszą publikę niż piłkarzy Nawałki w Rosji.
Utnapisztim w dupie byłeś i z kałem się całowałeś,Trzaskowski za młodości często na meczech Polonii jeszcze w trzeciej lidze,chodził do podstawówki 158 na Ciasnej,mieszkał na starówce i bujał się z towarzystwem polonijnym,zdecydowanie mu bliżej do Nas niż do zielonej kurwy,dziękuję za uwagę!!!
„OldTown”
Może żeczywiście przesadziłem z oceną p. Rafała.
Tzn w dalszym ciągu uważam, że w chwili obecnej kibicuje on w największym stopniu sobie.
Natomiast z drugiej części wypowiedzi faktycznie warto się wycofać. Nie mnie osądzać kto ma prawo, kto nie ma prawa, także przepraszam.
Szkoda tylko, że pan Rafał wydaje się unikać tego tematu, a jak w wywiadzie został o to zapytany tobrzmiał jakby chciał sprawę zbagatelizować niemalże.
Mnie z perspektywy prostego kibica to po prostu frustruje i ta frustracja wyszła w poście wyżej.
Ale jak chodził jeszcze na 3 ligę, jak mi jeszcze powiesz, że kupuje karnet czy w jakiś inny sposób wspiera klub w chwili obecnej to zwracam honor.
Ja mu nawet czysto po ludzku współczuję bo dzień w dzień wylewają mu na głowę wiadro pomyj, jadą mu po matce, musi świecić oczami za HGW itd.
Dajcie spokój ich tak naprawdę nie obchodzi Legia, Polonia ani inne sporty w Warszawie.