Zawodnik naszych rezerw, który przyczynił się do utrzymania Polonii w A klasie, potrzebuje pomocy. Marcin Tomczykowski, żeby grać dalej w Polonii, musi zapłacić zaległy ekwiwalent (1200 zł) Mazurowi Karczew.
Marcin jest nie tylko zawodnikiem, ale też naszym kibicem, który nie raz dopingował Polonię z młyna.
My możemy tylko dodać, że Tomczykowski był najlepszym strzelcem rezerw. W poprzednim sezonie zdobył dla drużyny 8 goli.
W zwiazku z różnymi wersjami, zwracam się z prośba o pomoc do @GrzegorzMania @marcin_kwiecien @pzpn_pl @polonia1911 @peter_kaluba @K_Stanowski @CezaryKucharski @MazowieckaPilka @AdrianZagorski
Czy zgodnie z tym porozumieniem klub pozyskujący jest zwolniony z opłaty ekwiwalentu? pic.twitter.com/pTiL8go0SM— Marcin Tomczykowski (@MTomczykowski) 3 sierpnia 2018
— Marcin Tomczykowski (@MTomczykowski) 4 sierpnia 2018
WYSTARCZYŁ JEDEN DZIEŃ, ŻEBY ZEBRAĆ POTRZEBNĄ KWOTĘ! BRAWA DLA KIBICÓW!
– W sumie nie wiem co powiedzieć, jestem wdzięczny każdemu kto dołożył do tego cegiełkę. Bardzo wszystkim dziękuje, mogę zagwarantować, że z chłopakami zrobimy wszystko, żeby się odwdzięczyć na boisku. Myślę, że walka, zaangażowanie i zostawione serducho na boisku będzie najlepszym podziękowaniem. Bez Was by się nie udało. Jeszcze raz wielkie dzięki, zapraszam wszystkich na otwarcie sezonu 18.08. Polonia nigdy nie zginie! – napisał na profilu Enigmy po zakończonej akcji.
Następna zbiórka na gacie dla prezesa?
jakieś spodenki z zeszłego sezonu pewnie się ostały wiec coś sobie pewnie dobierze… a tak na poważnie dwanaście setek zebrane na luzie żeby pokazać że nie wszytko wisi nam kalafiorem po królach czy niedopłatach w minionym sezonie chyba nie jest kosztowana sprawą, a jakiś mały plusik do wizerunku jest.