W dzisiejszej „Gazecie Stołecznej” ukazał się wywiad z prezesem warszawskiej Polonii – Piotrem Kalubą. Prezes opowiedział w nim o bieżącej sytuacji naszego klubu, jak i o relacjach z miastem.
Kaluba przyznał szczerze, że sytuacja nie jest łatwa. Część piłkarzy nie dostała pensji od trzech miesięcy, tylko kilku zawodników otrzymało całe wynagrodzenie. Do tego dochodzi zadłużenie wobec miasta w wysokości 300 tys. zł, które musi zostać spłacone do 2020 r. Byłoby ono znacznie większe, ale miasto umorzyło znaczną część długu, wynoszącą 750 tys. zł. Oprócz tego klub jest też winny pieniądze dwóm dostawcom usług. Kaluba uważa, że jeśli pojawiłby się stały dochód, bieżące kłopoty finansowe mogłyby zostać rozwiązane.
Od przyjścia prezesa trwają starania, żeby znaleźć zewnętrzne środki, które wesprą „Czarne Koszule”. Kaluba rozmawiał z ponad 100 firmami, ale problemem jest niski poziom rozgrywek, przestarzały stadion, niejasna struktura i trudne relacje z Miastem. Na ten moment jeden inwestor jest zainteresowany zainwestowaniem 1,5 mln zł rocznie, ale rozmowy toczą się między nim, a akcjonariuszami. Taka kwota wystarczałaby do funkcjonowania w III lidze, do walki o awans potrzebne są jednak… 2 mln zł. Na ten moment partnerzy zadeklarowali 800 tys. zł, przy czym jeden z nich wycofa wsparcie, jeżeli klub nie będzie walczył o awans. Dodatkowo dwie duże firmy przysłały pośredników, ale chcą pozostać anonimowe.
Prezes mówi też o niełatwych negocjacjach z Miastem, które nie jest chętne do obniżenia czynszu. W opinii urzędników klub będzie w stanie płacić, jeżeli na mecze będzie przychodzić 3 tysiące osób. Prezes zwraca jednak uwagę, że standard obiektu nie zachęca ludzi do wizyt na K6 oraz nie robi też wrażenia na inwestorach. Nie ma również wielkiego postępu w rozmowach o nowym stadionie. W czerwcu ratusz pokazał wstępną koncepcję stadionu, która była identyczna jak ta z jesieni.
Cały wywiad Piotra Wesołowicza, w którym poruszono jeszcze sprawy wyborów, relacji z MKS-em i akcjonariatu można znaleźć tutaj.
W końcu jakieś słowa prawdy.
„(…) od miasta usłyszałem, że nie wspiera finansowo klubu konkurencyjnego – mówi Peter Kaluba, prezes Polonii.(…)”
– My nie otrzymujemy ani grosza, nie mamy żadnej
– My nie otrzymujemy ani grosza, nie mamy żadnej <– link do wywiadu
I Kalubie i akcjonariuszom i nam chodzi tylko o dobro naszego klubu. Szczerość w naszym klubie to norma.