W przedostatniej kolejce sezonu 2017/18, drużyna „Czarnych Koszul” wygrała po nerwowej końcówce w Ząbkach z rezerwami Legii 2:1.
Już w 4 minucie poloniści objęli prowadzenie po golu Krystiana Pieczary, który został doskonale obsłużony przez Marcina Bochenka. Kolejne minuty przebiegały pod znakiem przewagi polonistów, którzy niestety nie byli w stanie wykorzystać dogodnych okazji. W 38 minucie Bochenek mógł podwyższyć stan rywalizacji, ale po jego niecelnym strzale legioniści przeprowadzili szybką kontrę, którą bezlitośnie, w sytuacji „sam na sam”, wykorzystał napastnik rezerw zespołu z Łazienkowskiej.
W 55 minucie poloniści wykonywali rzut rożny, w zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachował się Pieczara, dzięki czemu Polonia znów wyszła na prowadzenie. Kolejne akcje, choć bliskie powodzenia, nie przynosiły efektów. W 83 minucie gospodarze mieli szansę z rzutu karnego. Strzał i dwie dobitki wybronił Jan Balawejder!
09.06.2018 – Ząbki
Legia II Warszawa – Polonia Warszawa 1:2 (1:1)
bramki: Krystian Pieczara 4 i 55
Polonia: Jan Balawejder – Marcin Bochenek, Daniel Choroś Ż, Grzegorz Wojdyga Ż, Piotr Maślanka – Mateusz Małek Ż (83. Patryk Zych), Marcin Gawron (56. Sebastian Olczak Ż), Mariusz Marczak (73. Maciej Wilanowski), Marcin Kluska, Cezary Sauczek Ż – Krystian Pieczara (78. Tomasz Chałas).
Sędziował: Bartosz Banasiak (Łódź)
Brawo Pieczi, brawo Janek! kozak.
Po ilości żółtych kartek wynika ze nikt nie odstawiał nogi! Janek – jak to zrobiłeś ? Rezerwy zieleniny w strefie spadku ale Łomża pomoże ….
im praktycznie do utrzymania wystarczy remis, a Łomża bezpieczna. Remis bo Ełk i Ostróda graja z liderami, a ci z pewnością nie odpuszczą i przynajmniej jeden z nich wygra
Balawejder broni karnego WoooooW !!!
Gdyby Krystian był z nami na jesieni ehhh to teraz pewnie mieli byśmy już przyklepane pierwsze miejsce … . Ma formę i całość w 99% działa tak jak trener Chrobak by chciał, zdarzaj się niedociągnięcia wiadomo że czasem coś nie wyjdzie czasem samo sie wygra nie wystarczy ale to 3 liga w sumie. Oby udało się uratować start na jesieni i utrzymać ten nawet nie sam kręgosłup ale i cały organizm na przyszły sezon
Może ta Łomża wygra z rezerwami zieleniny.
Chciałbym zwrócić uwagę, iż Widzew gra z Ostródą, która ma nóż na gardle. Lechia zresztą gra z Ełkiem, który też nie ma wiele lepszej sytuacji (ale chyba może przegrać).
Ja uważam że powinniśmy zrobić jedną zbiórkę aby jakoś podziękować piłkarzom za bardzo dobry sezon. Gdyby nie brak kasy i napadziora na jesieni byśmy walczyli teraz o awans.