Polonia nie daje szans MKS-owi Ełk

Polonia po porażce w Łodzi zmierzyła się  z walczącym o utrzymanie MKS-em Ełk. Polonijny dzień dziecka „Czarne Koszule” zakończył się szczęśliwie dla gospodarzy, którzy po nerwowej końcówce cieszyli się ze zwycięstwa swoich pupili. 

Poloniści mecz rozpoczęli od zdecydowanych prób ataków na bramkę gości. W 8 minucie strzał Marcina Gawrona zatrzymał się na słupku bramki Adama Radzikowskiego. W 27 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marcina Kluski, „główka” Krystiana Pieczary minimalnie minęła słupek bramki MKS-u. W 38 minucie dwie okazje miał Kluska, najpierw bramkarz sparował jego strzał zza pola karnego, a kilka chwil później defensorzy gości zablokowali jego uderzenie z pola karnego. W 43 minucie Marcin Bochenek zacentrował z prawego skrzydła w pole karne, tam piłka znalazła głowę Rafała Zembowskiego, który precyzyjnym strzałem zmieścił piłkę w okienku bramki drużyny z Mazur.

Rafał Zembrowski

Drugą odsłonę rywalizację rozpoczął błąd Jana Balawejdera, którego na szczęście dla gospodarzy nie wykorzystali ofensorzy MKS-u. W 57 minucie kontra polonistów znów zatrzymała się na bramkarzu drużyny z Ełku. Odważnie w pole karne wszedł Bochenek, ale jego uderzenie intuicyjnie wybronił golkiper gości. W 65 minucie Maciej Wilanowski zagrał do Pieczary, który po uderzeniu w obrońcę MKS-u mógł cieszyć się z dwunastej bramki w tym sezonie. W 82 minucie dłuższą, taktyczną nonszalancję zawodników „Czarnych Koszul” wykorzystał Michał Twardowski, który po wejściu w pole karne polonistów umieścił piłkę w bliższym okienku bramki Balawejdera.

06.02.2018
Polonia Warszawa – MKS Ełk 2:1 (1:0)
bramki: Rafał Zembrowski 43, Krystian Pieczara 65

Polonia: Jan Balawejder – Marcin Bochenek, Rafał Zembrowski Ż, Grzegorz Wojdyga, Piotr Maślanka – Mateusz Małek (61. Maciej Wilanowski), Marcin Gawron (66. Michał Oświęcimka), Marcin Kluska, Sebastian Olczak (46. Mariusz Marczak), Cezary Sauczek – Krystian Pieczara (69. Tomasz Chałas Ż).

Sędziował: Paweł Wrzeszczyński (Kalisz)

Author: Kwikster

Barwy moro, ciemny kaptur, Kwik to dziwny bywa stwór, o swej Polonii marzy dzień i noc i w Gwiezdnych Wojen wierzy moc [wierszyk z czasów ogólniaka... niezmiennie na czasie ;)]

2 thoughts on “Polonia nie daje szans MKS-owi Ełk

  1. Biorąc pod uwagę brak zarobków piłkarzy – grali całkiem niezłe spotkanie , brak skuteczności zakończył się nerwówka. To ze w końcówce siedliśmy nie ma znaczenia. Gdzie pieniądze ?

Dodaj komentarz