Klub, na stronie oficjalnej, zaprasza wszystkich kibiców „Czarnych Koszul” do udziału w licytacji unikatowych pamiątek „Przyjaciel Polonii Warszawa”, związanych ze 107. rocznicą powstania klubu.
Wspólnie z Ultras Enigmą zachęcamy Przyjaciół Polonii Warszawa do aktywnego uczestnictwa w licytacji. Zebrana kwota będzie stanowić cegiełkę na rozwój klubu w rundzie wiosennej.
Wszystkim osobom biorącym udział w licytacji, pamiątki będą wręczone 14 kwietnia 2018 roku przed meczem domowym z Pelikanem Łowicz.
Na oficjalnej stronie klubu codziennie będzie pojawiać się informacja dotycząca licytacji pamiątek. Licytacja rozpocznie się 4 kwietnia 2018 roku o godzinie 20:00 i potrwa do godz. 22:00 dnia 8 kwietnia 2018 roku.
Szczegóły tutaj.
Jakich ku.. pamiątek?? Rzygać się chce …Peter Prezes wymyślił cegiełki Przyjaciel Polonii?? Ludzie czy w tym bajzlu będzie kiedykolwiek normalnie?? Nóż się w kieszeni otwiera, kolejna kur.. faja wpisuje sobie w CV zarządzanie Polonia a de facto nic nie potrafi. Jak długo jeszcze??
Tez liczylem na pamiątki związane z Polonią (historyczne). A tu kolejny sposób na wyciągnięcie kasy od kibiców…..
Czy ta spółka ma jakichś właścicieli?
Ta spółka, jak każda inna ma swoich formalnych właścicieli. Właścicieli, którzy w nią wpompowali mnóstwo pieniędzy i więcej już nie chcą / nie mają ( * niepotrzebne skreślić ).
Jeśli Polonia ma dalej istnieć to kibice muszą wziąć na siebie, przynajmniej w jakiejś części dokładanie się do klubu.
Możesz Dritt nazywać to sposobem na wyciąganie kasy od kibiców. Możesz i będziesz mieć rację. Nie damy i co dalej ? Dotrwamy do czerwca i się rozpirzymy ? Jeśli liczysz na historyczne pamiątki związane z Polonią zaproponuj jakie i skąd je wziąć i ile będzie kosztować ich wyprodukowanie. Dalej jesteśmy w czterech literach. Tu chodzi o kasę na przetrwanie, a nie o pamiątki.
Anty JW – Ty też masz rację. Potrzeba nam menedżera, który zorganizuje kasę i dzięki niej ogarnie klub. Potrzeba około 1,5 mln na III ligę, ze dwa miliony na II ligę. Morze pieniędzy, aktualnie nie ma takiego kozaka, aby tu i teraz takie środki przyprowadził. Możesz górnolotnie pisać o faji, nożu otwierającym się w kieszeni, o zapełnianiu CV itd – co nam to da. Powtórzę wers wyżej kierowany do Dritta – Dalej jesteśmy w czterech literach. Tu chodzi o kasę na przetrwanie, a nie o pamiątki.
Ja wpłacam 107 zł i organizuję znajomych, aby to samo zrobili. Jeden już mnie potwierdził, dwóch zrobi to samo. Jest nas już czterech. To nie jest dużo, ale jeśli będą nas setki ( daj Boże tysiące ) to zbierzemy morze pieniędzy.
A może kiedyś przerodzi się to w miesięczny, masowy ruch ?
Z kwękania i życzeniodastwa nic jeszcze nie powstało. Spróbujemy, mnie dyplom satysfakcjonuje, wystarczyłoby nawet ogólne dziękuje, albo wyczytanie przed meczem. I tak co miesiąc.
Olo pełna zgoda, wiadomo że trzeba ratować, tylko ile razy jeszcze ? I co potem się znowu pojawi kolejny cwaniak typu Engel ?
Słabe jest propagowanie pamiątek które nimi nie są. Olo ma w tej chwili rację, iż głównie na nas kibiców spada utrzymywanie klubu. Dlatego może powstanie taki ruch stu (coś podobnego było w Cracovii). Wpłacenie 250 zł za karnet nie wystarczy (bo nie mamy 5000 karnetowiczów, tylko 500). Ja osobiście uważam że może trzeba się zdeklarować -wpłącam po 50 miesiecznie na klub. Gdyby takich osób było z 1000 już jakaś podstawa by była. NIE jestem menagerem, nie mam przebicia w korporacji aby ktoś rocznie wpłacał 2 mln zł i stał sie głównym sponsorem. Ale z kwękania rzeczywiście powstanie „czarna dziura” (kto wie o co chodzi zrozumie).
Będzie emo-post. Rozumiem podejście „ratujmy i wszystkie ręce na pokład”, bo byłem w tym obozie wiele, wiele lat. Ale po tym, jak Engel sprowadził hrabinę, Siwczyka, samego siebie, żonę i jeszcze jakiegoś gościa, o którym teraz już nikt nie pamięta, i spadliśmy z drugiej ligi, to miarka się przebrała. Nie ma kasy, wielcy biznesmeni kupujący akcje w spółce, której nie jesteście w stanie utrzymać? To zlikwidujcie tę spółkę. Niech przyjdą następni, także Ci z których toczona była beka (wielokrotnie słusznie) przed Engelem i niech próbują, choćby od zera. Wygląda na to, że duży/średni/lokalny biznes nie jest zainteresowany. Jak nie ma ekwiwalentu JW i mamy opłacać pseudowłaścicielom zabawę, to może niech już będzie to, *****, socios na poziomie IV ligi. Przynajmniej będzie uczciwie.
Nie będzie socios na poziomie IV ligi, tego drugi raz nam klepną – jeśli zaczniemy to od A – klasy. Jeśli zaczniemy.
Wegetacja ze spółką na dziś jest jedynym rozwiązaniem – do czasu, aż ktoś jej nie wykupi. A chętnego nie ma. Może wiatry zawieją, że ze spółki uda się coś wyodrębnić, może lepsza konfiguracja, może, może, może ….
Na dziś żadne inne rozwiązanie praktycznie nie istnieje. Chcemy Polonii – wpłacajmy. Nie wpłacimy – Polonii może nie być.
Można wylewać żale – kto, komu i za co się zasłużył. Tylko co to da ? Poza upuszczeniem żółci. Niczego do przodu to nie posunie.
Oli23 – będzie uczciwie ale czy na pewno IV liga ? Zbierzesz około 1 mln zł ? Wytłumaczysz wielu ludziom, że mamy spadać (zaczynać na nowo?) Który raz ? Kto to kupi ? Ja mam wątpliwości, co na to powiedzą ludzie mniej znający kulis o których wiesz Ty i jeszcze parę osób.
NIe mogę pojąć, że wśród tych tysięcy kibiców Polonii nie ma jednego z kontaktami i ogarniającymi sprawy prowadzenia średniej wielkości przedsiebiorstwa. A może dotychczasowi właściciele żądają np. 10 mln za akcje spółki wartej 1,5 ?
Niestety Bojkocie ta spółka nie jest nic warta. Powołana była z innym zamysłem, niż to co teraz robi ( ma robić ). Żeby funkcjonowała to na bieżąco miesięcznie potrzebuje wpływów około 100 000 zł. Z samych biletów może wpłynie z dwóch meczów w miesiącu ze 20 000 zł. Co z brakującą resztą ?
Ja mysle ze problem jest troche inny a mianowicie w tej chwili klubowi jest potszebna osoba ktura ma dobre kontakty z miastem lub moze z wojewoda zeby tereny nalezace od prawie wieku w jakis sposub wrucily do Poloni bez tego bedzie ciezko nam pszetrwac ….prawda jest taka ze nicht niechce inwestowac jesli to wszystko jest uzaleznione od uzednikow miasta….rozmawialem z jedna osoba ktora ma pieniadze i powiedzial mi w prost bez uregulowania grunkow tylko fanatyk moze wlozyc jakies pieniadze.
Moim skromnym zdaniem powinna sie znalesc grupa kibicow ktorzy beda w stanie pszyjzec sie czy prawnie te tereny byly nam odebrane prawidlowo jesli tak to czemu tu niema pszez tyle lat zadnej powaznej inwestycji itp i czy mozna wystapic do wojewody jak z miastem niemozemy 10 lat dojsc do porozumienia itp ludzie wyksztalceni w tym kierunku z praktyka zawodowa ….klub powinien sie skoncentrowac zeby z ludzi zyczliwych Poloni wylowic taka grupke i tak grupka jak bedzie dobrze wspolpracowac bez obrazania sie moze wiecej dac klubowi jak niejeden sponsor …
A po odzyskaniu terenow napewno niejeden sponsor by sie znalazl…
I to powinno byc zadanie numer jeden a ze wiadomo ze nawet jak by taka grupka powstala to do ruszenia takiej sprawy potszeba czasu to wtedy majac jakis plan dzialania kibice wiedzac o takim planie powinni jak Olo mowi wspomuc klub zeby nieupadl do mometu wyrwania tych terenow ..
Bez odzykania kontroli nad tym terenem niestety tylko kwesta czasy bedzie kiedy klub pszestanie funkcjonowac i obym sie mylil.
Mialem na mysli powolac stowazyszenie oparte na prawnikach i rozdmuchac to niech idzie w swiat ..
Jesli stowazyszenie podejmowalo by szybkie i madre decyzje napewno w jakims stopniu by wymusilo na uzednikach do jakis dzialan …fundacja mogla by wykorzystac sytuacje ze dwie partie walcza o wladze w Stolicy…i uderzyc na dwa fronty jesli sytuacja by tego wymagala a mianowicie do prezydenta miasta i do wojewody…pszynajmniej by sie zrobil jakis ruch w sprawie sportu w miescie ..moze stworzyc koalicje z innymi klubami ktore zostaly potraktowane jak Polonia..w koncu ktos musi zauwazyc ze w dwumilionowym miescie poza jednym klubem do ktorego Warszawskie dzieci prawie niemaja dostepu tak naprawde nic niefunkcjonuje…kiedys Waszawa na szczeblu centralnym w pilke nozna miala 6 klubow a dzis…ktos to musi rozglaszac tylko w odpowiedni sposub pszez madrych ludzi….inaczej nas niebedzie niedlugo, jeszcze raz obym sie mylil.
Z jednej strony prezes jeszcze miał zbyt mało czasu żeby zadziałać w tej kwestii, i taka doraźna pomoc może sporo ułatwić, zwłaszcza że widać że coś powoli zaczyna się dziać w kwestii parterów szukania sponsorów itp.
Z drugiej jednak strony jestem przeciwnikiem kolejnej „bezsensownej” zbiórce. Piszę „bezsensownej” ponieważ jeszcze kilka takich zbiórek i się okaże że społeczność kibicowska miała by na tyle udziału własnościowego w tym klubie że mogłaby chociaż patrzeć co niektórym na ręce, a tak tylko zbieramy po raz kolejny pieniądze, można by powiedzieć bezinteresownie. Nie jestem przeciwny pomaganiu Polonii jednak trzeba to robić z głową, bo inaczej za jakiś czas znowu może się okazać że jakaś parówa zniweczy cały trud i zaangażowanie kibiców, albo kolejny beton związkowy po wszystkim coś chlapnie o kibicach i gdzie ich miejsce, i oczywiście nie dostanie po tym w ryj bo to klub inny niż wszystkie, czarni kulturalni i inne pierdoły.