W ostatniej kolejce MKS Polonia Warszawa przegrał na własnym boisku 3:1 z Koroną Kielce. Dla „Czarnych Koszul” był to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa.
O ile porażki u siebie z Legią i Koroną mogły się przydarzyć (rywale zajmują odpowiednio 1 i 3 miejsce w tabeli z 18 punktami), o tyle remisy ze Stalą Rzeszów (4 pkt. w 8 meczach) i Wisłą Płock (3 pkt. w 7 meczach) świadczą o problemie. Po dobrym początku przyszedł słaby wrzesień i poloniści spadli na 6 miejsce – ostatnie dające utrzymanie. Tyle samo punktów ma jednak siódmy Motor Lublin, z którym Polonia zagra w niedzielę.
23 września 2017, Warszawa
MKS Polonia Warszawa – Korona Kielce 1:3 (0:1)
bramki: Ameyaw 73′
Polonia: Jacek Kucharski- Arkadiusz Zajączkowski, Daniel Widz, Kacper Łoś, Piotr Garbaczewski – Adrian Sołoducha (75. Igor Zuchora), Eryk Galara (68. Mikołaj Kwiatkowski), Michael Ameyaw, Patryk Baran (51. Szymon Kamiński), Daniel Pik (68. Daniel Kozik) – Mariusz Chmielewski
18 kolejka
17 kolejka
Za dwa tygodnie będzie już rozegrana 1/3 sezonu. Ogromne pytanie czy kryzys który dopadł młodzież uda się na już zażegnać w tym sezonie margines błędu jest mniej niż minimalny, leci 10 z 16 drużyn, a całą przewagę roztrwonili w 4 kolejki.
Coś muszą wymyślić, bo teraz mecz z bezpośrednim rywalem. Strat punktów ze Stalą i Wisła Płock nie jestem w stanie pojąć.
Są kontuzje, zdarzają się wpadki ale gdy po takim starcie drużyna ląduje na następne kolejki w takim dołku to coś ewidentnie jest do poprawy. Babol jak ten ze Stalą siedzi pewnie w głowie (taki gong w 90 minucie nie jest łatwy do wyjaśnienia, a tym bardziej zapomnienia). Warto było by uratować tą clj-kę na kolejny sezon.
O ile poprawnie rozumuję podmiot MKS Polonia jeżeli wypadnie z Centralnej Ligi Juniorów to już „jego” piłkarze nie będą tyle warci na rynku. Także grają o swoje życie głównie działacze. Nie wiem czy dalej KSP Polonia i MKS Polonia po drodze ale warto aby MKS grał w najwyższej lidze juniorów. To są młodzi ludzie i emocje im okrutnie buzują. Musi przyjść mecz na przełamanie bo inaczej będą mocno zdołowani.
Myślę, że z punktu widzenia Polonia Warszawa SA spadek MKSu nie byłby taki zły. Grając w CLJ juniorzy pokazują się całej Polsce i wszystkie bogatsze kluby mogą bez problemów ich obserwować i ściągnąć do siebie najzdolniejszych. Niższa liga juniorów nie cieszy się już taką popularnością, a znacznie mniejsze zainteresowanie to większe szanse, że liderzy rocznika przyjmą nasze propozycje gry w zespole. A nie wierzę, by ten ostatni rok czy dwa w juniorach grany w niższej lidze wpłynął jakość znacznie na poziom gry tych chłopaków.
Do tego trzeba pamiętać, że Polonia Warszawa SA ma własną akademię, którą chyba zamierzają rozwijać. Im słabszy MKS tym lepiej dla spółki także pod tym względem.