Po spotkaniu z Lechią prezentujemy Wam nasze rozważania. Tym razem dyskutowaliśmy w składzie: Diesel, Kwikster i Robe6.
Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Panowie – a jak oceny poszczególnych zawodników? Najgorszy, najlepszy, czy funkcjonował środek?
Ło rany… Mam się w Tricky’ego zabawić 😀
Tobjasz – pewny, zabójczy refleks. Uratował remis. Bohater spotkania.
Martwi mnie szczerze trochę postawa boków. Bochenek lepszy od Maślanki, ale może na śliskim ten drugi miał problemy z pokazaniem swoich walorów. Chory na fali wznoszącej, Zembrowski dość pewny.
Małek i Wiśnia, aktywnie, ale mało wrzutek i strzałów z dystansu. Marczak fajnie w środku pola, ale podobnie jak wspomniana wcześniej dwójka nie strzelał. Znamy jego walory, dlatego tym bardziej mnie zabrakło tego elementu. Gawron i Kluska bardzo fajnie zatkali środek pola. Gawron lepiej rozrzucał piłkę, Klucha pewniej kasował (o ile pamiętam).
Chałas – dużo cofania się do tyłu, ale jedyny celny, groźny strzał padł po jego akcji. Moim zdaniem pokutuje w Polonii to samo co w kadrze. Jeśli gramy na jednego napadziora, to mało ma okazji. Potwierdza to tabela strzelców – 9 goli drugiej linii…
Sauczek podobnie jak Masło nie rozpędzał się, no i chyba miał jedną szansę do trafienia, ale nie poszło. Szabat jeszcze nie na pierwszy skład. Kartki głupie, ale ma tego świadomość! Wierzba grał jakieś 45 sekund, więc był 😉
Dzięki Kwikster.
Oglądając mecz Ległej w Białymstoku przypomniał mi się Was komentarz, że za mało strzałów z dystansu u nas …
cieszy dobry występ Tobjasza, oby się w koncu ogarnal! 🙂