Niedawno pojawiły się plotki, łączące lewego obrońcę Widzewa – Bartłomieja Gromka – z Polonią. Gromek w ostatnim sezonie regularnie grał w Widzewie, ale po utracie statusu młodzieżowca trener przestał go widzieć w składzie. Łódzki klub zainteresowany był jednak wypożyczeniem, a podobno „Czarne Koszule” oczekiwały transferu definitywnego.
Portal widzewtomy.net podaje natomiast, że Polonia mogła zgodzić się na wypożyczenie, ale to łodzianie mieliby opłacać pensję zawodnika (Dawid Sut z koli twierdzi, że na pensję miałyby składać się obydwa kluby). W związku z tym temat tego transferu upadł. Gromek wrócił do treningów z łódzką drużyną i zagrał w ostatnim sparingu Widzewa. Okazuje się jednak, że mimo tego, Polonia z Widzewa może pozyskać lewego obrońcę. Tym razem chodzi o Patryka Barana, który przegrał rywalizację z Gromkiem, ale nadal ma status młodzieżowca. Baran jest obecnie testowany w naszym zespole. Zawodnik ma dopiero 17 lat i w zeszłym sezonie rozegrał w III lidze 278 minuty.
17 kolejka
16 kolejka
Czegoś nie rozumiem. Widzew na gwałt poszukuje dwóch młodzieżowców – do grania od zaraz, ale takich co potrafią prosto kopnąć piłkę. Baran wyczerpuje wymogi bycia młodzieżowcem – jednak Widzew go oddaje. Zachodzę w głowę czemu ? Chyba, że potrzebny jest nam osiemnasty zawodnik do protokołu ?
Widzew już ściągnął w tym okienku lewego obrońcę młodzieżowca – Bartłomieja Rakowskiego. Baran sobie nie poradził. Wystarczy wspomnieć, że po wielu meczach kibice uważali Gromka za najgorszego piłkarza meczu. Zawsze dodawali jednak, że Baran jest jeszcze słabszy…
Otóż to, słaby Baran, nie chciany w Widzewie jest sprawdzany u nas. Mimo, że pewnie miałby problem z załapaniem się na obronę do naszej CLJ-otki.
Na marginesie Barana trzeba stwierdzić, że ten kto będzie w stanie wystawić w meczu dwóch młodzieżowców, którzy nie będą osłabiać swego zespołu – ten będzie wygrany w lidze.
U nas jest Choroś, Wierzbowski i Sauczek. To też szału nie robi.
Nie ma co jednak od razu skreślać Barana. Ma dopiero 17 lat, może Chrobak coś z niego wyciśnie.
Masz rację, nie Baran jest problemem. Napastnik – choć jeden i skrzydłowy – to są istotne wakaty.
A jak trener Chrobak coś wyciśnie z Barana to zawołają go z powrotem do Łodzi.