Na oficjalnej stronie pojawił się krótki wywiad z trenerem Polonii – Wojciechem Szymanakiem, który podsumowuje miniony sezon. To jednak nie jedyna rozmowa przygotowana przez dział medialny Polonii, o stadionie wypowiedział się członek Rady Nadzorczej Marek Kostyrka.
Trener Szymanek nie ukrywa, że drużyna zawiodła. Przyznaje również, że „Czarne Koszule” zgubiła zbytnia pewność siebie po awansie z III ligi. Z perspektywy czasu uważa również za niepotrzebne deklaracje na początku sezonu, wedle których poloniści mieli walczyć w tym sezonie o awans. Za główny mankament drużyny w tym sezonie uznaje zbyt defensywną grę po strzeleniu bramki. Poza tym Szymanek nadal utrzymuje, że drużyna była przygotowana bardzo dobrze fizycznie. Na koniec trener został zapytany o ruchy kadrowe latem. Szymanek nie wyklucza, że z niektórymi piłkarzami Polonia będzie musiała się rozstać, ale na szczegóły przyjdzie czas (cały wywiad).
W kontekście nowego stadionu, obecnie nic nie zależy od Polonii. W klubie czekają na decyzję miejskich urzędników. Kostyrka uważa, że bez nowego obiektu Polonia nie jest w stanie rozwijać się i przyciągać nowych kibiców oraz sponsorów. Członek RN wypowiadał się też bardzo krytycznie o plotkach, wedle których stadion potrzebny jest Jerzemu Engelowi dla jego prywatnych biznesów. Kostyrka zapowiada, że stadion ma uniezależnić finansowo Polonii i zapewnić jej spokojne funkcjonowanie. Kostyrka poinformował jeszcze, że prace nad kompleksem budynków mają ruszyć jednocześnie (cały wywiad).
To nie jedyne ciekawe informacje, dotyczące Polonii. Drużynę seniorów zgłosiła Akademia Piłkarska MKS Polonia Warszawa. Wszystko jednak wskazuje na to, że w tym wypadku nie chodzi o rozgrywki ligowe, a o Puchar Polski, w którym chcą wystąpić trenerzy oraz przyjaciele Polonii.
Nie oznacza to jednak, że w rozgrywkach ligowych będziemy mieć wyłącznie jedną Polonię. Jak informuje na Twitterze Emil Kot, od przyszłego sezonu ruszyć ma drużyna rezerw Polonii. Swoje zmagania miałaby rozpocząć od A-klasy, zasilana przede wszystkim zawodnikami 1995-1997.
Linki nieaktualne.
Kto wyłączył oficjalny serwer?
Ostatni gasi światło?
Skoro po strzeleniu bramki jedn, drugi czy trzeci raz zamiast atakować przechodzili do defensywy mając nadzieję, że przeciwnik nic już nie wciśnie (i tak cały sezon) to zadaniem trenera było ich zmusić do tego żeby cisnęli w ofensywnie by akcja jak najmniejsza ilość razy przenosiła się pod nasza bramkę. Tak traciliśmy ważne punkty gdy zaczynali oddawać inicjatywę rywalowi, a tamtemu wystarczyła nawet jedna akcja i wyczekiwany błąd naszych asów który często następował w błahej sytuacji bo ktoś z kimś się nie zrozumiał w polu karnym.
Bez nowego obiektu Polonia nie zrobi kroku na przód, standardy się zmieniają a ze stadionem ala lata 70/80 szczytów się nie osiągnie, to jest wiecej niż pewne. Niestety przed tym spektakularnym ruchem trzeba najpierw stanąć tam gdzie byliśmy zanim się wszytko s*****ło, bo z punktu w którym jesteśmy obecnie nie za bardzo jest jak sie ruszyć. Bez stadionu nie są w stanie przyciągnąć nowych (fachowcy jednym słowem jeśli na nowym stadionie były by pustki to czyja była by to wina ?!) za to działaniami skutecznie odstraszyli tych którzy tu byli nawet na IV lidze.
Niech przestaną biadolić, że wszyscy są przeciw ich światłej misji, sami odprowadzili do tego że ludzie im nie ufają (a wręcz ich tu nie chcą co doskonale usłyszeli parokrotnie na meczach) nikt ich nie popiera w zarządzaniu podjęciu do wyników sportowych i w relacjach z miastem jak by należało. Mając władze autonomiczną (dalej się uczą spraw sportowo-organizacyjnych?!) niech kombinują, bo bez wsparcia kibiców to daleko nie zajadą, tutaj to przeważnie kibice generują kolejnych kibiców to jest jedna z ważniejszych składowych zaraz po tym są wyniki, reklama na Polonii (która trafia do zainteresowanego) jest jak deszcz na Atakamie.
Nawet na to co mamy teraz przyjdą ludzie którzy tu już byli i mimo wszystko się pojawiają, przemęczą się w kolejce/ w słońcu / w deszczu/ będą dwie godziny siedzieć, stać, oglądać, dopingować, komentować ale sie pojawią.
eSA w tej formie jest już chyba spalona żadne piękne słowa raczej do nikogo nie trafią.
Niema chętnego sponsora na front koszulki ? Jakoś nie daje wiary że nie da się złapać kogoś ciekawego nawet robiąc mały zastrzyk finansowy na krótszej umowie zamiast żyłować cenę i czekać na tego jednego mitycznego sponsora typu złote jajo.
Widowo że z dobra grą, poparciem trybun, widownią na przyzwoitym poziomie znalezienie sponsora jest łatwiejsze niemniej ludzie tak medialni powinni i w tak marnych warunkach mieć moc by ściągnąć kogoś ze średniej półki by nikt nie czepiał się że nic nie robią.