Po meczu z Rakowem Częstochowa (1:2) pojawiają się nowe informacje dotyczące losów Polonii. Na komunikaty o ewentualnym utrzymaniu dzięki spadkom zespołów, które nie otrzymają licencji przyjdzie jeszcze czas. Zacznijmy od pomeczowych opinii.
Stefan Szczepłek, felietonista „Rzeczpospolitej” opisuje krytycznie zdarzenia, które miały miejsce po końcowym gwizdku sędziego Marcina Szreka. – Na Konwiktorskiej doszło w związku z tym do niecodziennej sytuacji. Grupy kibiców, nie tylko z radykalnej trybuny „Kamiennej”, ale i z głównej dosadnie wykrzyczały, co myślą o rządach prezesa Jerzego Engela. W stolicy czegoś takiego jeszcze nie było. Mamienie budową nowego stadionu, kiedy nie ma drużyny na ten stadion, niezależnie od jak najlepszych intencji prezesa nie może trwać wiecznie. Może się zresztą jeszcze dziś okazać, że rada nadzorcza Polonii pozbawi Jerzego Engela jego funkcji.
Temat rozwija Kamil Czarzasty na łamach „Sportowych Faktów”. Kibice przyszli pod budynek klubowy. „Z inwestycji kasy chcecie, ale rządzić nie umiecie” – skandowali, ale żaden z działaczy do nich nie wyszedł. Wejścia strzegli ochroniarze, a jedyną osobą, która rozmawiała z fanami, była żona Jerzego Engela, Urszula. Zapowiedziała, że po tym co się stało, jej noga nigdy już nie postanie na obiekcie przy Konwiktorskiej. Kibice mają nadzieję, że również to samo zapowie Jerzy Engel.
Kibice po sobotnim meczu w Warszawie byli wściekli, ale nie na piłkarzy. Ci dostali brawa. Fani nie zostawili za to suchej nitki na Jerzym Engelu. „Engel, bufonie, przez ciebie Polonia tonie!” – to jedna z najłagodniejszych przyśpiewek, którą wykrzyczeli. Prezes klubu tuż po ostatnim gwizdku szybko zniknął z trybun. Fani i tak wdali się w awanturę z działaczami, którzy zasiedli w loży honorowej. Już przed budynkiem klubowym doszło do szarpaniny, bo rozgoryczeni kibice chcieli wejść do środka. Próbowała powstrzymać ich ochrona. „Wstyd, nie macie jaj!” – krzyczeli do władz – w ten sposób w „Gazecie Wyborczej” relacjonował sprawę Piotr Wesołowicz.
Dziennikarz „GW” w rozmowie z Engelem dowiedział się także, że prezes nie może być pewny swojej posady. – Dziś płaczemy, jest nam smutno, rozumiem więc fanów, którymi targają emocje, ale to nie kibice pracują na co dzień w klubie, nie wiedzą, jak się poświęcamy. Jest mi smutno z powodu tego, co dotyka mnie i moją rodzinę. Muszę zastanowić się nad dalszym zaangażowaniem w Polonię – powiedział.
W kuluarach mówi się, że w tym tygodniu rada nadzorcza spółki ma podjąć decyzję odnośnie odwołania zarządu spółki.
DZISIAJ: Zarząd Kotwicy Kołobrzeg na wczorajszym posiedzeniu podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu z trenerem Ryszardem Wieczorkiem.
55-letni szkoleniowiec prowadził Kotwicę od 15 listopada 2016 roku – z drużyną z Kołobrzegu zajął spadkowe, 16. miejsce w II lidze.
JUTRO: Zarząd Polonii Warszawa podziękował za współpracę 64 letniemu Jerzemu Engelowi, pełniącemu dotychczas funkcję prezesa spółki.
„…to nie kibice pracują na co dzień w klubie, nie wiedzą, jak się poświęcamy. Jest mi smutno z powodu tego, co dotyka mnie i moją rodzinę. Muszę zastanowić się nad dalszym zaangażowaniem w Polonię”.
KOLEGO PREZESIE – NIE ZASTANAWIAJ SIĘ NAD DALSZYM ZAANGAŻOWANIEM W POLONIĘ. MOŻE POMYŚL O FUNKCJI DYREKTORA SPORTOWEGO W LEGII. JUŻ TO PRZERABIAŁEŚ, Z TAKIM SAMYM SKUTKIEM JAK TERAZ NA K6. KIBICE MAJĄ CIEBIE DOŚĆ!!!
Czekamy na dobre dla nas info na temat licencji, ale trzeba pamiętać, że żeby to miało jakikolwiek długofalowy efekt, to trzeba zbudować klub, który ma źródła przychodów (bilety, transfery, sponsorzy-nie-akcjonariusze, PJS) i potrafi spłacić swoje zobowiązania bez corocznej emisji akcji. Jak to się nie stanie to za rok jak się utrzymamy i tak nie dostaniemy licencji. Za dużo było ostatnio myślenia o stadionie a za mało o budowaniu klubu, chociażby na poziomie I/II ligowym.
Czy obecne na naszych trybunach prawaki, nie mogą sprowadzić jakiejś spółki państwowej, która dałaby rocznie ze 2-3 mln? 🙂
Wstyd mi za kibiców Polonii. Tak się spraw nie załatwia… jednak nic nie odróżnia kibiców Polonii od reszty hołoty z innych klubów…
Artku, mam do Ciebie serdeczną prośbę: czy mógłbyś przedstawić swój sposób na to, aby „załatwić sprawę” tak, abyś nie musiał się za braci po szalu wstydzić? Opowiedz nam o tym.
Sytuacja jest fatalna i ktoś musi ponieść odpowiedzialność za to, co się dzieje w klubie i wokół niego. Jak nie Engel, to kto? Jak nie teraz, to kiedy?
Artku, a właściwie Jurku. Skończ te swoje gierki, bo to już jest żenujące.
Artek były próby rozmów i apele. Jednakże złotousty jest zbyt dumny żeby słuchać nas plebejuszy. Dla mnie kwintesencja podejścia był marketing klubu a konkretniej jego brak. Kibic jest tu zbedny( wg pewnej osoby). No to się okazało kto tu ma coś do powiedzenia. To jest społeczność, my jesteśmy klubem
artek: a nie jest ci wstyd za prezesa i jego synka? każdy w Polsce puka się w czoło, gdy rozmowa dotyczy Polonii. Prezes, który myśli tylko o terenach w centrum Stolicy i ma w czterech literach kibiców, zespół, wyniki. Synek, który traktuje tatusia, jak starego grzyba, który na niczym się nie zna. Efekt znasz, poziom gry skandaliczny, atmosfera w zespole tragiczna, jeszcze gorsza w klubie… artku nadal wstydź się za kibiców, a Engelom liż d…, jak robią to od dwóch sezonów wszyscy jego poplecznicy…
Jeśli i Szczepłek który z Engelem jest na ty głośno o sprawie mówi to już jest ten punkt bez powrotu. Dwa czy trzy razy w TV uważnie słuchał i podpytywał na temat stadionu i pewnie wierzył tak jak inni którzy chcieli by porządny nowoczesny obiekt przy K6. Pewien etap został zamknięty po ostatnim meczu. Szkoda ludzi którzy za nim stanęli w BCC tak z czystej checi pomocy Polonii czy kibiców którzy na serio chcieli żeby wszytko sie udało klub wzniósł sie ponad przeciętność.Wielkie rozczarowanie nieporadnością i zachowaniem na które kibice odpowiedzieli tylko okrzykami, pewnie inni by to zrobili bardziej nieelegancko. Engel w bardzo dużym stopniu rozdrobnił swoją postaci w oczach ludzi którzy widząc go na trybunie czy przed wejściem do klubu myślą od razu o 2000 roku niektórzy ludzie jeszcze się łudzą że bez niego za sterami nic nie będzie. Owszem będzie, spółka jeśli tylko zechce może poszukać i zatrudnić kogoś kto wprowadzi klub na właściwe tory.
Poza gładką gadką nic nie przemawia za dalszym funkcjonowaniem obecnego prezesa przy K6 kiedy piłkarz nie rokuje, kiedy trener nie ma wyników, skutkuje to prosta decyzją i tak chyba powinno być w tym przypadku. 2 lata które nie wiele zmieniły w funkcjonowaniu klubu, trzeciej lidze mieli się uczyć zarówno zarządzania i stopniowego rozwoju pionu sportowego, a tu głównym tematem były grunty i budowa (bynajmniej nie zaplecza które w końcu by się przydało).
Mógłby ktoś przypomnieć argumenty za tym, że praca Dziewickiego i Kota nie mogła być kontynuowana?
O ile pamiętam, niezgodność charakterów z panem Olczakiem? 😉
I chyba praca za darmo.
Do Polonii zgłaszało się wielu piłkarzy, którzy chcieli grać w Warszawie, na archaicznym, niemniej stadionie wypełnionym fantastyczną widownią. Kibicami, którzy poszliby za swój klub na koniec świata. Polonia może być przy legii ubogą krewna, ale ma swój niepowtarzalny klimat i stałe miejsce w historii polskiego futbolu. Dla piłkarzy to się liczy, i każdy chętnie zakładałby Czarną Koszulę i wybiegał na wspaniale utrzymaną murawę, położoną w centrum Warszawy. Każdy dowiadywał się jednak od delfina (Pan Nikt z zawiasami), że Polonia ma własna politykę kadrową i własne zaplecze kadrowe (?!) To engelowskie zaplecze to Petasz, Kazimierczak, Truszkowski, Kosmala, Małek, Obłuski, Pindor, Stasz, Wybraniec..? Polonia mogla mieć kadrę, z która spokojnie poradziłaby sobie w I lidze, mogła, ale okazało się, że nie ma kasy… owych 8 milionów budżetu, w najgorszym wypadku 4 milionów… gdzie jest ta kasa, na co poszła? na pensje dla nadtrenera, prezesa i jego doradców?
@Bawolik
Zapomniałeś o Ćwiku. To przecież największy transfer 😀
Dlaczego Rada Wsparcia Medialnego milczy?
Panowie, darujcie sobie te uprzejmości albo przejście na priv. Inni też to czytają …
Martwię się mocno o jedno – nie będzie Engela, o czym wielu wręcz marzy, ale co dalej z Polonią? Czy znajdzie się ktoś z pomysłem na ten klub? Engel jaki jest, taki jest, ale miał jakąś wizję, pomysł, był w stanie sięgnąć do kieszeni tych tajemniczych akcjonariuszy. Kto za Engela? Czy będzie ktokolwiek z pomysłem? i realnymi mozliwościami? Tylko proszę mnie nie nazywać w komentarzach lizusem klanu Engelów itp. Ja się naprawdę martwię, czy po Engelach nie będzi już nic i jeszcze zatęsknimy za III/II ligą??? Tak ja dziś niektórzy z rozrzewnieniem wspominają czasy Wojciechowskiego i zwycięstwa na legią…
Przecież jest spółka to nie sam Engel, on został wybrany na prezesa klubu z ich ramienia reszta akcjonariuszy może przecież wybrać kogoś nowego skoro facet się totalnie nie sprawdził w tej roli, jeśli było coś pozytywnego zostało przysłonione masą dziwnych a nawet nieracjonalnych decyzji. eSA zrobi walne zgromadzenie zrobią konkurs wybierają kogoś nowego w tym przypadku przecież nie ma próżni. Ko za niego … ktokolwiek kto chce dobrze dla Polonii i zna się na robocie. Fakt masa ludzi kojarzy jego wąsy z tv i różnorakich mediów i ekspertyz ale co pokazał swoimi felietonami będąc prezesem jak nie ma go kto przeredagować to wali gafę za gafą jeśli chodzi o komunikacje.
Akconariusze już zainwestowali, wpłacili pieniądze, co pozwoliło wyrwać się z III ligi i funkcjonować bez większych problemów w II lidze (mam na myśli kwestie finansowe i organizcyjne, nie sporotwe). Czy ktoś będzie w stanie nakłonić tych akcjonariuszy do kolejnego podwyższenia kapitału? Do przyciągnięcia nowych akcjonariuszy? Sponsorów??? Wiemy, jak wygląda sytuacja kibicowska w Warszawie. Oby nie było jak z deszczu pod rynnę…
Rzecz w tym, że przepisy nie pozwalają klubowi funkcjonować w oparciu o finansowanie bieżącej działalności z notorycznego podwyższania kapitału. Taka sytuacja jest z definicji chora i możliwa tylko na krótką metę. Przecież za chwilę mogłoby się okazać, że klub ma kapitał o wartości – powiedzmy – stu milionów, ale jest to kapitał wirtualny, bo klub gra w IV lidze, a w kasie nie ma ani grosza. Funkcjonowanie musi się odbywać z kasy od sponsorów, na zasadzie zrównoważonego rachunku przychodów i zobowiązań. To byłoby możliwe, gdyby klub miał silnego sponsora. Ale kto zechce sponsorować klub, który nie jest w najmniejszym stopniu transparentny, a zasady finansowe są kompletnie niejasne,a do tego gra na przestarzałym i malutkim stadioniku. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby połączenie sponsora z inwestorem budującym stadion i pozostałą infrastrukturę, ale żeby kogoś takiego pozyskać, trzeba mieć minimum wiarygodności i stworzyć coś więcej niż rysunki na poziomie gimnazjalisty, które następnie nazywa się projektem. Wbrew pozorom chętnych do wejścia w taki układ trochę w Warszawie jest i są to mocne podmioty, z pewnym finansowaniem na ogromne kwoty – duzi deweloperzy z możliwością emisji obligacji i gwarancjami bankowymi czy fundusze inwestycyjne dysponujące kwotami po kilka miliardów euro, Niektórzy z nich są dobrze odbierani przez miasto, co też ułatwiłoby rozmowy. Niestety każdy z nich na dźwięk słowa Polonia odpowiada „z Engelem nie chcemy mieć nic wspólnego”. A więc znów wszystko sprowadza się do tej samej kwestii: Polonia musi odzyskać wiarygodność, a to jest możliwe tylko, jeśli konfabulant z synkiem przestępcą będą się od niej trzymali na naprawdę dużą odległość. Oni zrobili dla Polonii więcej złego niż większości z nas się może wydawać.
W profesjonalnej piłce podstawą wszystkiego jest wynik sportowy. Engel obiecywał awans, a jak wyszło każdy wie. Gdyby awansował nikt nie mógłby NIC złego o nim powiedzieć.
Utrzymanie kosztem nieprzyznania komuś licencji to kolejny rok marazmu.
Od czasu pracy przy K6 Dziewickiego i Kota klub cofnął się o lata świetlne pod względem sportowym i kibicowskim.
@Kmicic Utrzymanie się czyimś kosztem to był by mega fart, sportowo polegliśmy i to sromotnie.
34 mecze 35pkt // 40 bramek strzelonych 45 straconych // 7 wygranych 14 remisów 13 porażek.
Marazmem za to będzie w takim przypadku ogłaszanie takowego utrzymania w tej 2 lidze sukcesem, jeśli do tego eSA okrasi to pozostawieniem na fotelu prezesa Engela który jak by tak sparafrazować wypowiedz (Zbigniewa Lacha o Edwardzie Potoku) się …. to już byłby szczyt …
@wachu Jeśli zapowiadany był awans a jest de facto spadek, a do tego w trakcie sezonu żadnych nerwowych ruchów nie było, to trzeba przyjąć, że to było jakoś wkalkulowane, tylko kibicom żeniono głodne kawałki.
Skoro tak, to co było/jest tym prawdziwym celem do osiągnięcia?
wszyscy dotychczasowi sponsorzy Polonii w III i II lidze, włącznie z NewBalance to kontakty i zasługa radka majdana. gdyby wrócił z pewnością pomógłby zdobyć sponsora na koszulkach piłkarzy.
Majdan na prezesa!!!
Znając życie po roku byłoby „Majdan won”….
Moze troche przesadzilem z tym moim komentarzem…kibicuje Polonii ze wzgledu na normalch kibicow…bylem w szoku jak to wszystko przeczytalem…nie wiem sam jak wypadaloby zalatwic ta sprawe… aby bylo dobrze..jesli kogos urazilem to przepraszam
Za co Ty ich przepraszasz ? Nazwali Cię lemingiem a Ty ich przepraszasz… Prawdą jest, że mądrzy ludzie przeważnie ustępują ale wątpię, czy druga strona to doceni ? Najgorsze że to już nie jest dyskusja na merytoryczne argumenty o czym świadczy treść usuniętych wczoraj wpisów (nadmieniam, że z mojej strony była to odpowiedź na atak).