Miniona kolejka nie ułożyła się dla Polonii idealnie. Co prawda „Czarne Koszule” wywiązały się ze swojego zadania i pokonały Błękitnych Stargard, ale reszta rywali w walce o utrzymanie, poza Olimpią Zambrów, wygrała swoje spotkania. Sytuacja Polonia jest jeszcze trudniejsza niż przed 31 kolejką.
O zdecydowanie największej sensacji możemy mówić w przypadku meczu Rakowa Częstochowa ze Stalą Stalowa Wola. W tabeli uwzględniającej tylko mecze rozegrane u siebie, Raków przed 31 kolejką był liderem, a gdy weźmiemy pod uwagę mecze wyjazdowe, Stal zajmowała ostatnie miejsce. Dodatkowo Stal to najgorsza drużyna wiosny. Z tego powodu zwycięstwo Rakowa wydawało się pewne, tymczasem Stal zdeklasowała rywala i wygrała 3:0. Wysoko wygrał u siebie też ROW, aż 5:1 z Legionovią Legionowo. Punktów nie stracił Rozwój, który na własnym boisku wygrał 1:0 z Olimpią Elbląg. Do końca sezonu pozostały tylko 3 kolejki, a strata Polonii do bezpiecznego miejsca wynosi nadal 4 punktów. Szanse na utrzymanie są coraz mniejsze, ale matematyka daje jeszcze polonistom nadzieje.
Aby utrzymać się w II lidze, Polonia musi wyprzedzić co najmniej dwie drużyny. Najłatwiej dogonić będzie Olimpię Zambrów, do której Polonia traci już tylko jeden punkt, a w niedzielę czeka nas mecz tych dwóch drużyn. Wiosną zambrowianie zdobyli o 5 punktów mniej od Polonii, w 12 meczach przegrali 8 razy i po 31 kolejce zostali najgorszą drużyną. Zakładając, że Polonia pokona u siebie Olimpię (najbezpieczniej dwoma bramkami, u siebie zambrowianie wygrali 1:0), jednopunktowa strata zamieni się w dwa punkty przewagi.
- Polonia Bytom (W) 1:1
- Odra Opole (D) 1:2
- Polonia Warszawa (W)
- Olimpia Elbląg (D)
- Warta Poznań (W)
Zakładając porażkę Olimpii w najbliższej kolejce i wygraną Polonii w Kołobrzegu, przed ostatnią kolejką zambrowianie będą mieć nadal co najmniej 2 punkty straty do Polonii. Oznacza to, że remis w meczu z Rakowem zagwarantuje „Czarnym Koszulom” miejsce przed Olimpią (chyba, że Polonia wygrałaby z Olimpią jedną bramką, nie zachowując czystego konta).
Trudniej znaleźć drugą drużynę, którą Polonia mogłaby zepchnąć do strefy spadkowej. Po ostatniej kolejce wskazałbym na Gryfa Wejherowo. Rywale mają co prawda aż 6 punktów przewagi (5 pkt. + lepszy bilans), ale czekają ich trzy bardzo ciężkie mecze.
- ROW Rybnik (D) 1:1
- Siarka Tarnobrzeg (W) 1:3
- Radomiak Radom (D)
- Puszcza Niepołomice (W)
- Rozwój Katowice (D)
W najbliższych dwóch kolejkach Polonia musi zdobyć 6 punktów. Patrząc na dwóch najbliższych rywali Gryfa, brak punktów wejherowian w tych spotkaniach nie jest niemożliwy. Gryfici znajdują się ostatnio w beznadziejnej formie, nie wygrali od 4 meczów. Radomiak i Puszcza natomiast rywalizują cały czas o trzecie miejsce w tabeli, które jest premiowane bezpośrednim awansem do 1ligi. Puszcza będzie podejmować Gryfa na własnym boisku, na którym niepołomiczanie wygrywają bardzo często. Trudniej wytypować wynik ostatniego meczu. Jeżeli Rozwój zapewni sobie wcześniej utrzymanie, musimy być przygotowani na wygranie z Rakowem.
Kolejny rywal, który jest w zasięgu Polonii to Stal Stalowa Wola. Strata do klubu ze Stalowej Woli wynosi 4 punkty. To o 2 punkty mniej niż do Gryfa, ale rozkład gier Stali wydaje się być znacznie przyjemniejszy.
- Legionovia Legionowo (D) 1:1
- Raków Częstochowa (W) 3:0
- ROW Rybnik 1964 (D)
- Polonia Bytom (W)
- Siarka Tarnobrzeg (D)
Po meczu z Rakowem trudno tak naprawdę przewidzieć wyniki pozostałych meczów. Jeśli ktoś wygrywa w Częstochowie, może wygrać z każdym, a tym bardziej z Polonią Bytom, która spadła do III ligi i przeciętnym ROW-em Rybnik. Z drugiej strony, ROW jeszcze nie jest pewny utrzymania, a spotkanie z Siarką to derby. Realnie można spodziewać się co najmniej 4 pkt. w dwóch najbliższych meczach. Wówczas Polonia musiałby wygrać z Rakowem i liczyć na remis z Siarką, który jest całkiem prawdopodobne.
Trzecia drużyna, która wciąż walczy o utrzymanie, to wcześniej wspomniany ROW Rybnik. Jego przewaga wynosi co prawda aż 7 punktów (6 pkt. + lepszy bilans), ale terminarz rywala również nie należy do łatwych.
- Gryf Wejherowo (W) 1:1
- Legionovia Legionowo (D) 5:1
- Stal Stalowa Wola (W)
- Siarka Tarnobrzeg (W)
- Radomiak Radom (D)
W ostatniej kolejce ROW zdemolował rywala, wygrywając z Leginovią aż 5:1. W weekend rybniczanie wybierają się jednak do Stalowej Woli, gdzie zmierzą się z rozpędzoną Stalą. Zakładając remis w tym spotkaniu, strata Polonii po 32 kolejce spadnie do 5 punktów. Przy komplecie zwycięstw „Czarnych Koszul” do końca, ROW w dwóch ostatnich meczach nie mógłby zdobyć więcej niż 1 punkt. Taki scenariusz jest możliwy. Siarka świetnie czuje się na własnym boisku, a Radomiak może nadal walczyć o bezpośredni awans do 1 ligi.
Ostatnia drużyna w zasięgu to Rozwój Katowice. Strata do śląskiej drużyny wynosi 4 punkty i będzie ciężko ją zniwelować.
- Polonia Warszawa (W) 1:1
- Olimpia Elbląg (D) 1:0
- Warta Poznań (W)
- GKS Bełchatów (D)
- Gryf Wejherowo (W)
W środę Rozwój wygrał 1:0 z Olimpią Elbląg, która znajduje się najwyżej w tabelii spośród wszystkich rywali Rozwoju w 5 ostatnich kolejkach. W najbliższej kolejce katowiczanie jadą do Poznania na mecz z Wartą, która gra bardzo słabo na własnym boisku. Potem Rozwój podejmuje na własnym boisku GKS Bełchatów. Aby „Czarne Koszule” mogły wyprzedzić Rozwój, rywale w dwóch najbliższych meczach nie mogą zdobyć 6 punktów. Dwa zwycięstwa są jednak możliwe, GKS Bełchatów spisuje się beznadziejnie na wyjazdach. Niemniej, gdyby ktoś urwał punkty katowiczanom, ostatnia kolejka będzie zapowiadać się emocjonująco. Bezpośrednio rywalizować będą ze sobą dwie drużyny zagrożone spadkiem, a wynik tego spotkania może mieć ogromny wpływ na los polonistów. Jedyną szansą na wyprzedzenie Rozwoju jest wygranie 3 pozostałych meczów.
Nie ma co ukrywać, że sytuacja Polonii jest bardzo trudna. Scenariusz, w którym nie musimy wygrać z Rakowem, aby utrzymać się w lidze, jest już bardzo mało prawdopodobny. Co gorsza, nawet 3 zwycięstwa nie dają gwarancji pozostania w II lidze. Szanse na utrzymanie nadal jednak są, dlatego trzeba do końca wierzyć. Już za kilka dni znów będziemy trochę mądrzejsi.
Gdyby walka była „czysta” do samego końca, to nasze szanse na utrzymanie oceniałbym na jakieś 50%. Ale tak chyba nie będzie. Już nie jest.
Ja jestem naiwny i wierzę, że czasy układów minęły. Nawet jeśli założymy, że gra nie jest czysta, to i tak jest sporo meczów, w których między sobą grają zagrożeni spadkiem albo zagrożeni spadkiem z walczącymi o awans. W nich każdy będzie chciał wygrać.
Ot co, jest jeszcze bodaj siedem spotkań pomiędzy zespołami zagrożonymi spadkiem, do tego dochodzą mecze zagrożonych z zespołami walczącymi o awans – więc układy układami, ale nie we wszystkich meczach one wystąpią. Oczywiście takie dziwolągi, jak wygrana Stalowej Woli w Częstochowie będą się zdarzać, ale na to nic nie poradzimy.
Moim zdaniem dwie wygrane i jeden remis – czyli 38 punktów nas uratuje. Podstawą jednak jest wygrana z Zambrowem i później z Kotwicą.
Nie płaczemy, nie poddajemy się – walczymy !!!
Skoro budzimy się na sam koniec to szczęściu i matematyce trzeba pomóc i wygrać wszystkie trzy meczyki.
Tylko zdobycie 9 punktów może dać utrzymanie. Może zespoły z południa Polski nie chcą jeździć do Wejherowa i Kołobrzega, zawsze to bliżej do Warszawy czy Zambrowa. Dlatego Stalowa Wola się raczej utrzyma, ROW i Rozwój też. Inny scenariusz to wywalenie dwóch ekip z Mazowsza – my i Zambrów. Tak aby pokazać Mazowszu kto tu rządzi. A tu mamy więcej ekip z Małopolski i Śląska. Polonia Bytom została już skazana na spadek wcześniej jak my kiedyś.
Jak Rakow bedzie gral o pietruszke w ostatnim meczu to wygramy z nimi tak jak Stal. Punkt programu to wygrac z Zambrowem i Kotwica. Jakos o ten ostatni mecz sie nie martwie wydaje mi sie ze jak bedzie trzeba (cos to bedzie dawalo) to go wygramy 😀
Muchomor jak wygląda tzw mała tabelka w przypadku kiedy kilka drużyn ma tyle samo punktów ? Np. My, Stal, Olimpia, Rozwój . My mamy dobry bilans bramek .
Jeżeli wygramy z Olimpią, to w małej tabeli tych 4 drużyn mamy 11 pkt., Stal 5 pkt., Olimpia 9 pkt., a Rozwój 7 pkt. Gdyby z tej tabeli wypadła Stal, to my mamy 5 pkt., Olimpia 6 pkt., a Rozwój 5 pkt. Gdy wypadnie Olimpia, my mamy 8 pkt., Stal 2 pkt., Rozwój 4 pkt. Gdy wypadnie Rozwój, mamy 9 pkt., Stal 3 pkt, a Olimpia 6 pkt. Mam nadzieję, że nic nie podkręciłem.
W tej kolejce ligowej wszyscy pokazali, że nas nie lubią.
Jeśli wszyscy Cię nie lubią, to masz dwa wyjścia:
1) miec wszystko i wszystkich w dupie;
2) usiąść, odkapslować piwo, albo, jak kto woli – nalać sobie szklaneczkę whisky z lodem lub lampkę pięciogwiazdkowej bryndy i się zastanowić, dlaczego(?).
No to pierwsze może sobie pozwolić, jedynie niekwestionowana indywidualność z zasobnym portfelem absolutnie niezależna od kogokolwiek i w czymkolwiek (ot, taki Richard Branson).
Na to drugie nigdy się nie zdecyduje, żaden megaloman z ego wybujałym, aż w kosmos (tam, gdzie Richard Branson planuje organizować wycieczki).
Do mountas: lubię ludzi inteligentnych…:) niby nic, a jednak wszystko jasne …:) gdybyś wiedział w jaki sposób od 2003 roku zarabiał kasę ów megaloman… nie chciałbyś, żeby jego nazwisko w najmniejszym stopniu kojarzono z naszym klubem… bo nic nie dzieje się bez powodu, sędzia wydal wytok, a zapoznać się z uzasadnieniem wyroku nie jest problem, polecam wszystkim kibicom KSP
I ja ludzi inteligentnych lubię, tyż.