Trener drużyny Wojciech Szymanek oraz piłkarze, w tym kapitanowie zespołu, zapraszają wszystkich kibiców Polonii na ”Czarny Czwartek”, który odbędzie się w najbliższy czwartek 27 kwietnia o godzinie 18:00 w pokoju 103 na stadionie przy ul. Konwiktorskiej.
Poza trenerem i kapitanami (Piotr Kosiorowski i Donatas Nakrošius) do dyspozycji kibiców będzie Krystian Pieczara i Grzegorz Wojdyga.
Spotkanie poświęcone będzie bieżącej sytuacji zespołu oraz przygotowaniom do najbliższego meczu z Radomiakiem. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.
Źródło: Polonia Warszawa S.A.
Dzień dobry,
Chętnie przyjdę żeby posłuchać co się dzieje. Oczywiście będą oficjalne gadki ale uważny słuchacz usłyszy między wierszami jak jest naprawdę.
no niema to jak sieknąć z partyzanta terminem spotkania z dnia na dzień i liczyć na tłumy.
wachu
ciesz się że w ogóle chcą się pokazać – w obecnej sytuacji to i tak akt odwagi; przecież do jasnej ciasnej wiedzą że utrzymanie jest coraz mniej realne; a tłumów to i tak nie będzie
Ostatni raz na Polonii tłumy widziałem w 1979 r.
ha ha, info dzien wczesniej, do tego tradycyjnie spotkanie o 18, czyli wiekszosc ludzi nawet jak skonczy prace wczesniej to nie da rady sie przez korki przebic by dojechac. a po kolejne to co oni na tym spotkaniu zamierzaja powiedziec? ostatnio byli juz na konferencji Kosiorowski i Nakrosius, powiedzieli ze sie utrzymaja i nikt nie odpusci. jak to wygladalo w kolejnych meczach to wszyscy widzieli. zadnych innych deklaracji przeciez nie ma co sie spodziewac. no a przeciez trener chyba nie zamierza sie nam, zwyklym kibicom co to sie na niczym nie znaja i powinni przychodzic kibicowac, a po meczu morda w kubel i sie nie odzywac, tlumaczyc z ustawien taktycznych i wyborow personalnych na poszczegolne spotkania.
oczywiscie ze swojej strony zachecam kazdego do przyjscia, ale ja sobie tym razem daruje bo nie mam sily juz tego sluchac 🙁
A najlepsze, ze jak przed runda wiosenna prosilismy o wywiady z pilkarzami to uslyszelismy ze nie mozna im glowy zawracac, bo sie musza skupiac na treningach i robieniem formy przed wylotem na Cypr. A teraz nagle mozna, do tego na tak dlugo(bo sie pewnie z godzine zejdzie) i z tyloma kibicami i to dzien przed tak waznym meczem?!
W zeszłym roku nikt z II ligi nie spadł. Cała nadzieja, że w tym roku też tak będzie. Może dlatego Kosiorowski z Nakrosiusem po meczu z Gryfem powiedzieli, że się utrzymają 🙂
Teraz to trzeba mecze wygrywać, a nie się spotykać.
Scenariusz będzie następujący: Piłkarze poproszą o doping i obiecają, że dadzą z siebie 200%. Kibice wejdą w ten układ, tylko obawiam się, że końcowy wynik będzie taki jak ostatnio. Przynajmniej na trybunach powinno być remisowo, bo k…wy będą leciały z obu stron.
Byłem tam – przeraża mnie tylko myśl ze nasz Prezes uważa ze spadek to tylko rok dłużej w marszu do Eklapy. Reszta bez rewelacji