Kibice uderzają w spikera!

Dziś na forum członkowie grupy Ultras Enigma ujawnili szokujące fakty dotyczące Piotra Wyszyńskiego, spikera Polonii, który pojawił się w klubie po odejściu Piotra Wojciechowskiego.

Wyszyński jeszcze jesienią był mocno skonfliktowany z kibicami tworzącymi meczowe oprawy. Wtedy fani domagali się zwolnienia spikera. Dziś, po czasie możemy przeczytać o co chodziło dokładnie:

Wrócił Kardynał! 

Większość z Was pewnie nie wie o co chodzi i ksywa słyszy pierwszy raz, ale po kolei. W listopadzie ubiegłego rok grupy kibicowskie jednogłośnie opowiedziały się za zmianą spikera, który po prostu nie czuje meczu. Wcina się w doping, puszcza swoją denną muzykę itp.

Spiker został w klubie i już wtedy był znany ze swojego donosicielstwa do prezesa. Co więcej od stycznia był kimś więcej niż spikerem, dostał swój gabinet i można było go spotkań w tygodniu na Polonii. Od początku tej rundy spiker zaczął sprowadzać swoich ludzi do klubu, co więcej podobno w tym tygodniu został dyrektorem ds. marketingu!

Szkoda że sprowadzeni ludzie nie mają nic wspólnego z Polonią i jak doskonale wiemy najlepszym marketingiem tego klubu jesteśmy my kibice i tylko zgoda z kibicami może doprowadzić do rosnącej frekwencji na K6!

Oto co dostaliśmy od „kolegi” Pana Piotra:

Piotr poznał Engela przy okazji turnieju dla dzieciaków, którego był współorganizatorem jako działacz społeczny. Tak rozpoczęła się ich współpraca. Przez 6 miesięcy zorganizował pod patronatem Engela cykl turniejów pod hasłem Mini Mundial w Zielonce, Wołominie, Legionowie, Radzyminie itd. Od 2004 zaczął współpracować z Engelem i dlatego został społecznie spikerem w Polonii. Po pół roku słuch o nim zaginął, wszyscy na forum się martwili, a on pojawił się jako spiker na Legii 🙂 Jak długo tam był spikerem to nie wiem 😀

*Ogólnie ogromna obłuda 🙂 U nas pisał, że nie ma nic wspólnego z Legią, a na Legii, że nie ma nic z Polonią. W 2004 cisnął po Hadaju, żeby w 2005 pisać jaki to Hadaj jest zajebisty. Ktoś napisał, że za wszelka cenę próbuje się wszędzie dopchać zmieniając swoje poglądy.

**Najlepszy jego wpis u nas na forum jest o tym, że on nie wyobraża sobie tego, żeby zarząd nie współpracował z kibicami

Link z forum naszego i strony legii:

• forum

Od najmłodszych lat gram w piłkę.Zawodniczo uprawiałem w klubie AZS Warszawa tenisa ziemnego. Dzisiaj w piłkę gram amatorsko i organizuję turnieje dla dzieci i młodzieży oraz wiele imprez charytatywnych. Prowadze od ponad 11 lat ligę szóstek w Zielonce. Nigdy nie byłem fanatykiem żadnego klubu. Nigdy nie negowałem, żadnego klubu. Kibicowałem zawsze klubom warszawskim i okolicznym grającym obok Warszawy. Za czasów kiedy w I lidze grała Legia i Gwardia cieszyłem się, że jest w Warszawie I liga. Chodziłem z ojcem i na Racławicką i na Łazienkowską. Teraz od kilku lat jest Polonia w I lidze. Cieszy mnie, że nadal w Warszawie I liga jest w dwóch klubach. Pytanie komu teraz kibicuje jest retoryczne. Od kilku miesięcy społecznie wspieram Polonię i bede to robił nadal z przyjemnością. Współpracuję od początku tego roku z panem Engelem i to za jego sprawą jestem z Polonią i mam nadzieje ,że swoja pracą przyczynie sie do jej sukcesów. Z taką myśla przychodze na K6. Dodatkowo w klubie gra kilku moich kolegów.Jestem całym sercem z Polonią.Gdyby tak nie było, nie było by mnie na Poloni. [pisownia oryginalna]

• strona CWKS-u

Jestem z podwarszawskiej miejscowości o nazwie Zielonka, miłość do LEGII od najwcześniejszych lat, ostatnio przeniosłem się z piknikowego środowiska na Żylete… no ok, ale ja nie o tym… ten nowy „spiker”, to Piotr Wyszyński, gość też pochodzi z Zielonki i jedno co mogę o nim powiedzieć to to że to straszna włazi*….*… nie ważne jaka władza jest w moim mieście, on musi do każdego się przykleić. nieukrywam że irytuje mnie ten facet i nie tylko mnie ale większość ludzi z mojego miasta. od czasu gdy potraktował mnie jak śmiecia (2 lata temu) i nie podał mi ręki, tylko dlatego że miałem na sobie szalik Legii,straciłem do niego szacunek zupełnie. Do tego to wielki społeczniak… kolega opowiadał mi jak grali w tenisa a samochód postawili pod kortami, prawdą jest że tam nie wolno parkować ale nikt nie zwracał na to uwagi. ten gość chciał tam zaparkoć albo przejechać (jemu wolno bo to człowiek burmistrza), ale ze stał tam wóz moich kilegów więc nie mógł. Powiedział im żeby odjechali, oni odpowiedziele że jeszcze 3 minuty, skończą partyjkę i przestawią wóz. to ten gość poszedł po psy… no , tak się nie robi… dziś czułem prawdziwy niesmak jak go słyszałem. byłem bardzo rozdarty, bo nie chciałem odpowiadać na jego zawołania ale nie mogłem opuścić Legii… to był najgorszy dzień na Legii…

to wszystko święta prawda. jeżeli macie jakieś pytania piście na priva…
]
żal mi widząc co się dzieje na LEGII… dlaczego jest tam miejsce dla takich ludzi 🙁 [pisownia oryginalna]

Źródło: Wielka Polonia