„Sportowe Fakty” informują o przyczynach „wyproszenia” kibiców po awarii świateł w doliczonym czasie gry meczu Polonii z Legionovią Legionowo.
Dlaczego klub nie pozwolił pozostać na stadionie widzom? – Delegat PZPN, wraz z obserwatorem, po konsultacji ze swoimi przełożonymi podjęli decyzję o tym, że piłkarze poczekają na przywrócenie zasilania, wtedy mecz miałby zostać dokończony – tłumaczy „SF” Karolina Czaja, rzecznik Polonii Warszawa – Jednocześnie delegat wraz obserwatorem podjęli decyzję, że kibice mają opuścić trybuny. Uzasadniono to tym, że nie było wówczas wiadomo, kiedy mecz zostanie wznowiony i czy nastąpi to jeszcze tego samego dnia – dodaje Czaja.
Nieco inaczej widzi to PZPN. Jakub Kwiatkowski, rzecznik związku, podkreśla, że decyzję o opuszczeniu stadionu przez kibiców podjęto po konsultacji z organizatorem imprezy masowej – czyli Polonią. – Gdy zgasły światła, organizator nie był w stanie określić dokładnego czasu naprawy usterki. W tej sytuacji delegat zwrócił się do organizatora w sprawie ustalenia dalszych kroków – zdradził portalowi Kwiatkowski. – Organizator, w porozumieniu z delegatem, zdecydował o zakończeniu imprezy masowej, ponieważ nie było wówczas wiadomo, kiedy spotkanie zostanie wznowione. Trzeba pamiętać, że przedłużanie imprezy masowej niesie ze sobą określone koszty – zauważył rzecznik PZPN.
Dziś o godzinie 19.00 Polonia podejmie ROW Rybnik. Na meczu prowadzony będzie dalszy ciąg zbiórki na dwie oprawy (105 lat i Mistrzowie 2000). Z tej okazji wyprodukowany zostały kolejny polonijny gadżet. „Ultras Enigma” informuje, że KAŻDA osoba, która wrzuci minimum 10 zł dostanie okazjonalny plakat A3 z oprawy Rodowity Klub Stolicy! Nie omijajcie dziewczyn z puszkami! Na poprzednim meczu udało nam się zebrać 1045 zł 24 gr.