W sobotę Polonia raz drugi z rzędu zmierzy się z beniaminkiem, na Konwiktorską 6 przyjedzie drużyna Błękitnych Raciąż. Goście, jak na drużynę, która od kilkunastu lat grała w niższych ligach, spisuje się całkiem dobrze. Po 25 kolejkach zajmują 9 miejsce w lidze, na swoim koncie zgromadzili 34 punkty. W tej rundzie przegrali tylko jeden mecz, dlatego w sobotę należy spodziewać się kolejnego ciężkiego spotkania.
Błękitni Raciąż zostali założeni w 1922 roku. Pierwszy mecz w historii rozegrali z klubem z Płońska, Błękitni wygrali to spotkanie. Pierwszy sukces klub osiągnął w 1960 roku, awansował wtedy do B-klasy. Następną promocję wywalczyli 4 lata później, do A-klasy. W 1968 udało im się natomiast awansować do ligi wojewódzkiej, a w 1975 do III ligi. Do 2013 klub funkcjonował pod nazwą LKS (Ludowy Klub Sportowy) Błękitni Raciąż, wtedy jednak zmieniano nazwę na KS (Klub Sportowy) Błękitni Raciąż. W 2015 zawodnicy Raciąża mogli cieszyć się z kolejnego awansu, dzięki zajęciu I miejsce w IV lidze, dostali się do III ligi. Klub z Raciąża wychował kilku solidnych zawodników, najbardziej znanym jest Marek Jóźwiak – reprezentant Polski i trzykrotny Mistrz Polski. Wszyscy kibice na pewno będą też kojarzyć Daniela Kokosińskiego, który również zaczynał karierę w Błękitnych (opis na podstawie Wikipedii). W Błękitnych występował też Mariusz Unierzyski (pod koniec kariery), który świętował mistrzostwo Polski z Polonią w 2000 roku oraz Mariusz Mikłowski, który rozegrał w rundzie wiosennej sezony 2005/2006 23 minuty w barwach Polonii w Pucharze Polski. Obecnie w drużynie z Raciąża występuje Dawid Klepczyński, który wywalczył z Polonią awans do III ligi.
W zeszłej rundzie mecz Polonii z Błękitnymi ułożył się całkiem dobrze dla „Czarnych Koszul”. Co prawda, pierwsza połowa była typowa dla naszej drużyny. Gra toczyła się głównie w środku pola, a Polonia nie potrafiła przebić się przez zasieki obronne rywali. Przebudzenie nastąpiło na szczęście pod koniec pierwszej połowy. Najpierw po dobrej akcji rozgrywanej między Marcinem Truszkowskim i Mariuszem Marczakiem piłkę otrzymał Zbigniew Obłuski, po czym oddał strzał z ostrego kąta, po którym piłka wpadła do bramki i w 44 minucie Polonia wyszła na prowadzenie. Chwilę później Obłuski znów dostał piłkę i strzelił swojego drugiego gola. Polonia zeszła na przerwę, prowadząc 2:0. W drugiej połowie nasi zawodnicy skupili się już na obronie wyniku, grali mądrze, nie pozwalając rywalom na rozwinięcie skrzydeł. Taka taktyka opłaciła się, „Czarne Koszule” wygrały 2:0 i zrewanżowały się za porażkę w Raciążu w IV lidze.
Błękitni po zakończeniu rundy zatrudnili nowego szkoleniowca – Karola Szweda. Do Błękitnych przyszli: Krystian Pomorski (pomocnik, 16 m. i 1b., z Olimpii Zambrów (II liga)), Adrian Pluta (obrońca, 12 m., z Nadwiślana Góra (II liga)), Paweł Nowotka (obrońca, 15 m. i 1 b., ze Startu Otwock (III liga)), Adam Radwański (pomocnik, z Wisły Płock (I liga)), Damian Szczepański (pomocnik, 153 minut, z Legionovii Legionowo (II liga)) i Mariusz Holik (w jednym ze sparingów doznał kontuzji barku i raczej w rundzie wiosennej nie zagra) (obrońca, 2 m., z Nadwiślana Góra (II liga)); odeszli natomiast: Damian Skumórski (obrońca, 8 m.), Marcin Kowalski (pomocnik, 254 minut), Konrad Popławski (obrońca, 640 minut), Łukasz Wróbleski (pomocnik, 17 m. i 1 b., do MKS-u Przasnysz (IV liga)), Robert Wróblewski (obrońca, 15 m., do MKS-u Przasnysz) i Łukasz Stański (pomocnik, 16 m., do Töcksfors IF (Szwecja, VI poziom rozgrywek)).
5 ostatnich meczów Błękitnych w lidze:
- 0:0 z Legią II Warszawa (D)
- 0:0 z Ursusem Warszawa (D)
- 2:5 z Wartą Działoszyn (W)
- 0:0 z Wartą Sieradz (D)
- 0:0 z ŁKS-em Łódź (W)
Błękitni na 9 kolejek przed końcem sezonu tracą 9 (ewentualnie 8) punktów do miejsca gwarantującego utrzymanie i szanse na pozostanie w lidze mają raczej już tylko matematyczne. Przyczyną tego są 2 ostatnie mecze, w których Błękitni podzieli się punktami z drużynami z górnej części tabeli, nie odrabiając tym samym powstałej straty punktowej. Pomimo tego, w sobotę o zwycięstwo znów będzie ciężko, Błękitni urywali już punkty całkiem dobrym drużynom, a w tej rundzie zdobyli tyle samo oczek co lider – Sokół Aleksandrów Łódzki. Drużyna z Raciąża ostatni raz przegrała w marcu, gdy uległa Pelikanowi Łowicz. Tak dobra postawa Błękitnych na wiosnę jest przede wszystkim zasługą niezwykle szczelnej obrony, która stanowi ścianę nie do przejścia. W ostatnich 7 meczach (patrząc na ligę i Okręgowy Puchar Polski) tylko jeden rywal zdołał wepchnąć piłkę do bramki Raciążan, co zaskakujące udało się to słabiutkiej Warcie Działoszyn i to aż dwukrotnie. Co może być pocieszające dla Polonii, to fakt, że na wyjazdach obrońcom Błękitnych nie idzie już tak dobrze – w 4 meczach stracili 7 bramek. Jednak tam Błękitni grają też znacznie lepiej w ofensywie – 9 bramek strzelonych w 4 meczach (u siebie 1 bramka w 4 meczach) i na obcym terenie odnieśli 2 zwycięstwa, czyli o jedno więcej niż u siebie. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na najlepszego strzelca – Kamila Majkowskiego, który zdobył w 22 meczach 12 bramek. Do Warszawy Błękitni przyjadą nieznacznie osłabieni. Za kartki pauzować będzie dwóch zawodników podstawowego składu – Dariusz Gorczyczewski i Adrian Bieńkowski.
Pauzują: Rafał Kosiec (uraz rdzenia kręgowego, w tej rundzie nie zagra)
Zagrożeni kartkami: Donatas Nakrošius (7 ŻK), Piotr Augustyniak (3 ŻK), Rafał Kosiec (7 ŻK). Na kartki szczególnie musi uważać Piotr Kosiorowski (10 ŻK), jeśli nadal będzie otrzymywał żółtą kartkę w każdym meczu, to kara zawieszenia na dwa mecze (za 12 kartek) obejmie spotkanie z Sokołem.
Arbiter: Łukasz Matlęga (okręg: Płock), sędziował 3 mecze Polonii w III lidze, żadne nie zostało wygrane przez „Czarne Koszule”:
- Pilica Białobrzegi – Polonia Warszawa 1:0 (3 ŻK dla Polonii, 2 ŻK dla Pilicy)
- Polonia Warszawa – Pelikan Łowicz 1:1 (2 ŻK dla Polonii, 1 ŻK dla Pelikana)
- Polonia Warszawa – Broń Radom (zeszły sezon) 1:2 (3 ŻK dla Polonii, 1 ŻK dla Broni)
Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Polska Telewizja Sportowa. Koledzy z PTS-u pokażą również kolejne spotkania polonistów z K6. Czynią również starania, aby transmitować mecz wyjazdowy z Lechią.
Fajny artykuł nie ukrywam, że zawsze czekam na twoje zapowiedzi, coś o rywalu, coś o historii, coś o statystyce, ciekawostki o zawodnikach, zawsze czegoś fajnego można się dowiedzieć
Zaraz się zbieramy na mecz, więc tylko krótko. Mimo kurtuazji Muchomora dla naszego rywala – nie może być dziś innego wyniku niż zwycięstwa.
Wreszcie, chyba poraz pierwszy w tej rundzie nie wychodzi się w I składzie tylko dlatego, że się po prostu jest – tylko że pierwszą jedenastkę trzeba wywalczyć. Petasz, Szabat i Wierzbowski wygryzą ze składu niemrawe karpie.
Czyli, źle nie będzie.