Duży artykuł o Bartoszu Wiśniewskim możemy znaleźć na stronie Onetu. Dziennikarz portalu w znacznej części pyta o Roberta Lewandowskiego, ale co nie co o Polonii też się znalazło.
Wiśniewski na przeprowadzkę do Warszawy zdecydował się ze względu na szansę częstszej gry. – W Dolcanie kontuzje uniemożliwiły mi grę, później trafiłem do Znicza, gdzie też miałem problemy zdrowotne i pozasportowe. Dlatego zdecydowałem się przyjść do Polonii, która gra co prawda w III lidze, ale jest klubem z tradycjami i jest profesjonalnie zorganizowana. Wiem co mówię, bo trochę tych klubów zwiedziłem. Działacze przekonali mnie do swojej wizji i teraz chcę pomóc w budowie silnego klubu Polonia Warszawa – powiedział „Wiśnia”.
Były napastnik Znicza Pruszków twierdzi, że śladów po urazie już nie ma. Do rundy przygotowuje się normalnie i liczy na odwrócenie złej passy.
Były napastnik Polonii Michał Grunt trenuje z trzecioligowym ŁKS-em Łódź. Grunt wystąpił w wygranym 6-1 sobotnim meczu sparingowym z Andrespolią Wiśniowa Góra. Jesienią był zawodnikiem GKS-u Tychy. W II lidze rozegrał osiem spotkań i strzelił jednego gola.
Głośno za sprawą Polsatu zrobiło się o akcji zbierania karmy. Enigma poinformowała, że zebrano ok. 1400 kg karmy! Poniżej materiał (jeśli nie wystartuje to link macie tutaj).
W ramach akcji ,,1000 kg karmy karmy dla schroniska” zebraliśmy dokładnie 1404 kg 310 g.Zapraszamy do obejrzenia kolejnego materiału, który został wyemitowany dzisiaj w polsat news. Dokładne podsumowanie akcji jutro!
Posted by Ultras Enigma on 1 luty 2016
„Fakt” relacjonuje co po rozstaniu z Polonią robił były asystent Piotra Dziewickiego, Emil Kot. Według relacji Kota po rozesłaniu swojego CV dostał oferty pracy m.in. w Wietnamie i Nowej Zelandii. Wybrał jednak ofertę angielskiego Watford. – Mają tam niesamowitą bazę treningową, lepszą niż wszystkie kluby naszej ekstraklasy. Porozumieliśmy się, miałem trenować dzieciaki w akademii, ale nagle okazało się, że trener, który miał odejść został jednak w klubie – opowiada i dodaje, że gdy tylko zwolni się posada obejmie stanowisko.
Póki co szkoli młodzież w dwóch akademiach (Dynamo Youth FC oraz Magic Football Academy). W ramach poszukiwań Kot zawędrował nawet do kuźni młodych talentów Chelsea. – Prześwietlili mnie na wszystkie strony, mieli informacje na temat całej mojej dotychczasowej pracy – zdradza i dodaje, że wkrótce jego dalsze losy się rozstrzygną. Chce spełnić swoje marzenie i zostać managerem w Anglii.