Niestety kryzys w naszej drużynie wciąż trwa. Polonia Warszawa przegrała na wyjeździe z Sokołem Aleksandrów Łódzki.
W ramach próby zaskoczenia rywali trener Igor Gołaszewski postanowił wystawić w pierwszej jedenastce aż pięciu młodzieżowców, w tym absolutnie nieznanego do tej pory Karola Woracha.
Niestety prawdziwą zmorą zespołu „Czarnych Koszul” były ponownie niecelne podania, te ostatnie, po których wystarczyłoby już tylko kierować piłki do bramki. Co z tego, że poloniści łatwo odzyskiwali piłki, skoro rywale szybko je przechwytywali wyprowadzając groźne kontry. W końcówce pierwszej odsłony poloniści wyraźnie przejęli inicjatywę, potwierdzając regułę, że najlepszą obroną jest… atak.
Po przerwie aktywny stał się Mariusz Marczak, który starał się strzelać i asystować. Po jednej z jego akcji z Krystianem Pieczarą, bliski szczęścia był Marcin Truszkowski. Mimo podkręcanego tempa gry poloniści nie ustrzegli się błędu. W 88 minucie Bartosz Wybraniec sprokurował rzut karny, który został wykorzystany przez Michała Michałka. Polonia nie zdołała już odpowiedzieć na ten cios i przegrała drugi mecz z rzędu.
03.10.2015 – Aleksandrów Łódzki
Sokół Aleksandrów Łódzki – Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
Polonia: Przemysław Kazimierczak – Michał Zapaśnik Ż, Karol Worach, Donatas Nakrošius, Bartosz Wybraniec – Rafał Kosiec – Mariusz Marczak, Aleksander Tomaszewski 2xŻ Cz’89, Sebastian Pindor (65. Marcin Truszkowski), Krystian Pieczara – Zbigniew Obłuski (82. Marcin Kluska).
Dzień dobry,
Muchomor czy mecz wyglądał podobnie do do ubiegłotygodniowego ? Znowu czerwona kartka i karny w końcówce. Niepokojące jest że nasi obrońcy łapią te kartki. Jak widzę nawet już zmian było mało – znaczy że skład mamy dość cienki. Nie możemy utracić kontaktu z czołówką – jak tu dalej grać ?
Niestety meczu nie widziałem, ale jeśli fanpage spółki, który zawsze przejawiał bardzo duży optymizm, pisze, że jest dużo do poprawy, to domyślam się, że wyglądało to słabo.
Co do składu, to sporym problemem są kontuzje, z bocznych obrońców zdrowy jest tylko Bartek Wybraniec. To jednak właściwie jego debiut w seniorskiej piłce i widać, że brakuje mu zmiennika.
Utrzymać kontakt z czołówką będzie ciężko, czeka nas jeszcze mecz z ŁKS-em i rozpędzoną Legią.
„Jak tu dalej grać? ” Ja nie wiem, myślałem, że porażka z Lechią obudzi drużynę.
Witam!
Powiem Wam że wygladało to słabo, bo i nawet brakiem skuteczności nie można się tłumaczyć skoro może ze dwie akcje bramkowe były. Sokół przeciwstawił nam wolę walki, umiejętności techniczne na naszym poziomie i przede wszystkim dobry presing, co wystarczyło na zdobycie 3 punktów. Bardzo słabo wygladała nasza gra w powietrzu i przegląd pola. Karnego Sokół wypracował po szybkiej kontrze. Michałek wbiegł szybko z piłką w pole karne miedzy naszych obrońców i dzięki zdolności dłuższego utrzymania się przy niej dał możliwość do fałlu co nasi obrońcy chętnie wykożystali. Był to podobny mecz do tego z Wartą Sieradz. Na dzień dzisiejszy słabo to wygląda bo tak naprawdę tam nie ma co zaskoczyć gdyż wszystkie elementy zawodzą.
Dziady. Po dwakroć dziady. Niedługo będą przegrywać ze Skrą Obory. Wstyd
W czym tkwi ta niemoc nie wiem i nie idzie tego ogarnąć :/ Niby wszystkiego wygrać się nie da ale kolejnych zgubionych punktów szkoda.
Dzień dobry,
Dlaczego usunięto wpis, że w drużynie grają zwolennicy ległej ? Jeżeli to prawda ……
A tak na poważnie – trener jest na dorobku; drużyna sklecona w ostatniej chwili (ale chyba nie tylko Polonia tak robi – generalnie w niższych ligach skład się ustala w ostatniej chwili); piłkarze doświadczeni – jakoś nie przekonują a łapią tylko żółte i czerwone kartki (gdzie ich doświadczenie); A najgorzej że kampania reklamowa pod hasłem DUMA. RADOŚĆ.WYGRANA – tylko gdzie one są ?