III-cio ligowe małe derby Warszawy zostały przeniesione w miejsce może najmniej szczęśliwe dla drużyny Czarnych Koszul, czyli do Nowego Dworu Mazowieckiego. Jednak w dniu dzisiejszym podopiecznym trenera Igora Gołaszewskiego udało się przegonić zły omen i zrewanżować na stadionie tamtejszego Świtu rezerwom Legii Warszawa za jesienną porażkę (1:2 – przyp. red.).
Początek pierwszej połowy nie zapowiadał się najlepiej dla Czarnych Koszul. Już w 5 min. spotkania, po rajdzie lewą stroną boiska i dośrodkowaniu w wykonaniu niezwykle groźnego Norberta Misiaka, bramkę zdobył napastnik legionistów Kamil Anczewski.
Po stracie gola poloniści nieco odważniej zaczęli zapuszczać się w głąb połowy gospodarzy dzisiejszego meczu. W 12 min. zaowocowało to golem wyrównującym Krystiana Pieczary. Były ofensywny gracz Chrobrego Głogów wykorzystał zamieszanie w polu karnym Legii i wpakował piłkę do bramki z odległości 3 metrów.
Po wyrównaniu poloniści zdecydowanie bardziej uwierzyli w swoje możliwości, co wizualnie dało wyrównaną grę obu zespołów. Nieznacznie przeważali jednak legioniści, co udokumentowali bramką zdobytą w 27 min. przez Bartłomieja Kalinkowskiego. Bramka padła po strzale oddanym w długi róg i w tej sytuacji Przemysław Kazimierczak nie miał większych szans na skuteczną interwencję. Za to swoją drugą asystę zanotował Misiak.
Po przerwie więcej determinacji wykazali poloniści. W efekcie gra wyraźnie zaostrzyła się, co odzwierciedliła liczba pokazanych żółtych kartek dla obu stron przez arbitra głównego. Bardziej skuteczni w ataku okazali się piłkarze Czarnych Koszul. W 58 min. Przemysław Płacheta pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Legii Konradem Jałochą i uwieńczył bramką bardzo składną akcję polonistów w środku pola. Z kolei w 72 min. prowadzenie dla Polonii uzyskał Bartłomiej Urbański, trafiając z 16 metrów w prawy górny róg bramki Jałochy. Będąc na fali poloniści próbowali podwyższyć stan prowadzenia. 3 min. po golu Urbańskiego przed szansą stanął Michał Zapaśnik. Jego efektowny strzał głową, kończący akcję Pieczary, ląduje jednak tylko na słupku.
Polonia pokonuje rezerwy Legii pewnie i zasłużenie 3:2.
15.05.2015, Nowy Dwór Mazowiecki
Legia II Warszawa – MKS Polonia Warszawa 2:3 (2:1)
bramki: Krystian Pieczara 12, Przemysław Płacheta 58, Bartłomiej Urbański 72
Polonia: Przemysław Kazimierczak – Kamil Tomas Ż, Grzegorz Wojdyga, Grzegorz Janiszewski Ż, Bazyli Kokot Ż – Przemysław Płacheta (82. Bartosz Niksiński), Bartłomiej Urbański (77. Daniel Choroś), Donatas Nakrošius Ż, Konrad Cichowski (65. Marcin Kluska) – Michał Zapaśnik Ż (90. Adam Grzybowski) – Krystian Pieczara
Nieźle; wierzę, że tych ambicji i woli walki wystarczy na pozostałych 5 spotkań.
zaj3BiŚcie !! że tak napiszę, humor wczoraj poprawiony o 400% 😀